WAŻKA - pofrunęła do DS:) Bądź szczęśliwa, koteczko!

Ważka myje się i pomału szykuje do drogi.
Ile ta kocina ostatnio przeszła zmian w swoim życiu... Mam nadzieję, że po stresie przeprowadzki będzie już żyła spokojnie, długo i szczęśliwie :ok:

Ja też się ogromnie stresuję i ciągle myślę o tym, jakie jeszcze informacje powinnam przekazać Domkowi i na co szczególnie uczulić.

To wiesz Ty najlepiej, bo znasz Ważkę. To mądra kotka, Ona rozumie. Widziałaś Kocię, to też mądra dziewczynka, chociaż nigdy (chyba) nie miała takich przejść, jak Ważka.

Ważka uwielbia siedzieć przy otwartym oknie czy balkonie.
Chyba trochę tęskni do wcześniejszego życia na działkach...

ja tak teraz patrzę,czemu tu nie ma moich kciuków,a ja zamiast zdublowac z watku kociaków Dorotki to czekałam na ustwieco

Mocne ogromne kciukole :1luvu:

Ważka pomału pakuje walizki.

Widać, że coraz większą przyjemność sprawia jej wylegiwanie się na miękkich meblach, dziś prawie całą noc spała wtulona we mnie.

Za pakowanie walizeczek i całokształt nieustające kciuki :ok:

czekamy na wieści :ok:

i daleko Ważka jedzie? bo nie wiem czy pisałaś,czy przeleciałam to info?

Myszolandia pisze:i daleko Ważka jedzie? bo nie wiem czy pisałaś,czy przeleciałam to info?

Wszystko napiszę, jak zajedzie na miejsce

Czyli w czwartek. Jutro spędzi z nami ostatni dzień.

Kciuki ogromne

Bazyliszkowa pisze:
Myszolandia pisze:i daleko Ważka jedzie? bo nie wiem czy pisałaś,czy przeleciałam to info?

Wszystko napiszę, jak zajedzie na miejsce Czyli w czwartek. Jutro spędzi z nami ostatni dzień.

a,oki