Ogonek został bardzo nieładnie potraktowany przez osoby dotychczas się nim zajmujące. Mieszkał na portierni całe życie, lecz kiedy budynek został sprzedany, Ogonek nie miał się gdzie podziać, był w szoku pozostawiony i nikomu niepotrzebny.
Cóż było robić - zabrałam go do swojego mieszkania. Był w strasznym stanie. Zapchlony, zarobaczony, zęby popsute, nie mógł jeść z powodu bolesnych dziąseł, miał koci katar, nie był nigdy szczepiony.
Teraz już wszystkie zaległości nadrobiłam, ma usunięte część ząbków, po pchłach i robalach nie ma śladu, wyleczony, wykastrowany, zaszczepiony dwa razy z białaczką po wykonaniu testów. Jest wolny od groźnych chorób (FelV i FiV wynik ujemny). Morfologia w porządku.
Nauczył się korzystać z kuwety, drapaka, jest czyściutki i grubiutki, lubi pobawić się zabawkami i bez problemu dogaduje się z innymi kotami
Jedyną jego "wadą" jest to, że uwielbia włazić do łóżka, na kolana, chciałby być bez przerwy smyrany, i jest gadulski - popiskuje jak świnka i właśnie gubi zimową sierść.
Link do jego ogłoszenia na Tablicy:
http://tablica.pl/oferta/pozostawiony-s ... DJafb.html
OGONEK wygrzewa się na pufie

Przyjacielski Ogonek


To lubię

Pilnie potrzebny dobry domek, bez wychodzenia na dwór, może zamieszkać nawet u starszej osoby, która chętnie przygarnie takiego miśka. Musi mieć zapewnioną dobrą karmę i opiekę i ręce chętne do głaskania.
U mnie jest już 10 kotów + dwie białaczkowe. Nie jestem w stanie poświęcić mu tyle czasu, ile on chciałby. Muszę jeszcze wymiziać pozostałe kotki w domu.
Kontakt: przygarnijzwierzaka@o2.pl tel: 505080324