Lilutkowo to my.I tymczasy. Maksiu ma nowotwór, Lili astmę:(

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw lut 23, 2012 11:57 Re: Moje koty... moja miłość:) Rudiś w cudnym DS:)a my mamy nową

Zuziu , Alusiu , Maksiu , Lilutku , co słychać w pięknym świecie ? 8)

bubor

 
Posty: 23310
Od: Czw maja 24, 2007 18:25
Lokalizacja: Kraków :)))

Post » Pt lut 24, 2012 23:08 Re: Moje koty... moja miłość:) Rudiś w cudnym DS:)a my mamy nową

W naszym świecie w zasadzie nie dzieje się nic ciekawego, żyjemy i czekamy na wiosnę :D Koty leniuchują, całymi dniami wylegują się na poduchach, tylko czasami Mania próbuje rozruszać towarzystwo. Maksiu w tym roku zaczął ósmą wiosenkę i nie chce mu się już ganiać, do lamusa poszły czasy kiedy obskakiwał wszystkie młode tymczaski i niańczył maluchy. Teraz potrzebuje spokoju, woli wylegiwać się pod kaloryferem.

Alusia jak to Alusia wieczny śpioch, najchętniej na moich kolanach albo na mojej szyi, jej najbardziej by pasowało, żebym w ogóle nie wychodziła z domu i wiecznie siedziała z nią na kolanach. Jest strasznym niejadkiem, koszmarem jest ją karmić, bo nie dość, że wyboru nie ma żadnego, to potrafi normalnie odwracać głowę jak czegoś nie chce. W czerwcu minie 5 lat, jak Alusia jest z nami, a to znaczy, że ona ma najmniej 9 lat, a może mieć 10 i więcej.

Lilutek z kolei najbardziej lubi sobie pojeść i też jest tutaj konflikt interesów, bo Lili jako trzyłapka nie powinna ważyć za dużo, a dopuszczalną przez panią dr wagę przekroczyłyśmy :oops: już chwilę temu. Tak że Lilutek cały czas się odchudza, tzn. ona o tym nie wie, bo odchudzam ją ja, dając jej mniejsze porcje niż Maksiowi i Mani. Nie mogę dać im a jej nie, bo na jakikolwiek dźwięk dochodzący z kuchni Lili stawia się w kolejce do miski pierwsza. Nie pomogło żadne noszenie pod swetrem jedzenia Maksiowi do łazienki czy drugiego pokoju, bo Lilutek może nie ma nogi i nie ma oka, ale węch za to ma za... 10 kotów :lol: Lilutek też lubi sobie pospać na mnie, ale ona tak bardziej w kolanach, bo wyżej jest zajęte zawsze przez Alutkę :lol:
W lecie minie 3 lata nowego życia Lilutka, więc ona jest najmłodsza, będzie miała ok. 5 lat

Tymczaska Mania też lubi poleżeć na człowieku, ale jej zostały już tylko stopy, bo reszta zajęta, a i Lilutek często warknie "no gdzie się młoda pchasz". Ale Mani stopy wystarczą i tak często leżę z trzema kotami na mnie. Całe szczęście, że Maksiu nie lubi tłoku, a dziewczyny i tak nie dają mu żadnej szansy. Maksiu zwykle leży przytulony obok :lol: tak że z jakimkolwiek ruchem u mnie jest problem :strach:

Ale za to mam dobrze, bo jak byłam przeziębiona, to mnie wszystkie koty grzały i szybko wydobrzałam :D Tak że plusy z posiadania kotów też jakieś są :mrgreen: :mrgreen:

Mania próbuje rozruszać kolegę :D
Obrazek

Obrazek
ale kolega szybko wybrał ciepłą miejscówkę pod kaloryferem :D
Obrazek
halo, halo, nie ma tak dobrze, to moooje miejsce :mrgreen:
Obrazek
Mania nie odpuszcza :lol: Alusia luzik, ona się z kotami nie zadaje :D
Obrazek
a Lilutek spoko :mrgreen: leżakuje w drugim pokoju :lol:
Obrazek

Obrazek

:ryk:
Obrazek

Adoptuj. Nie kupuj.

zuzia96

Avatar użytkownika
 
Posty: 9096
Od: Czw wrz 13, 2007 14:07
Lokalizacja: Rzeszów

Post » Pt lut 24, 2012 23:16 Re: Moje koty... moja miłość:) czekamy na wiosnę!!

Fajnie jest czytać takie wieści 8) , fotorelacja też niczego sobie :1luvu: .
Wygłaskaj Zuziu wszystkie futerka w moim imieniu a zwłaszcza Alusię 8) :wink:

bubor

 
Posty: 23310
Od: Czw maja 24, 2007 18:25
Lokalizacja: Kraków :)))

Post » Sob lut 25, 2012 14:00 Re: Moje koty... moja miłość:) czekamy na wiosnę!!

Świetna fotorelacja :ok:

Bazyliszkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 29534
Od: Wto sty 31, 2006 15:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie lut 26, 2012 17:00 Re: Moje koty... moja miłość:) czekamy na wiosnę!!

Alusia ostatnio zakopuje się cała pod kołdrą. W nocy boję się, że się udusi albo że ja ją przyduszę niechcąco. Wczoraj wróciłam do domu, wszystkie koty są, Alusi nie ma. Obeszłam wszystkie jej ulubione miejscówki, Alusi ani śladu :strach: aż uwagę moją przykuło dziwne wybrzuszenie na łóżku :roll: oczywiście to wybrzuszenie to Alutka zakopana pod kołdrą :D

Dzisiaj sytuacja się powtórzyła, przychodzę do domu, Alusi niet. Szukam, nie ma nigdzie. Na kołdrze leży Mania, ale jakoś tak dziwnie wysoko na tej kołdrze :roll: Zaglądam pod spód, pod kołdrą Alutka, a Mańcia w najlepsze leży na niej :strach: :strach:

zawału można dostać...
Obrazek

Adoptuj. Nie kupuj.

zuzia96

Avatar użytkownika
 
Posty: 9096
Od: Czw wrz 13, 2007 14:07
Lokalizacja: Rzeszów

Post » Śro lut 29, 2012 21:42 Re: Moje koty... moja miłość:) zamiast wiosny kolejny kot:(

No właśnie... wiosny jakoś nie widać :( a kotów w potrzebie w bród :oops:

Małe czarne, głodne, zmarznięte plątało się koło poczty w największą zawieję śnieżną :( Małe ma ok. 6 m-cy, okropnego świerzba i nie ma jeszcze imienia :( I jest chłopaczkiem, mega miziastym traktorkiem. Okupuje teraz naszą sypialnię i próbuje wypędzić świerzba, bo dopiero po pozbyciu się tego gościa małe czarne dostąpi zaszczytu poznania reszty kocich domowników.
Małe czarne jest cudne, takie, o... :wink:
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Ale to jeszcze nie koniec problemów :oops: :oops: DT pilnie potrzebuje dorosły rudy kocurek!!! Ja już nie mogę, nie mogę, nie mogę... :cry: :cry:
Obrazek

Adoptuj. Nie kupuj.

zuzia96

Avatar użytkownika
 
Posty: 9096
Od: Czw wrz 13, 2007 14:07
Lokalizacja: Rzeszów

Post » Śro lut 29, 2012 21:47 Re: Moje koty... moja miłość:) zamiast wiosny kolejny kot:(

Wiesiu, ten rudy też u Ciebie zamieszkał??? 8O
ojojojjojojojjoj jak to mówi mój Oli :wink:
Obrazek
Obrazek

Joanna KA

 
Posty: 3112
Od: Nie mar 15, 2009 20:34
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro lut 29, 2012 21:55 Re: Moje koty... moja miłość:) zamiast wiosny kolejny kot:(

Joanna KA pisze:Wiesiu, ten rudy też u Ciebie zamieszkał??? 8O
ojojojjojojojjoj jak to mówi mój Oli :wink:


Nie, nie u mnie, ja już nie dam rady :oops: Kocurek niestety znaczy i cuchnie, jutro ma kastrację i mamy dla niego załatwione miejsce w suszarni tylko do wtorku, a kot miziak :( Nie wiem jak to jest, bo Rudiś ani nie znaczył ani nie śmierdział przed kastracją, czy to nie każdy kocur znaczy?
Obrazek

Adoptuj. Nie kupuj.

zuzia96

Avatar użytkownika
 
Posty: 9096
Od: Czw wrz 13, 2007 14:07
Lokalizacja: Rzeszów

Post » Śro lut 29, 2012 22:06 Re: Moje koty... moja miłość:) zamiast wiosny kolejny kot:(

Jak to dobrze że trafił na Ciebie Zuziu :1luvu: , teraz go już nic złego nie spotka a wręcz przeciwnie :P :wink:

bubor

 
Posty: 23310
Od: Czw maja 24, 2007 18:25
Lokalizacja: Kraków :)))

Post » Śro lut 29, 2012 22:13 Re: Moje koty... moja miłość:) zamiast wiosny kolejny kot:(

bubor pisze:Jak to dobrze że trafił na Ciebie Zuziu :1luvu: , teraz go już nic złego nie spotka a wręcz przeciwnie :P :wink:

mówisz buborku o małym czarnym? :P
Obrazek

Adoptuj. Nie kupuj.

zuzia96

Avatar użytkownika
 
Posty: 9096
Od: Czw wrz 13, 2007 14:07
Lokalizacja: Rzeszów

Post » Śro lut 29, 2012 22:15 Re: Moje koty... moja miłość:) zamiast wiosny kolejny kot:(

zuzia96 pisze:
bubor pisze:Jak to dobrze że trafił na Ciebie Zuziu :1luvu: , teraz go już nic złego nie spotka a wręcz przeciwnie :P :wink:

mówisz buborku o małym czarnym? :P

Zdecydowanie 8) :wink:

bubor

 
Posty: 23310
Od: Czw maja 24, 2007 18:25
Lokalizacja: Kraków :)))

Post » Czw mar 01, 2012 0:49 Re: Moje koty... moja miłość:) zamiast wiosny kolejny kot:(

Założyłam obu kocurkom wątki

małe czarne zaprasza :D viewtopic.php?f=13&t=139671

dorosłe rude zaprasza :D viewtopic.php?f=13&t=139669
Obrazek

Adoptuj. Nie kupuj.

zuzia96

Avatar użytkownika
 
Posty: 9096
Od: Czw wrz 13, 2007 14:07
Lokalizacja: Rzeszów

Post » Czw mar 01, 2012 23:04 Re: Moje koty... moja miłość:) zamiast wiosny kolejny kot:(

Dwie koleżanki :D :D

eee, jakieś małolaty się w domu pokazały, to musimy się trzymać razem :wink:
Obrazek
prawda, Lili?
Obrazek
Obrazek

Adoptuj. Nie kupuj.

zuzia96

Avatar użytkownika
 
Posty: 9096
Od: Czw wrz 13, 2007 14:07
Lokalizacja: Rzeszów

Post » Czw mar 01, 2012 23:11 Re: Moje koty... moja miłość:) zamiast wiosny kolejny kot:(

Alusia , Lilutek .................. :P :wink:

bubor

 
Posty: 23310
Od: Czw maja 24, 2007 18:25
Lokalizacja: Kraków :)))

Post » Czw mar 08, 2012 8:08 Re: Moje koty... moja miłość:) zamiast wiosny kolejny kot:(

Wszystkiego najlepszego.
Klakier

Obrazek

Bazyliszkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 29534
Od: Wto sty 31, 2006 15:47
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: kasiek1510 i 72 gości