» Pt maja 04, 2012 12:28
Re: Klakier - chorujemy polip w uch. Prosimy o ady
Moja tymczaska Julinka miała - też była operacja, wszystko poszło OK, ale wiadomo - to trochę kosztuje no i niestety polip lubi się odnawiać. Przy czym nie musi się odnowić - po prostu dość często wraca. Jak polip blokuje samoczynne oczyszanie ucha (a wcześniej czy później tak jest), to może być leczony na początku na świerzba lub jakieś sprawy zapalne, bo nie widać go wśród "brudu". Po podleczeniu już widać. Nieleczony polip w uchu może zabić - jak pęknie i jest sepsa. Julinka prawdopodobnie przez to mało nie umarła na jesieni prawie 2 lata temu. Miała wymioty, gorączkę, objawy neurologiczne - po 3 dniach od wystąpienia pierwszych objawów (gorączka i osowiałość). Przez tydziań była na kroplówkach i uderzeniowych dawkach antybiotyków a i tak przez pierwsze 3 dni szanse przeżycia były fifty-fifty.