Sosnowiec Kocia Chatka wita w nowym wątku

edisza pisze:Czy jak dziś przyjedziemy po Renię, mogę wziąć aparat i zrobić zdjęcia kociakom na stronę, która mam nadzieję w weekend będzie dostępna ?

Moja była nauczycielka z biologii zgodziła się pomóc mi w organizowaniu zbiórki w Liceum zrobię plakat i może coś się uzbiera

I jeszcze podpowiem że w szafie na kwarantannie jest trochę materiałów reklamowych i chyba też jeszcze plakat zbiórkowy więc proszę się częstować :wink:

w myśl zasady "czym chata bogata ....tym goście .....ają :mrgreen:

"

Dorota Wojciechowska pisze: w myśl zasady "czym chata bogata ....tym goście .....ają "

O! Widzę, że humorem dopisuje :ryk:

To chyba przez ten mój poranny telefon :mrgreen:

Ulotki bardzo smaczne :roll:

mniam...

Nowe Niusie

Niusia czyścioszka

Niusia czajnik

Niusia ciekawska

edisza pisze:Czy jak dziś przyjedziemy po Renię, mogę wziąć aparat i zrobić zdjęcia kociakom na stronę, która mam nadzieję w weekend będzie dostępna ?

Moja była nauczycielka z biologii zgodziła się pomóc mi w organizowaniu zbiórki w Liceum zrobię plakat i może coś się uzbiera

Super ! Bardzo proszę szczególnie małemu Lolkowi i Czikicie bo one nie mają ogłoszeń.

Dyżurek zrobiony.Wszystko z kotkami ok po obu stronach. Kotka ta brudna dostała imię Ala jest cudowna.Zmienilyśmy jej kubraczek.W kuwecie nie było nawet siku. Czikita haczy się w kubraku ,Beatka trochę poodcinała nitki z kubraka.Renia pojechała na rtg.Jest dla niej otwarte jedzenie przy ręcznikach na przeciw umywalki.Mokre jedzenie dla alergiczek jest naprawdę nie smaczne koty nie jedzą.Bardzo dobre są z royala Sensitiv control tez przy alergii i naprawdę smaczne.
Dziękuje Beatko za pomoc w dyżurku i za wyniesienie śmieci których było ogromnie dużo

Proszę dyżur w piątek wieczór :ok:

Edit: znaczy nie dziś tylko za tydzień, dziś niestety nie mogę ale za tydzień jak najbardziej.

A ja w środę wieczorem :wink:

Iwona11 pisze:A ja w środę wieczorem

Alienor pisze:Proszę dyżur w piątek wieczór

Edit: znaczy nie dziś tylko za tydzień, dziś niestety nie mogę ale za tydzień jak najbardziej.

Dzięki wielkie dziewczyny :1luvu:

A ja idąc za ciosem poniedziałek wieczór.

Już jesteśmy

A więc sprawa wygląda tak: Ze zdrowiem Reni idealnie nie jest niestety... ale też nie tragicznie. Troszkę mamy teraz z tego powodu zamęt w domu no ale czego się nie robi dla takiej ślicznej Kici

ale może po kolei:
Pojechaliśmy po Renię do Kociej Chatki (dla uściślenia relacji dodam tylko że Renia miała dzisiaj robione RTG płuc - za pomoc w tej sprawie załodze Kociej Chatki serdecznie dziękujemy bo nie dalibyśmy dzisiaj rady jeszcze tego załatwić) odebraliśmy Renię jej książeczkę oraz płytkę ze zdjęciami RTG. Pojechaliśmy do Weta i tu zaczęły się schody... Po pierwsze na płytce miały być zdjęcia płuc Reni, zdjęcia jakiegoś innego kota i jeszcze zdjęcie psa. Niestety okazało się że było tylko zdjęcie psa i to jeszcze w dodatku nie tego

Na szczęście z informacji jakie dostaliśmy w Kociej Chatce lekarz który robił RTG mówił że było czysto. Po za tym dr Karina powiedziała że zadzwoni do tego drugiego weta i to wyjaśnią. Także pierwsza przeszkoda pokonana. Później nadszedł czas na badanie Reni i tu zaczął się większy problem: Renia ma jeszcze jakiś ropny wyciek z nosa i dr Karina stwierdziła że absolutnie nie nadaje się do kontaktu z drugim Kotem

No ale po wspólnej rozmowie ustaliliśmy że lepiej będzie dla Niej jak weźmiemy ją do domu i zamkniemy w drugim pokoju (dr Karina mówiła nawet o łazience ale to by było przy Ince niewykonalne) żeby ją odizolować niż żeby wróciła na czas leczenia do Kociej Chatki gdzie nie wiadomo jak długo by trwało to leczenie z uwagi na duże nagromadzenie Kotów na małej przestrzeni. Dostaliśmy zestaw leków dla Reni i immunodol dla obu Kociastych. W drodze powrotnej szybki wjazd do Tesco po osobną kuwetę dla Reńki (Edyta zrobiła niezły biznes bo przy okazji kupiła też miseczki łopatkę i zabawki). No i teraz mamy w domu 2 pomieszczenia: Zdrowe i Kwarantannę :mrgreen:

Do tego jest jeszcze tzw. Śluza w postaci przedpokoju aby ograniczyć możliwość kontaktu do minimum

Renia już się powoli zadomawia zwiedza swoje małe ciasne ale własne pomieszczonko

Choć dziś i tak jest przygaszona po narkozie przed RTG. Jeść dzisiaj jeszcze też nie może. Inka natomiast jak na razie reaguje całkiem znośnie. Tzn jeśli idziemy do Reni to czeka przy drzwiach ale jeśli jesteśmy razem z Nią w pokoju to nie reaguje. Biedaczka pewnie nawet nie wie że druga Kota czeka za drzwiami bo nie widziały się jeszcze ani sekundę

troszkę się obawiamy jak to wpłynie na ich późniejsze kontakty no ale co zrobić jakoś to być musi

. Na razie kończę później dorzucimy zdjęcia i szerszą relację z pierwszych chwil Reni w domku.

Za Renię

Wielkie dzięki Gosi :1luvu:

i Wiesi

za zastąpienie mnie w dyżurku.
Wpisuję się na przyszły czwartek wieczór.

Dzięki za odzew dziewczyny

edisza pisze:Także pierwsza przeszkoda pokonana. Później nadszedł czas na badanie Reni i tu zaczął się większy problem: Renia ma jeszcze jakiś ropny wyciek z nosa i dr Karina stwierdziła że absolutnie nie nadaje się do kontaktu z drugim Kotem No ale po wspólnej rozmowie ustaliliśmy że lepiej będzie dla Niej jak weźmiemy ją do domu i zamkniemy w

Bardzo dziękujemy że Renia może wyleczyć się już w swoim domku.W skupisku kotów jest to dużo trudniejsze.
Kotki najlepiej nawet jak są zdrowe trzymać osobno nim się zapoznają..Najpierw muszą poznawać wzajemnie swoje zapachy.Jak nie reagują wrogo na inny zapach to i tak stopniowo wydziela się wzajemne kontakty aż siebie zaakceptują.To dla nich też stres wzajemne poznanie się i nigdy nie łączy się kotów zaraz po przyniesieniu do domu.
Życzę szybkiego powrotu do zdrowia dla Reni :1luvu:

i udanej akceptacji między Inką i Renią. :ok:

http://www.youtube.com/watch?v=HvjFX25d ... e=youtu.be
Renia- ugniatacz i miziak niesamowity !

chyba jej zmienimy imię na Mizia hehehe

bo mizia się strasznie

A tu proszę foteczki

Na moim Facebooku umieściłam zdjęcia jakie dziś zrobiłam

oto link
http://www.facebook.com/media/set/?set= ... 600&type=3

Renia miała już obcinane pazurki bo wbijała się przy ugniataniu baaardzo mocno- a teraz już nie boli

Czy ja dobrze widzę na fotkach ediszy Warkę-tłuścioszkę?

Sosnowiec Kocia Chatka wita w nowym wątku

Kto przegląda forum