A Henryczka jest bardzo łowna.. wirtualnie. Siada na parapecie, przez szybę wgapia się w ptaki na trawniku, szczerzy swoje bezzębne dziąsła i wydaje groźny dzwięk khhhhhhhh, khhhhhhh TŻ zawsze się z niej śmieje, że jakby ptaki mogły ją zobaczyc to by padły ze śmiechu
nie śmiejta sie z Henrysi i jej groźnych dzionsłów, ona jest pienkna ze mnie też sie śmiejom jak łowiem muche i szczekam na nią po cichutku. Drży mi wtedy z emocji cała dolna szczenka, i żebym sie cały nie rozleciał z tego podniecenia, to Panek mnie podnosi, i razem łowimy. Panek mnie sie udał - łowny jest.
Kochane ja łapię CIEMY Felixowi, a do tego muszę je osłabić ale-uwaga!- nie wolno mi ich zabić!! Matrwe CIEMY są niesmaczne. Muszą się ruszać ale nie mogą uciekać, tzn latać.Przyduszam je tak trochę.Muszą być maobilne. Felek je dręczy artystycznie (sadysta porównywalny z Hannibalem Lecterem) a na końcu zjada.
Masz psa tyrrrierrra. Ja mam jamnkuff.Majom karem bo zeżarły fszysko z szafki z naszym jedzeniem.Dobrze,że Durza ma zapaski w piwnicy,bo byśmy były z Fifi głodnom kotom.Durza muwi na mnje mińczy kotek.Znaczy siem,że ja jestem mjenciuchna i maleńka.Tylko jak zrobilam im rano siczki w sypialni to byli trochem zue,ale potem siem jamnik zpawikował pod ich użkiem ,to byli bardzo zue na jamnikuff.Bo on siem najdał po uszy muwi Durza. Idem śpić na gazetuff w gazetniku bo siem w niem mieszczem a gruba Fio nie. Durza mje włożyła poduszkem i se śpiem. Mondra kota ze mnje! Amka
Amelja, ten pies to Karol, mój przyjaciel, ja go czensto bieje, i z nim trenuje mordowanie. Biedny Tfuj Jamnikuff przes te pawiki, ja tesz pawikowałem jak zjadłem za dużo kamyczków*