kasumi pisze:Jakoś mi umknęło kilka kontynuacji wątków, w tym tego... Witam się więc dopiero teraz

Witaj

Specjalnie dla Ciebie zamieszczę wieczorem kilka zdjęć Smilki-Stalki, jeszcze SPRZED wybrudzenia się
Inauguracja balkonu odbyła się bez wymycia balasek, i mam teraz szarego kota
A Waluś, na co dzień grzeczny i spokojny, co kilka dni dostaje myśliwskiego szału i poluje koty, skubaniec. Wczoraj posunął się do skoczenia na Smilkę, leżącą na kolanach hsb, co go (hsb) najpierw zdumiało a potem oburzyło
Jest jakiś koci behawiorysta?
Feliway przy otwartych balkonach nie ma sensu i tez nie wiem, czy o stres chodzi, bo na co dzień Waluś wyluzowany jest jak hrabia na wakacjach.