Kot boi się obcych

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw lut 16, 2012 17:04 Re: Kot boi się obcych

Moja kotka od 10 tygodnia swego życia z nami, gdy była mała na dźwięk dzwonka pędziła z ciekawością do drzwi. To trwało jakiś czas. Nigdy nie spotkało jej nic złego , wszyscy są podporządkowani jej , a nie odwrotnie i co? Kotka nigdy nie wskoczy na kolana , daje się głaskać , ale wtedy gdy sama ma na to ochotę, bo jak nie to łapą pacnie.

Obecnie na dźwięk dzwonka zwiewa jak szalona i chowa się ! :lol: Siedzi tak długo w ukryciu aż intruz opuści mieszkanie. Cóż taki jej charakter i szanujemy to.

grajda

 
Posty: 2469
Od: Pt mar 13, 2009 9:06

Post » Czw lut 16, 2012 18:21 Re: Kot boi się obcych

Też miałam tak z moim Bilonem, że bał się obcych i już. Panika totalna jak ktoś przyszedł. Kiedy zaadoptowaliśmy Hankę Bilon stał się bardziej odważny, bo widzi, że Hanki jeszcze nikt nie zjadł :D Dodam, że Bilon jest schroniskowy więc nie wiem jak burzliwą ma przeszłość.
Za to mam ogromny problem w dalszym ciągu z ludźmi w podeszłym wieku ( jak np. moja babcia) kiedy tylko ją usłyszy chowa się jak najgłębiej się da... I koniec, ale pomagają smakołyki. Układam mu ścieżkę z podrobionych kabanosów do miejsca gdzie taka osoba jest i dopiero w taki sposób jest w stanie się rozluźnić i uspokoić... Albo zabawa w przybijanie piątki za smakołyk też pozwala mu się skupić na jedzeniu, a nie na "babci" :D
Musisz po prostu sprawić, żeby kot skojarzył gości z czymś przyjemnym jedzeniem, zabawą, głaskaniem...
Ostatecznie, jeżeli się to nie uda pozostaje pogodzenie się z tym, że kot taki już jest i tylko ty dostępujesz tego zaszczytu, że go widzisz, a inni tylko wiedzą, że jest. :D
Obrazek Obrazek
Monia, Kuba, Hania i Bilon

KubaTST

 
Posty: 1430
Od: Nie paź 19, 2008 18:41
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt lut 17, 2012 0:12 Re: Kot boi się obcych

Greta_2006 pisze:emi_81, a w czym właściwie przeszkadza Ci takie zachowanie kota? :wink:
Że nie przyjdzie znajomym na kolana? To co z tego? Obrażą się? :lol:
Ten typ tak ma i już.


No dokładnie. Kocio nie musi być "zabawiaczem" dla gości. On jest u siebie i niech robi, co chce. Nie lubi kontaktu z obcymi, nie interesuje go to - ok. Takie jego prawo.
Może z czasem, kiedyś, będzie bardziej przyjacielsko reagował na gości.
Najważniejsze, że akceptuje was, że dobrze się czuje z domownikami :ok: .
Obrazek

pisiokot

 
Posty: 13011
Od: Śro maja 03, 2006 15:37
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt lut 17, 2012 0:55 Re: Kot boi się obcych

Widocznie po prostu taki jest. U mnie Gucio jest bojacy z natury-nikt mu nigdy nic zlego nie zrobil- przy obcych sie dematerializuje,tych ktorych zna -to ma do nich mniejszy dystans. Kazdy gwaltowny ruch reka itp. go wystraszy bardzo. Po prostu kazdy kto go zna uwaza,by go nie wystraszyc.
Ostatnio edytowano Pt lut 17, 2012 1:07 przez anulka111, łącznie edytowano 1 raz
Psiara zreformowana od 2007 Smakusia, Gucio od 2008 oraz Rysia od 2009, Gapka odeszła w 2014, Gucio w 2017, Ryś i Jaga w 2020 . Nowi mieszkańcy Aki od 2018,a Bigos I Tekla od 2020 .
Smakusia odeszła 14.05.2024.

anulka111

Avatar użytkownika
 
Posty: 103340
Od: Sob lip 14, 2007 16:39
Lokalizacja: Zabrze

Post » Pt lut 17, 2012 1:06 Re: Kot boi się obcych

Moje wszystkie koty boją się obcych i chowają się po kątach jak ktoś przyjdzie w odwiedziny, i nic na to nie poradzę :) i nawet chyba nie chcę, bo po co je stresować. Jak chcą się bać ich sprawa :) Ważne że mnie kochają :D

CatAngel

Avatar użytkownika
 
Posty: 16425
Od: Pt cze 04, 2010 10:22
Lokalizacja: Śląsk

Post » Pt lut 17, 2012 11:30 Re: Kot boi się obcych

A moj kot boi sie:
- obcych
- sasiadow
- helikopterow i nisko latajacych samolotow
- smieciarki
- wiercenia wiertarka u sasiadow
- odkurzacza
- kota sasiadki
- mew, gdy siedzi na balkonie
- strzalow i sztucznych ogni
- weterynarza
- burzy i piorunow
- psow
Oto jeden z kotów wystraszony wielką liczbą cisnacych się do klatki widzów, wyrwał się z niej i skoczył na otwarte okno. Rozszalałe zwierzę udało się jednak niebawem ułaskawić i sprowadzić z powrotem do klatki, zanim pomyślało o dalszej ucieczce. (z wystawy kotów - Bruksela styczeń 1894 r.)

tomek_k

 
Posty: 427
Od: Wto wrz 27, 2011 15:38
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt lut 17, 2012 11:37 Re: Kot boi się obcych

kot ufa wam,a nie obcym.
koty jak ludzie-każdy jest inny.

znajomy ma kota,który mimo,że wykarmiony na butelce,od małego miał kontakt z ludźmi,przy każdym kontakcie z człowiekiem,obcym czy nie,ze strachu robi pod siebie.ucieka.on się nie boi,ten kot panikuje.tak duży poziom strachu...
ObrazekObrazekObrazek

Koszmaria

Avatar użytkownika
 
Posty: 6233
Od: Pon lut 04, 2008 1:17
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt lut 17, 2012 12:21 Re: Kot boi się obcych

Dzięki wszystkim "kociarzom", bałam się że Filip po prostu ma jakiś uraz. A widzę, że to już taka jego natura i sam decyduje komu chce się pokazać a komu nie.
Racja, kot to nie zabawiacz gości. Otwiera się, gdy zaufa. Po wzięciu go od byłego dłuugo musiał sobie przypominać mnie i przez tydzień siedział w szafie, a teraz nawet cierpliwie znosi obcinanie pazurków :lol: i inne zabiegi. Tylko do czesania nie mogę go przyzwyczaić niestety.
Sąsiadów też się boi, wiertarek również, głośnych krzyków i odkurzacza, odgłosów pralki gdy pierze, weterynarza (zwiał dwa razy ze stołu) i długo by wymieniać.

emi_81

 
Posty: 58
Od: Wto sty 25, 2011 15:54
Lokalizacja: Świętochłowice

Post » Pt lut 17, 2012 12:25 Re: Kot boi się obcych

Niekoniecznie ma uraz, po prostu boi się i tyle. Mój kot się wychowywał na ulicy osiedlowej z innymi kotami, potem my go wzięliśmy, a teraz boi się tych kotów - warczy na nie. Nie ma żadnego urazu, bo nie bał się tam niczego i nikogo, nawet przed psami nie uciekał.
Twój kot pewnie tak już ma i prawdopodobnie tak zostanie, trzeba mu dać spokój.
Obrazek

Axa76

 
Posty: 3889
Od: Śro wrz 24, 2008 13:56
Lokalizacja: Cieszyn

Post » Pt lut 17, 2012 12:30 Re: Kot boi się obcych

emi_80 masz podobnego kota z natury do mego Gucia -jest jaki jest ,jak sie go akceptuje tkaim jakim jest i uwaza-to stopniowo ,powolutku robi postepy- nigdy go nie zachodze od tylu,zawsze do niego mowie ,jak lezy pod narzuta ,by wiedzial ,kto go dotknie-dzieki temu wspanialym mruczeniem okazuje ,ze wlasciwie sie staram.
Psiara zreformowana od 2007 Smakusia, Gucio od 2008 oraz Rysia od 2009, Gapka odeszła w 2014, Gucio w 2017, Ryś i Jaga w 2020 . Nowi mieszkańcy Aki od 2018,a Bigos I Tekla od 2020 .
Smakusia odeszła 14.05.2024.

anulka111

Avatar użytkownika
 
Posty: 103340
Od: Sob lip 14, 2007 16:39
Lokalizacja: Zabrze

Post » Pt lut 17, 2012 12:41 Re: Kot boi się obcych

Pozdrawiam Gucia :D i jeszcze raz dzięki.

emi_81

 
Posty: 58
Od: Wto sty 25, 2011 15:54
Lokalizacja: Świętochłowice

Post » Pt lut 17, 2012 12:57 Re: Kot boi się obcych

Wygłaszcz swojego :P -moj wlansie dostal porcje delikatnych glaskow :P lezy w koszyku kolo mnie :D
Ostatnio edytowano Nie lut 19, 2012 14:28 przez anulka111, łącznie edytowano 1 raz
Psiara zreformowana od 2007 Smakusia, Gucio od 2008 oraz Rysia od 2009, Gapka odeszła w 2014, Gucio w 2017, Ryś i Jaga w 2020 . Nowi mieszkańcy Aki od 2018,a Bigos I Tekla od 2020 .
Smakusia odeszła 14.05.2024.

anulka111

Avatar użytkownika
 
Posty: 103340
Od: Sob lip 14, 2007 16:39
Lokalizacja: Zabrze

Post » Nie lut 19, 2012 14:14 Re: Kot boi się obcych

Moja Gucia od kociaka jest u mnie. Nigdy nie została skrzywdzona, nikt na nią nawet nie krzyknął. Jest miziastą, grzeczną do bólu kotką.Ma sześć lat.Właśnie siedzi u mnie na kolanach i mruczy.Wystarczy dzwonek do drzwi i się natychmiast chowa, najczęściej za zasłonę.Moją siostrę zna od zawsze, nawet mieszkała u niej miesiąc i też tak na nią reaguje.Nie wiem, co się stało, była zupełnie inna, kiedy była kociakiem.Pchała się na kolana do każdego, domagała uwagi.Teraz taki z niej strachulec.Co mam robić? Nic, akceptuję to i już.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56212
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Sob lut 25, 2012 12:43 Re: Kot boi się obcych

Właśnie ewar, z Filipkiem było tak samo. Jak był mały to już po "oswojeniu" przybiegał pod drzwi, witał obcych i się z nimi bawił, dawał pogłaskać nawet psa znajomych zaczepiał. A teraz wystarczy nawet dźwięk telefonu i jest panika.
Chyba rzeczywiście pozostaje wyłącznie akceptacja. Dodam, że jak ja wracam albo ktoś z domowników to Filip czatuje pod drzwiami.

Przytulasem wielkim nigdy nie był, ale po kastracji troszkę bardziej lubi się miziać, za to na kolanach nie usiedzi nawet przez minutę. Pewnie to kwestia płci (kocur) i charakteru :)

emi_81

 
Posty: 58
Od: Wto sty 25, 2011 15:54
Lokalizacja: Świętochłowice

Post » Sob lut 25, 2012 12:51 Re: Kot boi się obcych

Z moich doświadczeń wynika, że to wlaśnie kocury są bardziej miziaste. Owszem, tluką się ze sobą, ale do ludzia na kolanka - o, to jest to!
Panienka potrafi wleźć na kolana, ale nie da się poglaskać :roll:

felin

Avatar użytkownika
 
Posty: 26000
Od: Wto sty 06, 2009 0:04
Lokalizacja: Wrocław

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 134 gości