Wiem, Kasiu, jesteś u niego codziennie, dzięki

Mąż wetki też jest pod jego urokiem, bo to fajny kot jest.Najbardziej lubię, kiedy nadstawiam twarz, a on trąca mnie noskiem i ociera się. Zupełnie nie wiem, czy lubi inne koty, ale na pewno nie szuka zwady.Kitka leży sobie na kaloryferze, siadam obok z Bombajem i tak jakby siebie nie widziały, zero reakcji. Jedną rzecz, którą Bombaj kocha najbardziej ( poza ludźmi) jest zdecydowanie jedzenie.Czasem nie chce wyjść z domku, jakby czuł, że za chwilę dostanie zastrzyk, ale wystarczy parę chrupek i wyjdzie na bank!