Badylek [*] i wracający z adopcji Mroczek [*]

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob mar 17, 2012 6:16 Re: Badylek i Mroczek w jednym spali domu (cz. 2)

Ale jak się ma łapki w górze, to znaczy, że wszystko w porządku.
Fasolka
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Sob mar 17, 2012 7:46 Re: Badylek i Mroczek w jednym spali domu (cz. 2)

Też jej to mówię, ale Duża coś tam mamrocze pod nosem o "mieszanych sygnałach"... Jak chce, to niech narzeka, co mi tam, przy okazji może jakieś nowe mięsko do domu zniesie :mrgreen:
Obudziłem Dużą bo mamy słoneczo na balkonie i chcę wyjść, ale ona mówi, że później ze mną wyjdzie :(
Badylek niepotrzebnie nadstawiający karku


Myślę, że w południe wezmę Badylka na chwilę na szelki na trawnik :D
ObrazekObrazekObrazek
Kotu jest wszystko jedno co o nim myślisz. Jakiego władcę kuwety i okolic interesuje co myślą o nim poddani?

caldien

 
Posty: 3864
Od: Nie gru 12, 2010 17:19
Lokalizacja: Katowice/Tychy

Post » Sob mar 17, 2012 8:23 Re: Badylek i Mroczek w jednym spali domu (cz. 2)

Badylku, a ja od rana - wczesnego- wygrzewam się na słońcu na balkonie.
Pożyczył bym tobie zięcia Dużej do zrobienia balkonu, ale chyba za daleko mieszkasz.
Pozdrawiam słonecznie.
Haker

Haker1

 
Posty: 4016
Od: Pt lis 20, 2009 17:35

Post » Sob mar 17, 2012 8:42 Re: Badylek i Mroczek w jednym spali domu (cz. 2)

Haker1 pisze:Badylku, a ja od rana - wczesnego- wygrzewam się na słońcu na balkonie.
Pożyczył bym tobie zięcia Dużej do zrobienia balkonu, ale chyba za daleko mieszkasz.
Pozdrawiam słonecznie.
Haker


JA TEŻ CHCĘ!!!!! :evil: :evil: :evil:
Mogę do Ciebie pojechać?
Duża niech sobie Mroka zatrzyma, ja zasługuję na balkoning!
Badylek pakujący walizki
ObrazekObrazekObrazek
Kotu jest wszystko jedno co o nim myślisz. Jakiego władcę kuwety i okolic interesuje co myślą o nim poddani?

caldien

 
Posty: 3864
Od: Nie gru 12, 2010 17:19
Lokalizacja: Katowice/Tychy

Post » Sob mar 17, 2012 9:57 Re: Badylek i Mroczek w jednym spali domu (cz. 2)

Byłem na spacerze na dole na parkingu!
Na początku się bałem,ale chyba później załapałem o co chodzi :)
Troszkę próbowałem wchodzić pod auta i szukałem swojej piwniczki :oops:
Ale nie uciekałem od Dużej ani ludzi, i nawet się bardzo nie wyrywałem, no trochę pod koniec bo Duża nie chciała iść tam gdzie ja 8)
Badylek pełen wrażeń


Pierwsze koty za płoty ;)
Nie było tak źle, jak na kota, który (chyba) na szelkach wcześniej nie wychodził. Nawet w pewnym momencie załapał i kiedy go lekko ciągnęłam to zmieniał kierunek i szedł tam gdzie ja:) Poza tym ocierał się, dawał się głaskać, czasem lekko chodził z podkurczonymi łapami, ale większość czasu ogon i uszy w górze i wielkie zaciekawienie :)
Wróciliśmy, Badylek zero obrazy, i właśnie poszedł koczować pod drzwi :lol:
Jestem z niego dumna :ok:
ObrazekObrazekObrazek
Kotu jest wszystko jedno co o nim myślisz. Jakiego władcę kuwety i okolic interesuje co myślą o nim poddani?

caldien

 
Posty: 3864
Od: Nie gru 12, 2010 17:19
Lokalizacja: Katowice/Tychy

Post » Sob mar 17, 2012 12:13 Re: Badylek i Mroczek w jednym spali domu (cz. 2)

Badylku, to teraz musisz wymuszać na Dużej spacery.
Najlepiej drap łapką w drzwi wejściowe.
Oczywiście, że możesz do mnie przyjechać.
Haker

Haker1

 
Posty: 4016
Od: Pt lis 20, 2009 17:35


Post » Sob mar 17, 2012 20:33 Re: Badylek i Mroczek w jednym spali domu (cz. 2)

No Badyllo teraz bedziesz mógł siać postrach na dzielni tak jak ja. Ty Jeszcze większy bo przecież Duża na smyczy prowadzisz, nie?
TygRych Dumny z Kumpla
I myself think that to have a cat is more important than to have a Bible.— R. H. Blyth
A ja jestem tu- viewtopic.php?f=1&t=126453 Obrazek
Obrazek

urwiniu

 
Posty: 2423
Od: Nie lut 20, 2011 16:37
Lokalizacja: Gorzów Wielkopolski

Post » Sob mar 17, 2012 21:17 Re: Badylek i Mroczek w jednym spali domu (cz. 2)

urwiniu pisze:No Badyllo teraz bedziesz mógł siać postrach na dzielni tak jak ja. Ty Jeszcze większy bo przecież Dużą na smyczy prowadzisz, nie?
TygRych Dumny z Kumpla

:piwa: :lol: Fasolka
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Sob mar 17, 2012 22:19 Re: Badylek i Mroczek w jednym spali domu (cz. 2)

Obrazek

:1luvu: :1luvu: :1luvu:
Obrazek

Myszolandia

Avatar użytkownika
 
Posty: 66383
Od: Pon sty 19, 2009 22:48
Lokalizacja: środkowa

Post » Nie mar 18, 2012 10:58 Re: Badylek i Mroczek w jednym spali domu (cz. 2)

Moja siatka balkonowa
pierwsze zdjęcie, (nie umiem odwrócić) - na dole jest mur (czyli na zdjęciu - po lewej stronie)
Obrazek
sufit też jest zrobiony z siatki - nasza lekarka mówiła "po co", a kiedyś miałam kociaki z podwórka, jedno z nich próbowało uciec i wisiało tuż pod sufitem
Obrazek
rzut na jedyny - węższy - bok balkonu. Widać podwójną siatkę, te grube oczka już były, dołożyłam normalną siatkę (zdjęcie powyżej to rzut naprzeciwko, tam mur jest szerszy)
Obrazek
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Nie mar 18, 2012 11:10 Re: Badylek i Mroczek w jednym spali domu (cz. 2)

Dziękuję za zdjęcia:)

Miaubry wszystkim!
Wczoraj Duża nie wpuściła mnie na miau i nie mogłem odpisywać :(
Właśnie wróciłem z dzisiejszego spaceru. Bardzo mi się podobały patyki w jednym krzaku, super się o nie ocierało. Fajne były też gałązki tuj. No i chciałem śledzić jednego psa, ale Duża nie pozwoliła :evil:
Troszkę się wystraszyłem, bo jakiś Duży zaczął do mnie mówić :oops: A ja nie lubię obcych Dużych płci męskiej, zwłaszcza na obcym terenie :oops: Ale szybciutko się uspokoiłem kiedy zniknął.
Widzisz, TygRych, jeszcze trochę i dzielnia jest moja :mrgreen:
Hakerku, to umówimy się, że jak mojej Dużej nie uda się nam załatwić balkonu przed majówką, to ja do Was jadę! 8) Dam jej jeszcze szansę 8)
Ineczko, czy będzie nowy wiersz o słoneczku?
Mysiu, to ty kiedy byłaś malutka? Śliczna :oops:
Fasolko, podobno masz nową dziurkę? Martwię się :(
Badylek nadal pełen wrażeń


Dzisiaj znowu bardzo ładnie chodził... Wprawdzie raz się wystraszył faceta który usiłował go zagadać, ale poza tym... Nawet w pewnym momencie turlał się w słoneczku :ok: Obwąchiwał wszystko i był moment kiedy chciał się zagłębić w krzaki, ale generalnie starał się chodzić tam gdzie ja. Strasznie śmiesznie marszczył pyś, chyba jest jakiś dodatkowy zmysł u kotów? Podnosił wargę i wyglądało jakby coś wywąchiwał... Kiedyś słyszałam ale wiadomo - wiem, że dzwoni, ale nie wiem w którym kościele ;)
ObrazekObrazekObrazek
Kotu jest wszystko jedno co o nim myślisz. Jakiego władcę kuwety i okolic interesuje co myślą o nim poddani?

caldien

 
Posty: 3864
Od: Nie gru 12, 2010 17:19
Lokalizacja: Katowice/Tychy

Post » Nie mar 18, 2012 11:46 Re: Badylek i Mroczek w jednym spali domu (cz. 2)

Mroczny ostatnio czegoś ode mnie chce, tylko nie wiem czego :?
http://www.youtube.com/watch?v=YkYdPYLJ ... e=youtu.be
ObrazekObrazekObrazek
Kotu jest wszystko jedno co o nim myślisz. Jakiego władcę kuwety i okolic interesuje co myślą o nim poddani?

caldien

 
Posty: 3864
Od: Nie gru 12, 2010 17:19
Lokalizacja: Katowice/Tychy

Post » Nie mar 18, 2012 15:31 Re: Badylek i Mroczek w jednym spali domu (cz. 2)

Miaudoberek słoneczny

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie mar 18, 2012 19:01 Re: Badylek i Mroczek w jednym spali domu (cz. 2)

MaryLux pisze:Miaudoberek słoneczny


Jak słoneczny to uśmiechnięty! :D
Ale u nas słoneczko już zaszło i jest ciemno... tęsknię za słoneczkiem:(
Badylek niedosłoneczniony
ObrazekObrazekObrazek
Kotu jest wszystko jedno co o nim myślisz. Jakiego władcę kuwety i okolic interesuje co myślą o nim poddani?

caldien

 
Posty: 3864
Od: Nie gru 12, 2010 17:19
Lokalizacja: Katowice/Tychy

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 34 gości