w białaczkowym domu,foty str75,86,lekko nie jest...

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt mar 09, 2012 0:16 Re: "żebramy"-leczymy i spłacamy długi...

puszatek pisze:aż musiałam się wrócić i sprawdzić która to Abba...
jak moja Meliska zachorowała...też dzikuska, pierwszy zastrzyk zrobiłam sama, zapędziłam do kontenerka i się udało ale po dwóch dniach już musiałam ją zanieść do weta na zastrzyk...
nawet nie próbuję wziąć ją na ręce bo ucieka a mnie zależy na zdobyciu jej zaufania...
wystarczy, że kilka miesięcy temu po sterylce mnie pogryzła i podrapała

To weź człowieku i zanieś Abbe do weta :roll: a tam to kto ja niby ma trzymać?jak nie ja....przy białaczce to stres bardziej jej szkodzi niz gil niestety,inaczej dawno bym ja tam zamknęła.Ona tu mi tak piszczała,jakby "wyła",więc z kontenerka ja wypuściłam i teraz mam za swoje...nie bede jej ganiac bo zaczeła znowu załatwiac sie na blaty i ściany :(
BOZENAZWISNIEWA
 

Post » Pt mar 09, 2012 0:24 Re: "żebramy"-leczymy i spłacamy długi...

obie się męczycie :cry:
dziwne, bo Melka u weta pozwala sobie zrobić wszystko...
widziałam już taką kotkę u weta, trzymał ją właściciel i wet w rękawicach a wetka obcinała pazurki
30.07.09 Maciuś [*] 02.10.10 Kocik [*] 16.12.10 Pusia [*] 10.07.14 Meliska[*] 23.01.18 Boluś [*] Kubuś [*] 07.10.2019 Kisia [*] 09.06.2021 Piracik [*] 07.03.2022 Kacperek [*] 05. 01. 2024 Belfaścik [*] 16. 02. 24 Figa [*] 22.02.25 Tulinka [*]15.04.25 Kropek [*] 06.05.25 Ptysiek 08.05.25 wybaczcie mi, do zobaczenia...

puszatek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21754
Od: Sob lut 05, 2011 21:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt mar 09, 2012 0:34 Re: "żebramy"-leczymy i spłacamy długi...

puszatek pisze:obie się męczycie :cry:
dziwne, bo Melka u weta pozwala sobie zrobić wszystko...
widziałam już taką kotkę u weta, trzymał ją właściciel i wet w rękawicach a wetka obcinała pazurki

ona nie jest taka "normalna'-mam Saszke dzikusa,ale jak go złapie to łypie oczami,warczy,ale nie ucieka tak jak z procy.No i mnie nie gryzie...kiedys mnie capnał,ale tak lekko,zeby pokazac,ze sie boi,a ta?normalnie jakbym wrogiem jej była :roll: Ona na serio ma objawy b.dzikiego kota.jak tylko lekko wyczuje to wystrzela w góre i nie patrzy gdzie leci...wskakuje nawet na ścianę i przebiera nogami jakby chciała po kafelkach na sufit zwiać..wtedy zlatuje...np.za pralkę..
Moze za pewnie się poczułam dzisiaj....i ona to wyczula,że się "uśpiłam czujnościowo"-w kazdym badx razie przed chwila wlazła i narobiła pod łóżko i zwiała...Idę spać...bo juz jakis "użalacz-sierota'się we mnie odzywa...jeszcze Czarnusia zabiore z łazienki, bo jeszcze "ćlamka"-kolejna kolację
BOZENAZWISNIEWA
 

Post » Pt mar 09, 2012 0:38 Re: "żebramy"-leczymy i spłacamy długi...

...kolejną kolację :lol: dobry Czarnuszek, choć ma apetyt :D
odpocznij Bożenko bo trudny dzień miałaś...spokojnej nocy :D
30.07.09 Maciuś [*] 02.10.10 Kocik [*] 16.12.10 Pusia [*] 10.07.14 Meliska[*] 23.01.18 Boluś [*] Kubuś [*] 07.10.2019 Kisia [*] 09.06.2021 Piracik [*] 07.03.2022 Kacperek [*] 05. 01. 2024 Belfaścik [*] 16. 02. 24 Figa [*] 22.02.25 Tulinka [*]15.04.25 Kropek [*] 06.05.25 Ptysiek 08.05.25 wybaczcie mi, do zobaczenia...

puszatek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21754
Od: Sob lut 05, 2011 21:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt mar 09, 2012 0:44 Re: "żebramy"-leczymy i spłacamy długi...

puszatek pisze:...kolejną kolację :lol: dobry Czarnuszek, choć ma apetyt :D
odpocznij Bożenko bo trudny dzień miałaś...spokojnej nocy :D

masz pw...
BOZENAZWISNIEWA
 

Post » Pt mar 09, 2012 0:57 Re: "żebramy"-leczymy i spłacamy długi...

odpisałam i idę spać, moim kotom zaczyna odbijać :mrgreen:
30.07.09 Maciuś [*] 02.10.10 Kocik [*] 16.12.10 Pusia [*] 10.07.14 Meliska[*] 23.01.18 Boluś [*] Kubuś [*] 07.10.2019 Kisia [*] 09.06.2021 Piracik [*] 07.03.2022 Kacperek [*] 05. 01. 2024 Belfaścik [*] 16. 02. 24 Figa [*] 22.02.25 Tulinka [*]15.04.25 Kropek [*] 06.05.25 Ptysiek 08.05.25 wybaczcie mi, do zobaczenia...

puszatek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21754
Od: Sob lut 05, 2011 21:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt mar 09, 2012 1:07 Re: "żebramy"-leczymy i spłacamy długi...

puszatek pisze:odpisałam i idę spać, moim kotom zaczyna odbijać :mrgreen:

oj tam...mówia,"do roboty",a nie "idź spać"moje wylatane wieczorem-wszystkie plackiem śpią i pies obok kominka
BOZENAZWISNIEWA
 

Post » Pt mar 09, 2012 1:13 Re: "żebramy"-leczymy i spłacamy długi...

moje w dzień śpią, wylatywują się dopiero teraz.... :mrgreen:
30.07.09 Maciuś [*] 02.10.10 Kocik [*] 16.12.10 Pusia [*] 10.07.14 Meliska[*] 23.01.18 Boluś [*] Kubuś [*] 07.10.2019 Kisia [*] 09.06.2021 Piracik [*] 07.03.2022 Kacperek [*] 05. 01. 2024 Belfaścik [*] 16. 02. 24 Figa [*] 22.02.25 Tulinka [*]15.04.25 Kropek [*] 06.05.25 Ptysiek 08.05.25 wybaczcie mi, do zobaczenia...

puszatek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21754
Od: Sob lut 05, 2011 21:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt mar 09, 2012 22:49 Re: "żebramy"-leczymy i spłacamy długi...

co tu tak cicho :?: :cry:
30.07.09 Maciuś [*] 02.10.10 Kocik [*] 16.12.10 Pusia [*] 10.07.14 Meliska[*] 23.01.18 Boluś [*] Kubuś [*] 07.10.2019 Kisia [*] 09.06.2021 Piracik [*] 07.03.2022 Kacperek [*] 05. 01. 2024 Belfaścik [*] 16. 02. 24 Figa [*] 22.02.25 Tulinka [*]15.04.25 Kropek [*] 06.05.25 Ptysiek 08.05.25 wybaczcie mi, do zobaczenia...

puszatek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21754
Od: Sob lut 05, 2011 21:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt mar 09, 2012 23:02 Re: "żebramy"-leczymy i spłacamy długi...

puszatek pisze:co tu tak cicho :?: :cry:


U Bożenki często nie ma zasięgu. Albo ją zajmują synkowie. Albo koty.

Nie wiem, jak ona sobie z tym radzi. Kiedy jechałam do niej pierwszy raz nie wiedziałam co zobaczę, ale wiedziałam, że ma masę i uszkodzonych i białaczkowych kotów.
Wchodzę, patrzę...no koty są. Grube, lśniące...Pytam, gdzie te chore, a Bożenka mi mówi, że to właśnie te. Szok.
Mój ukochany to Peja. Głuchy, bez łapki, przepiękny czarnulek. Nie mogłam się go pozbyć z kolan. A jak on mruczy i się mizia. Kiedyś go Bożence ukradnę :mrgreen:
Obrazek
Obrazek

kamari

 
Posty: 13152
Od: Pt lip 04, 2008 6:20
Lokalizacja: Siedlce

Post » Sob mar 10, 2012 10:29 Re: "żebramy"-leczymy i spłacamy długi...

Miłej i spokojnej soboty :flowerkitty: :flowerkitty: :flowerkitty:

lidka02

 
Posty: 15916
Od: Czw cze 09, 2011 9:22

Post » Sob mar 10, 2012 13:05 Re: "żebramy"-leczymy i spłacamy długi...

kamari pisze:
puszatek pisze:co tu tak cicho :?: :cry:


U Bożenki często nie ma zasięgu. Albo ją zajmują synkowie. Albo koty.

Nie wiem, jak ona sobie z tym radzi. Kiedy jechałam do niej pierwszy raz nie wiedziałam co zobaczę, ale wiedziałam, że ma masę i uszkodzonych i białaczkowych kotów.
Wchodzę, patrzę...no koty są. Grube, lśniące...Pytam, gdzie te chore, a Bożenka mi mówi, że to właśnie te. Szok.
Mój ukochany to Peja. Głuchy, bez łapki, przepiękny czarnulek. Nie mogłam się go pozbyć z kolan. A jak on mruczy i się mizia. Kiedyś go Bożence ukradnę :mrgreen:



Marysiu, nie musisz mi kraść Peji, jak bardzo go chcesz to go Ci oddam...Ale musisz się liczyc,ze on się tak wydziera,ze normalni ludzie boja się.On ma postepujaca "skolioze kości"-dopisałam, bo mi się przypomniało...jak był operowany w sprawie tej nózki co ja amputowalismy, to sie kosci mu "rozleciały" i rtg pokazało zgrubienia typowe dla choroby .Wet mówił,ze to będzie postepowało i w póxniejszym czasie niestety moze byc tak,ze w ogóle nie bedzie mógł chodzic.No ale na razie ma się dobrze, i nawet gania jak szalony jak mu najdzie.Ja Marysiu oddam moje koty tylko wtedy ,gdy będe musiała się stad wyprowadzić....wiesz o tym...O Peje tez długo walczylismy...tyle operacji przeszedł(miał przemieszczone narzady wewnetrzne,trzeba było przelożyć),noga...przeszedł on długa droge meki i od pierwszego zobaczenia tego ryjka pokochałam :)
Nie mam pracy,więc dobry dom to teraz na wagę złota :( Kocham moje koty,ale pracy nie mam żyje dniem dzisiejszym, nie wiem co będzie za miesiąc i nie chce myśleć...Długi nie spłacone,a ja swoich pieniedzy nie mam teraz żadnych...
Nie pisałam, bo nie bardzo wiedziałam co :roll: Daisy mi strasznie wymiotowała żółcia,myślałam,ze nie damy rady,ale wyhaftowała i jest dobrze od wczoraj po południu.Chyba za duzo zeżarła :( Musze jej rozdrabniać kawałki,wtedy liże nie połyka.I tak sobie mysle:co to za zycie ma...nie moze nawet zjesc mięska jakie lubi, bo jej szkodzi :(
Czarnuszek wczoraj rano był cały zagilony..od wieczora czysciutko, ładnie, oczka idealne....bierzemy dalej Synergal...jeszce kilka dni....potem zobaczymy.
4-go wyjeżdzam do Warszawy i juz nie wiem co będzie z kotami....Moze bys Marysiu wzięła do siebie na 3 dni Daisy ,albo Czarnuszka,choc jego chciałam obejrzec w tym czasie w Warszawie...alo Daisy...Trzeba koty przetrzymać od wtoorku wieczorem(lub srody rano)do piatku,w piatek wracam i je odbiorę...Z przyczyn ekonomicznych wole gdzies komus moje chorutki podzucic, bo mnie nie stac na zamkniecie ich w lecznicy na ten czas :( a w domu jest ryzyko,ze Daisy naje sie innej karmy i jak cos nie bede mogła jej pomóc,a Czarnuszek moze nawiac i z kotami zakazonymi sie styknac,więc tez sobie bym nie darowała i ciagle myslała co jest w domu :roll: Musze jeszcze jakies fundusze zdobyc na opłacenie osobie jaka bedzie w domu opiekowac sie zwierzakami podczas mojej nieobecnosci,bo jak usłyszałam niedawno"nic za darmo nie ma"...Na razie spadam, bo tak mnie głowa boli i oczy,ze nie moge sobie znaleźć miejsca....pa
Miłego weekendu
BOZENAZWISNIEWA
 

Post » Nie mar 11, 2012 12:17 Re: "żebramy"-leczymy i spłacamy długi...

Meldujemy się w komplecie w niedziele, życząc wszystkim miłego dnia... :cat3:
BOZENAZWISNIEWA
 

Post » Nie mar 11, 2012 12:18 Re: "żebramy"-leczymy i spłacamy długi...

cześć :1luvu:
jak samopoczucie w słoneczną niedzielę :?: :D
30.07.09 Maciuś [*] 02.10.10 Kocik [*] 16.12.10 Pusia [*] 10.07.14 Meliska[*] 23.01.18 Boluś [*] Kubuś [*] 07.10.2019 Kisia [*] 09.06.2021 Piracik [*] 07.03.2022 Kacperek [*] 05. 01. 2024 Belfaścik [*] 16. 02. 24 Figa [*] 22.02.25 Tulinka [*]15.04.25 Kropek [*] 06.05.25 Ptysiek 08.05.25 wybaczcie mi, do zobaczenia...

puszatek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21754
Od: Sob lut 05, 2011 21:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie mar 11, 2012 13:39 Re: "żebramy"-leczymy i spłacamy długi...

puszatek pisze:cześć :1luvu:
jak samopoczucie w słoneczną niedzielę :?: :D

w słoneczną? 8O u nas wieje jak ....nie wiem co...zimno bardzo,padało w nocy...wszystk0 fruwa za oknem...pies w budzie,więc zimno tu...Lece prasować,bo mam teraz "tańsze godziny"do 15-tej..trzeba wykorzystać...
BOZENAZWISNIEWA
 

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: egw, Google [Bot] i 469 gości