Kotka z guzem olbrzymem - UWAGA DRASTYCZNE ZDJĘCIA

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie mar 25, 2012 18:31 Re: Kotka z guzem olbrzymem - UWAGA DRASTYCZNE ZDJĘCIA

wiesiaczek1 pisze:to znaczy,ze Misia wróciła do piwnicy i ludzi których wcześniej nie obchodziła, przepraszam że się wcinam, ale tak zrozumiałam :?: :?: :?:


Tutaj masz odpowiedz:
Misia mieszkala w swoim miejscu ponad 10 lat. Jest do tego miejca bardzo przyzwyczajona. Nie chcialysmy jej zrobic krzywdy szukajac jej nowego miejsca. Misia cale swoje zycie byla kotka wolnozyjaca i przywykla do tego. Na poczatku jak byla u nas to oprocz tego paskudnego guza to miala zle wyniki krwi, jednak jak juz doszla do siebie to zaczela tesknic za wolnoscia i juz nie byla taka spokojna siedzac w klatce. Skorzystalysmy z ladnej pogody i Misia wrocila w swoje miejsce bytowania. Widac bylo, ze jest zadowolona wachala kazdy krzaczek, kazdy kat bo to przeciez przez tyle lat bylo jej. Misia bedzie pod stala kontrola.
Mały kociak szuka lokum na parę dni.

kotx2

 
Posty: 18414
Od: Wto sty 25, 2011 16:23
Lokalizacja: Zabrze

Post » Nie mar 25, 2012 19:08 Re: Kotka z guzem olbrzymem - UWAGA DRASTYCZNE ZDJĘCIA

mam inne doświadczenie z kotka,
moja Zuzia urodziła się w piwnicy i mieszkała w niej 6 lat, była dzika, nie dała się złapać, dokarmiałyśmy ją z sąsiadką, ale kiedy zachorowała przyszła pod moje drzwi i po długich oporach weszła do domu i została prawie na 3 lata, wyleczona i wysterylizowana cichutko żyła z 5 cioma moimi chłopakami i tak cichutko w ciągu 4 dni odeszła, wczoraj minęło 5 miesięcy,
Obrazek

wiesiaczek1

Avatar użytkownika
 
Posty: 2176
Od: Nie kwi 10, 2011 21:23
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie mar 25, 2012 20:51 Re: Kotka z guzem olbrzymem - UWAGA DRASTYCZNE ZDJĘCIA

Misia świetnie sobie radzi jak widać na załączony obrazku. Jest doglądana i myślę, że da sobie radę.

Obrazek

Uploaded with ImageShack.us

Obrazek

Uploaded with ImageShack.us

WeraW

 
Posty: 1192
Od: Pt lut 24, 2012 21:02

Post » Nie mar 25, 2012 21:00 Re: Kotka z guzem olbrzymem - UWAGA DRASTYCZNE ZDJĘCIA

Bylam dzisiaj u Misi z jej ulubiona saszetka, kicialam i wolalam to nawet na mnie nie zwracala uwagi, tylko wygrzewala sie na sloneczku.
KOCHANA BASIENKO NA ZAWSZE ZOSTANIESZ W MOIM SERCU [*]



ObrazekObrazekObrazek

toz-police

 
Posty: 1154
Od: Sob sie 27, 2011 13:50

Post » Nie mar 25, 2012 21:02 Re: Kotka z guzem olbrzymem - UWAGA DRASTYCZNE ZDJĘCIA

jasdor pisze:A plecki już się zagoiły dobrze?


Plecki zagojone fantastycznie :ok:
KOCHANA BASIENKO NA ZAWSZE ZOSTANIESZ W MOIM SERCU [*]



ObrazekObrazekObrazek

toz-police

 
Posty: 1154
Od: Sob sie 27, 2011 13:50

Post » Nie mar 25, 2012 21:07 Re: Kotka z guzem olbrzymem - UWAGA DRASTYCZNE ZDJĘCIA

wiesiaczek1 pisze:to znaczy,ze Misia wróciła do piwnicy i ludzi których wcześniej nie obchodziła, przepraszam że się wcinam, ale tak zrozumiałam :?: :?: :?:


Tak dobrze zrozumialas, Misia wrocila w swoje miejsce bytowania. A ludzi przestala obchodzic, jak sie dowiedzieli, ze operacja kosztuje kilka setek zl., a jak My sfinansowalismy koszty operacji i leczenia ( dzieki wplatom ludzi, ktorym los zwierzat nie jest obojetny ) to zrobili sie potulni jak baranki.
KOCHANA BASIENKO NA ZAWSZE ZOSTANIESZ W MOIM SERCU [*]



ObrazekObrazekObrazek

toz-police

 
Posty: 1154
Od: Sob sie 27, 2011 13:50

Post » Nie mar 25, 2012 21:11 Re: Kotka z guzem olbrzymem - UWAGA DRASTYCZNE ZDJĘCIA

toz-police pisze:
jasdor pisze:A plecki już się zagoiły dobrze?


Plecki zagojone fantastycznie :ok:

ale się mi się papa cieszy na takie wieści,dzielna kicia,bo ja bym się bała o nią po takim ustrojstwie
Spoko,wiem,że ma opiekę i jest pod Waszą kontrolą i się wirtualnie nie martwię o nią,tylko na samo wspomnienie tego co miała ciary mi przechodzą,dobrze,ze to juz za nią :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :piwa:
Obrazek

Myszolandia

Avatar użytkownika
 
Posty: 66383
Od: Pon sty 19, 2009 22:48
Lokalizacja: środkowa

Post » Nie mar 25, 2012 21:13 Re: Kotka z guzem olbrzymem - UWAGA DRASTYCZNE ZDJĘCIA

toz-police pisze:
wiesiaczek1 pisze:to znaczy,ze Misia wróciła do piwnicy i ludzi których wcześniej nie obchodziła, przepraszam że się wcinam, ale tak zrozumiałam :?: :?: :?:


Tak dobrze zrozumialas, Misia wrocila w swoje miejsce bytowania. A ludzi przestala obchodzic, jak sie dowiedzieli, ze operacja kosztuje kilka setek zl., a jak My sfinansowalismy koszty operacji i leczenia ( dzieki wplatom ludzi, ktorym los zwierzat nie jest obojetny ) to zrobili sie potulni jak baranki.

ano właśnie ,to mnie przeraża a zarazem wk.. u ludzi :(
Obrazek

Myszolandia

Avatar użytkownika
 
Posty: 66383
Od: Pon sty 19, 2009 22:48
Lokalizacja: środkowa

Post » Nie mar 25, 2012 21:19 Re: Kotka z guzem olbrzymem - UWAGA DRASTYCZNE ZDJĘCIA

Jutro porobie jej wiecej fotek bo dzisiaj zgarnelysmy interwencyjnie kocura w bardzo kiepskim stanie prawdopodobnie z polamana szczeka i byla nie mala panika i czasu brak.
KOCHANA BASIENKO NA ZAWSZE ZOSTANIESZ W MOIM SERCU [*]



ObrazekObrazekObrazek

toz-police

 
Posty: 1154
Od: Sob sie 27, 2011 13:50

Post » Nie mar 25, 2012 21:27 Re: Kotka z guzem olbrzymem - UWAGA DRASTYCZNE ZDJĘCIA

toz-police pisze:Jutro porobie jej wiecej fotek bo dzisiaj zgarnelysmy interwencyjnie kocura w bardzo kiepskim stanie prawdopodobnie z polamana szczeka i byla nie mala panika i czasu brak.

Ooo,supcio,to czekamy zatem na foteczki ślicznej koteczki :1luvu:
O w mordę :( a co się stało kocurowi?jakiś wypadek czy .. :evil:
Obrazek

Myszolandia

Avatar użytkownika
 
Posty: 66383
Od: Pon sty 19, 2009 22:48
Lokalizacja: środkowa

Post » Nie mar 25, 2012 21:35 Re: Kotka z guzem olbrzymem - UWAGA DRASTYCZNE ZDJĘCIA

Myszolandia pisze:
toz-police pisze:Jutro porobie jej wiecej fotek bo dzisiaj zgarnelysmy interwencyjnie kocura w bardzo kiepskim stanie prawdopodobnie z polamana szczeka i byla nie mala panika i czasu brak.

Ooo,supcio,to czekamy zatem na foteczki ślicznej koteczki :1luvu:
O w mordę :( a co się stało kocurowi?jakiś wypadek czy .. :evil:


To mi nie wyglada na wypadek komunikacyjny, a na mega kopniaka ze strony czlowieka niestety, bo kot strasznie miziasty, a to dla kota wolnozyjacego zabojstwo jest. Kot wyglada strasznie zapyzialy, smierdzacy bo ropa z pysia sie leje, ale jest juz bezpieczny i zaczynamy dzialac. Oczywiscie prosimy o kciuki, zeby futrzak wyszedl z tego.
KOCHANA BASIENKO NA ZAWSZE ZOSTANIESZ W MOIM SERCU [*]



ObrazekObrazekObrazek

toz-police

 
Posty: 1154
Od: Sob sie 27, 2011 13:50

Post » Nie mar 25, 2012 21:47 Re: Kotka z guzem olbrzymem - UWAGA DRASTYCZNE ZDJĘCIA

toz-police pisze:

To mi nie wyglada na wypadek komunikacyjny, a na mega kopniaka ze strony czlowieka niestety, bo kot strasznie miziasty, a to dla kota wolnozyjacego zabojstwo jest. Kot wyglada strasznie zapyzialy, smierdzacy bo ropa z pysia sie leje, ale jest juz bezpieczny i zaczynamy dzialac. Oczywiscie prosimy o kciuki, zeby futrzak wyszedl z tego.

ch*nie bałam się,że to przeczytam :( :( :( :evil:
Jesuu oczywiście milion kciuków za kocia trzymam :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Jakie miał szczęście,ze się nim zajeliście,bo z Twojego opisu ,to jakby tak dalej się błąkał to .........ehhh :( :(
Obrazek

Myszolandia

Avatar użytkownika
 
Posty: 66383
Od: Pon sty 19, 2009 22:48
Lokalizacja: środkowa

Post » Nie mar 25, 2012 21:56 Re: Kotka z guzem olbrzymem - UWAGA DRASTYCZNE ZDJĘCIA

Myszolandia pisze:
toz-police pisze:

To mi nie wyglada na wypadek komunikacyjny, a na mega kopniaka ze strony czlowieka niestety, bo kot strasznie miziasty, a to dla kota wolnozyjacego zabojstwo jest. Kot wyglada strasznie zapyzialy, smierdzacy bo ropa z pysia sie leje, ale jest juz bezpieczny i zaczynamy dzialac. Oczywiscie prosimy o kciuki, zeby futrzak wyszedl z tego.

ch*nie bałam się,że to przeczytam :( :( :( :evil:
Jesuu oczywiście milion kciuków za kocia trzymam :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Jakie miał szczęście,ze się nim zajeliście,bo z Twojego opisu ,to jakby tak dalej się błąkał to .........ehhh :( :(


Najgorsze to, ze ludzie powiedzieli, ze on juz 2 tyg.tak chodzi :cry:
Bez jedzenia i picia bo pysio krzywy i pewnie nie moze jesc.
Kot to chodzacy szkieletor.
A jeszcze zeby bylo smutniej to kot zabrany z dzielnicy gdzie stoja same wypasione domki i zaparkowane pod nimi extra fury !!!! Ale nikt nie wpadl na pomysl, zeby kota do weta zawiesc. A szkoda gadac, bo mi cisnienie podskoczy :(
KOCHANA BASIENKO NA ZAWSZE ZOSTANIESZ W MOIM SERCU [*]



ObrazekObrazekObrazek

toz-police

 
Posty: 1154
Od: Sob sie 27, 2011 13:50

Post » Nie mar 25, 2012 22:17 Re: Kotka z guzem olbrzymem - UWAGA DRASTYCZNE ZDJĘCIA

o matko :( :( :( :( :( :( 8O
ciśnie mi się wszystko pod palce :evil: :evil: :evil:
I ciśnienie na samo czytanie,co za widok musiał być tego kocia ,załamka :( :( :(
brak słów :( :(
Mam nadzieję,że kicio da radę :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Jak będzie potem trzeba jakaś pomoc to piszcie
Na razie to mogę pomóc jakimś banerkiem .......... jak będzie trzeba ............
Obrazek

Myszolandia

Avatar użytkownika
 
Posty: 66383
Od: Pon sty 19, 2009 22:48
Lokalizacja: środkowa

Post » Nie mar 25, 2012 22:38 Re: Kotka z guzem olbrzymem - UWAGA DRASTYCZNE ZDJĘCIA

Dzieki bardzo. Fotki jakies na szybko mamy fakt, ze juz po lekkiej pielegnacji ( obmylam mu troszke ta rope z pysia bo smierdzi nie ludzko ) ale napewno zalozymy mu watek. Teraz najwazniejsza jest diagnoza czy trzeba szczeke drutowac i czy to nie za pozno juz po 2 tyg. ?
KOCHANA BASIENKO NA ZAWSZE ZOSTANIESZ W MOIM SERCU [*]



ObrazekObrazekObrazek

toz-police

 
Posty: 1154
Od: Sob sie 27, 2011 13:50

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Evilus, Google [Bot] i 371 gości