Annazoo i koty

[BarbAnn]

mnie wieki temu powalila cena aerocata.
I dobry aniol z UK mi go kupil i wyslal

[Annazoo]

mnie wieki temu powalila cena aerocata.
I dobry aniol z UK mi go kupil i wyslal

Nie znam Aniołów... Albo nie wiem, że je znam...

[edit_f]

przepraszam za wrzutkę.. dla kocurka Pepe.. bazarek.. viewtopic.php?f=20&t=140625&p=8734268#p8734268

[Annazoo]

Nie wiem, co napisać.
Tyle strachu i stresu z Walerym.
Wczoraj leciał przez ręce, na cito wyleciałam z pracy i jechałam z nim na Chmieleniec. Myślałyśmy, że umiera zatruty ketonami...
Dostał kroplówkę, bo bardzo się zagęścił.
Żadną miarą nie udaje mi się pobrać krwi z ucha na badanie glukometrem. A trzeba mierzyć co najmniej 2 razy dziennie.
Masakra i załamka.
U weterynarzy zostawiłyśmy już 200 zł + paski + glukometr + insulinówki + specjalna karma + cała reszta.
Na razie nie wiem jak to będzie. Jedyne co wiem, że trzeba jakoś sobie dać radę.
Na razie mam mega dół

[mavi]

Anno, nie wiem, co napisać
Smutno mi

[Annazoo]

Zapraszam na bazarek dla Walusia. Zakupy, podrzucanie, udostępnianie linka. Za wszystko bardzo dziękuję.
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=20&t=140642

[Annazoo]

Czy ktoś nie byłby zainteresowany książkami do nauki języka chińskiego? Mam podręczniki, karty z obrazkami do nauki, słownik oraz elektroniczny ołówek głośno czytający wskazane słowo.
Zrobię zdjęcia, jeśli ktoś byłby wstępnie zainteresowany zakupem.

[Annazoo]

Waluś od wczoraj u mnie. Duży chłop a się lęka LSD. Dopiero schowany pod kołdrą przestaje warczeć.
Odwadnia się bardzo, nie wiem czemu tak się dzieje, bo sika 3 razy dziennie, raz po każdej z kroplówek. Kropelka krwi do badania glukometrem ukazuje się dopiero po podaniu mu kroplówki.
Za to zastrzyki z insuliny są łatwe dla mnie i nieodczuwalne dla Walusia. Przynajmniej to.
To fantastyczny, szczery, ufny kot

[mavi]

Waluś! Trzymaj się, chłopie!

[Annazoo]

- What the hell?!







Natomiast poznawanie się Walusia i Leona przebiega obiecująco. Leoś jest zafascynowany nowym zapachem, szuka okazji, by powąchać ślady (jest to łatwe, bo pełno tu opatrunków, pasków, chusteczek), a najlepiej ogonek Walusia.
Walery nie zgadza się na tak bliskie poufałości i warczy.
Ale żaden nie robi wrażenie przestraszonego ani nie nie usiłuje używać łap. W użyciu są jedynie sygnały dźwiękowe. Teraz wygrzewają się w słonku na tym samym parapecie. Każdy w przeciwnym krańcu, ale na wspólnym kocu, w milczeniu i z rozmarzeniem na pysiu



To znaczy że będzie dobrze :]



Słomka przeszła próbę zmiany domu wprost śpiewająco. Znaczy - jest doskonała do adopcji! W kilka godzin rozmruczała się i domagała pieszczot, spała w łóżku

Mama doszła do siebie po przeprowadzce Walusia, wczoraj płakała cały czas...

[feniks32]

Piękne kociambry
Pozdrawiamy niedzielnie
i życzymy zdrówka Walusiowi

[Annazoo]

Piękne kociambry
Pozdrawiamy niedzielnie
i życzymy zdrówka Walusiowi

Witamy w wątku

[feniks32]

Piękne kociambry
Pozdrawiamy niedzielnie
i życzymy zdrówka Walusiowi

Witamy w wątku

Zapraszamy też do Eśkowych mruczanek

[Annazoo]

1.


2.


3.

[Pasibrzucha]

Ale fajne