Porzucona, zapomniana kotka w typie persa. Już w swoim domku

Kotka, wiek około 2 lat, biało szara kotka z buźką persa, znaleziona na ulicy. Niestety jest to kot białaczkowy, przez chorobę ma też lekko zamglone prawe oczko. Powinna trafić do domu bez innych kotów. Na pewno będzie dobrym towarzyszem dla starszej osoby, kotka jest bardzo przyjacielska i spokojna.

Koteczka została porzucona na działkach koło Przemyśla tam sie błąkała przez jakiś czas.
w końcu trafila na Panią Martę która zabrala koteczke do lecznicy na sterylkę.
Kicia bardzo lgnie do ludzi jest przesympatyczna, w jej oczach można sie zakochać od pierwszego wejrzenia.
Jeden minus to kitka jest dodatnia, ale nie ma żadnych objawów chorobowych.
Myśle że gyby sie znalazł kochajacy domek który wie jak zajmować sie takim kotem, kitka może dożyć starości.

Kitka powinna trafić do domu nie wychodzacego jeśli z innymi kotami to koteczki trzeba zaszczepić. Domek powinien wiedzieć że trzeba kici podnościć odporność bo ta choroba niszczy wlaśnie ją.

Osobiście mam koteczke białaczkową i od 2 lat nie ma żadnych problemów zdrowotnych.
Koteczka przebywa z innymi kotami,( zaszczepionymi) śpi i bawi się.

Więcej zdjęć za niedługo :ok:

CZY TE OCZY MOGĄ KŁAMAĆ :mrgreen:

Koteczka to ostoja spokoju i słodyczy.

Cuuuudo

Super, że kicia ma osobny wątek :ok:

Imienia jeszcze nie ma?

Kicia jest bez imienna, czekamy na propozycje.

Ależ słodka. :1luvu:

Nie wiem, czy nie masz nic przeciw ludzkim imionom dla zwierząt (?) Bo ja bym ją Madzia nazwała.

wieczorem kotke obfotografuje, to taki miły zwierzak, zasługuje żeby ją ktoś pokochał

Wawe pisze:Ależ słodka.
Nie wiem, czy nie masz nic przeciw ludzkim imionom dla zwierząt (?) Bo ja bym ją Madzia nazwała.

Madzia

cudnie.

krist pisze:wieczorem kotke obfotografuje, to taki miły zwierzak, zasługuje żeby ją ktoś pokochał

(Nie)cierpliwie czekam na foty ślicznej koty.

Kicia ma w sobie tyle miłości, ufności, oddania do ludzi, ja nie wiem jak takiego zwierzaka przytulaśniego mógł ktoś wyrzucić.
Wiem że kitka jakiś czas spędziła na tych działkach bo miała maluszka. Maluszek jest zdrowy i ma domek. W chwili gdy trafiła do lecznicy była straszliwie wychudzona, brudna , śmierdzaca, zapchlona.
Dziś kicia wróciła do wagi jest piękna i pragnąca miłości człowieka.

Cudna kotka.

Madzia do niej pasuje.

a więc Madzia :ok:

rene010 pisze:a więc Madzia

Cieszę się.

Będę wirtualnie asystować słodkiej Madzi. :lol:

Przepraszam ale byłem dzisiaj w lecznicy już po zamknięciu, i z 2 innymi kotami i nie dałem rady zrobić zdjęć koteczce. W czwartek rano będe tam znowu i tym razem już na pewno będzie relacja

Porzucona, zapomniana kotka w typie persa. Już w swoim domku

Kto przegląda forum