Niewidoma Dominika.

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto mar 20, 2012 20:59 Re: Niewidoma Dominika.Jej dom jest w Pucku. To już TRZY lat

To musi być niesamowite uczucie,mieć niewidomego kota który tak Ci ufa... :1luvu:
ObrazekObrazekObrazek
Kotu jest wszystko jedno co o nim myślisz. Jakiego władcę kuwety i okolic interesuje co myślą o nim poddani?

caldien

 
Posty: 3864
Od: Nie gru 12, 2010 17:19
Lokalizacja: Katowice/Tychy

Post » Wto mar 20, 2012 21:03 Re: Niewidoma Dominika.Jej dom jest w Pucku. To już TRZY lat

caldien pisze:To musi być niesamowite uczucie,mieć niewidomego kota który tak Ci ufa... :1luvu:

A wiesz, że nie pomyślałam o tym, że mi ufa i że to niesamowite :oops:
Tak jakoś samo to przyszło. Uczyłyśmy się obie i stopniowo faktycznie wypracowałyśmy jakieś porozumienie.

Dlatego mam wielki sentyment do niewidomych kotów. Bo trochę je rozumiem, mam nadzieję.

jaaana

Avatar użytkownika
 
Posty: 19355
Od: Śro gru 10, 2008 22:03
Lokalizacja: pomorskie

Post » Śro mar 21, 2012 19:47 Re: Niewidoma Dominika.Jej dom jest w Pucku. To już TRZY lat

Mało brakowało, a przez kota nie wróciłabym wczoraj do domu :roll:
Opiekuję się Fioną sąsiadów. Fiona mnie nie lubi. Odwiedziłam ją wczoraj wieczorem, sprzątnęłam kuwetę, zmieniłam wodę, nałożyłam jedzenie. W międzyczasie próbowałam się z kocicą zaprzyjaźnić. No owszem, parę razy dała się pogłaskać, ale w końcu uznała, że dość poufałości i poszła. Gdzie? Do przedpokoju, na koszyk, na którym leżały klucze moje i sąsiadów. I co rękę po klucze wyciągnę, to ona z pazurami startuje. I wcale nie żartuje.
Prawie pół godziny mi zeszło na odwrócenie jej uwagi :ryk:

jaaana

Avatar użytkownika
 
Posty: 19355
Od: Śro gru 10, 2008 22:03
Lokalizacja: pomorskie

Post » Śro mar 21, 2012 20:08 Re: Niewidoma Dominika.Jej dom jest w Pucku. To już TRZY lat

Może nie jest tak, że Cię nie lubi? Może to tzw. końskie zaloty i naprawdę chciała żebyś została dłużej? :ryk:
Obrazek Obrazek
W moim domu koty bawią się strzykawkami. A jednak patologia czai się gdzie indziej...

joshua_ada

Avatar użytkownika
 
Posty: 9851
Od: Pon gru 03, 2007 8:41

Post » Śro mar 21, 2012 20:13 Re: Niewidoma Dominika.Jej dom jest w Pucku. To już TRZY lat

Na pewno :roll:
A smutne jest to, że gdy otwieram drzwi, ona biegnie się witać i gdy zobaczy, że to tylko ja, to natychmiast robi w tył zwrot.
Widać, że czeka na swoją Dużą.
Ale w piątek już będzie ją miała :D

jaaana

Avatar użytkownika
 
Posty: 19355
Od: Śro gru 10, 2008 22:03
Lokalizacja: pomorskie

Post » Czw mar 22, 2012 20:55 Re: Niewidoma Dominika.Jej dom jest w Pucku. To już TRZY lat

Cała moja trójka wącha mnie zawzięcie, kiedy wracam od Fiony :D
Pewnie się zastanawiają, kiedy znowu coś nowego miauczącego przyniosę :wink:

jaaana

Avatar użytkownika
 
Posty: 19355
Od: Śro gru 10, 2008 22:03
Lokalizacja: pomorskie

Post » Czw mar 22, 2012 21:04 Re: Niewidoma Dominika.Jej dom jest w Pucku. To już TRZY lat

No, nie dziwię się, tyle czasu bez nowego nabytku, dawno tak nie było :lol:

Mroczekjuż poprawiony :D
ObrazekObrazekObrazek
Kotu jest wszystko jedno co o nim myślisz. Jakiego władcę kuwety i okolic interesuje co myślą o nim poddani?

caldien

 
Posty: 3864
Od: Nie gru 12, 2010 17:19
Lokalizacja: Katowice/Tychy

Post » Czw mar 22, 2012 21:07 Re: Niewidoma Dominika.Jej dom jest w Pucku. To już TRZY lat

caldien pisze:No, nie dziwię się, tyle czasu bez nowego nabytku, dawno tak nie było :lol:

Mroczekjuż poprawiony :D


Super :D

jaaana

Avatar użytkownika
 
Posty: 19355
Od: Śro gru 10, 2008 22:03
Lokalizacja: pomorskie

Post » Sob mar 24, 2012 15:21 Re: Niewidoma Dominika.Jej dom jest w Pucku. To już TRZY lat

Zbieram się psychicznie do zrobienia balkonu.
Zimowe wiatry załatwiły mi siatkę.
Do tej pory nie naprawiłam, bo albo nie miałam czasu, albo było zimno, albo wiało (a jak wieje, to nie mogę wyjść na balkon, bo w głowie mi się kręci i jestem pewna, że za chwilę wypadnę :roll: - taka odmiana choroby morskiej).
Teraz nie mam innego wytłumaczenia oprócz gigantycznego lenia :evil:

jaaana

Avatar użytkownika
 
Posty: 19355
Od: Śro gru 10, 2008 22:03
Lokalizacja: pomorskie

Post » Nie mar 25, 2012 13:45 Re: Niewidoma Dominika.Jej dom jest w Pucku. To już TRZY lat

Jestem chora, niewyspana, mam katar i cały nos w opryszczkach. A zaden kot nie chce mi podać szklanki herbaty. Te koty powinny być jakoś inaczej skonstruowane. Człowiek ciągle im kuwety sprząta, żarcie pod nos podtyka, a jak trzeba, to się nie potrafią odwdzięczyć :evil:

jaaana

Avatar użytkownika
 
Posty: 19355
Od: Śro gru 10, 2008 22:03
Lokalizacja: pomorskie

Post » Nie mar 25, 2012 14:00 Re: Niewidoma Dominika.Jej dom jest w Pucku. To już TRZY lat

Dominika, Pąpą, Rudy - do roboty, grzać i mruczeć do Dużej :ok:
Herbaty może nie podadzą ale na pewno chętnie się przytulą ;)
ObrazekObrazekObrazek
Kotu jest wszystko jedno co o nim myślisz. Jakiego władcę kuwety i okolic interesuje co myślą o nim poddani?

caldien

 
Posty: 3864
Od: Nie gru 12, 2010 17:19
Lokalizacja: Katowice/Tychy

Post » Nie mar 25, 2012 14:12 Re: Niewidoma Dominika.Jej dom jest w Pucku. To już TRZY lat

Usiłuję pracować, ale kiepsko mi się myśli.
Dominika wygrzewa się na parapecie. Ryży grzeje mamę. Pąpą wlazł na wysokości.
Nikt mnie nie kocha :(

jaaana

Avatar użytkownika
 
Posty: 19355
Od: Śro gru 10, 2008 22:03
Lokalizacja: pomorskie

Post » Nie mar 25, 2012 14:50 Re: Niewidoma Dominika.Jej dom jest w Pucku. To już TRZY lat

Kiedy mam zły dzień, a Badyl mnie olewa, po prostu sama się do niego przytulam :lol:
Badyl na szczęście nie jest skorny do bitki o to ze mną, po prostu cierpliwie przeczekuje :mrgreen:

Siedzę na pufie obok łóżka, a Mrok i Badylek wylegują się na łóżku w plamie słońca :D
Przepięknie Mroczek wygląda w słońcu... Zrobiłam kilka zdjęć ale z mojego miejsca wychodzą słabo (bo pod słońce), a boję się spłoszyć Mrocznego z miejscówy :lol:
ObrazekObrazekObrazek
Kotu jest wszystko jedno co o nim myślisz. Jakiego władcę kuwety i okolic interesuje co myślą o nim poddani?

caldien

 
Posty: 3864
Od: Nie gru 12, 2010 17:19
Lokalizacja: Katowice/Tychy

Post » Nie mar 25, 2012 17:35 Re: Niewidoma Dominika.Jej dom jest w Pucku. To już TRZY lat

Kocie obiboki powinny sie postarac :) - jaaana jaki masz wymiar balkonu i jaka mialas siatke?
Psiara zreformowana od 2007 Smakusia, Gucio od 2008 oraz Rysia od 2009, Gapka odeszła w 2014, Gucio w 2017, Ryś i Jaga w 2020 . Nowi mieszkańcy Aki od 2018,a Bigos I Tekla od 2020 .
Smakusia odeszła 14.05.2024.

anulka111

Avatar użytkownika
 
Posty: 103243
Od: Sob lip 14, 2007 16:39
Lokalizacja: Zabrze

Post » Nie mar 25, 2012 17:46 Re: Niewidoma Dominika.Jej dom jest w Pucku. To już TRZY lat

jaaana pisze:Usiłuję pracować, ale kiepsko mi się myśli.
Dominika wygrzewa się na parapecie. Ryży grzeje mamę. Pąpą wlazł na wysokości.
Nikt mnie nie kocha :(


jaaana, witaj w klubie chorych :( Ja wczoraj spróbowałam być chojrakiem, pojechałam do schronu mimo zapchanych zatok. Na dobre mi to nie wyszło. Dziś znów się podduszam. A koty? Śpią, wylegują się, wyciągają brzuchy. O miskę czasem głośno zamiauczą. Ale żeby herbatę, kakao zrobić to już łotrzyki nie pomyślą :wink:
Trzymaj się i zdrowiej, klubowiczko :ok:

ps: i witaj w klubie remontowym też. Ja muszę odświeżyć cały jeden pokój, w tym wymienić podłogę. Chciałabym mieć czarodziejską różdżkę :roll:
Obrazek Obrazek
W moim domu koty bawią się strzykawkami. A jednak patologia czai się gdzie indziej...

joshua_ada

Avatar użytkownika
 
Posty: 9851
Od: Pon gru 03, 2007 8:41

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 434 gości