Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 6.

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Czw lut 23, 2012 6:10 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 6.

alab108 pisze:Cześć czy mogę dołączyć? Teraz ja chodzę za puszatkiem od wątku do wątku i się witam :P

O, nowa ciocia :P
pewnie, że możesz, smyram ogonkiem
Fasolka
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Czw lut 23, 2012 6:12 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 6.

Ciociu ninakiler, ciociu Kitka (gdzie Kitek?) - miau.
Fasolka
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Czw lut 23, 2012 6:13 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 6.

Florko, jak duża w lecie prasowała, to do dziś ma ślad na ręce :roll:
rzadko prasuje, a na desce do prasowania stoją różne rzeczy: nasz transporter, żelazko też, jakieś ubrania... mówię Ci, Florko, duże takie są
Florka
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Czw lut 23, 2012 6:14 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 6.

Strasznie wieje, mówi duża. Podobno miski fruwały i trudno było nakarmić koty.
A jak duża już wróciła, to zaczęło lać, słyszałam przez szybę.
Fasolka :(
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Czw lut 23, 2012 6:56 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 6.

Dzień dobry Fasolko :D
No u nas też leje i siedzę na parapecie i patrzę na deszcz. Moja Duża mówiła, że kiedyś deska do prasowania jej się złożyła a ona próbowała goopia ratować żelazko gorące. No i tak ratowała, że też do dzisiaj ma bliznę bo jej to żelazko nawet bąbli nie zrobiło- od razu ściągnęło kawałeczek skóry :roll: . No goopia :?
Ryszard

juana

 
Posty: 4133
Od: Śro cze 15, 2011 7:19
Lokalizacja: Ełk

Post » Czw lut 23, 2012 7:59 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 6.

Przeczytałam, co te żelazka Kochanym Ciociom porobiły. Historie jak z horrorów. 8O
A myśmy miały kiedyś przypalony dywan w pokoju, gdy duża na nim położyła żelazko na chwilę. :(
Muszę ją namówić, żeby w ogóle je wyrzuciła.
Poranne buziaki dla Dziewczynek :1luvu: i odwiedzających je Kociów. Florka

mateosia

 
Posty: 1346
Od: Nie wrz 11, 2011 18:41
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw lut 23, 2012 8:16 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 6.

U nas deska do prasowania jest po to, żeby kot się dobrze wyspał.
Pozdrawiam Fasolko i ciociu

TYgRych
I myself think that to have a cat is more important than to have a Bible.— R. H. Blyth
A ja jestem tu- viewtopic.php?f=1&t=126453 Obrazek
Obrazek

urwiniu

 
Posty: 2423
Od: Nie lut 20, 2011 16:37
Lokalizacja: Gorzów Wielkopolski

Post » Czw lut 23, 2012 8:18 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 6.

A nasza Duża jak to mówi co sie da to na du... prasuje
chyba chodzi o to że te dzinsy sie same wygładza jak ponosi, a bluzki ak kupuje to tez takie coby sie nie wygniotły
Prasuje jak juz musi
www.pomagam.pl/przeponazosi młoda kotka adoptowana ze schroniska pilnie zbiera na operację przepukliny przeponowej

Karolek(ona)

 
Posty: 22686
Od: Wto lip 05, 2011 19:33

Post » Czw lut 23, 2012 9:57 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 6.

Miaubry Fasolinko!
U nas też wieje... Mroczek obserwuje wszystko z parapetu i nam przekazuje wieści. Ja się grzeję.
Żelazko? Co to jest? Duża mówi, że nic dziwnego, że nie wiem, bo tutaj takiego przedmiotu nie uświadczysz :mrgreen:
Czytając historie waszych Dużych - może to i dobrze :roll:
Badylek
ObrazekObrazekObrazek
Kotu jest wszystko jedno co o nim myślisz. Jakiego władcę kuwety i okolic interesuje co myślą o nim poddani?

caldien

 
Posty: 3864
Od: Nie gru 12, 2010 17:19
Lokalizacja: Katowice/Tychy

Post » Czw lut 23, 2012 11:26 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 6.

I u nas wieje.
A żelazka to ja się boję, kiedyś spadło na podłogę i narobiło dużo huku.
Klakier

Bazyliszkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 29535
Od: Wto sty 31, 2006 15:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw lut 23, 2012 11:28 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 6.

Bazyliszkowa pisze:I u nas wieje.
A żelazka to ja się boję, kiedyś spadło na podłogę i narobiło dużo huku.
Klakier

Samo spadło :roll:
www.pomagam.pl/przeponazosi młoda kotka adoptowana ze schroniska pilnie zbiera na operację przepukliny przeponowej

Karolek(ona)

 
Posty: 22686
Od: Wto lip 05, 2011 19:33

Post » Czw lut 23, 2012 12:14 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 6.

MalgWroclaw pisze:Ciociu ninakiler, ciociu Kitka (gdzie Kitek?) - miau.
Fasolka

Jestem Fasolko! :D
Dzień dobry :1luvu: :1luvu: :1luvu:

U nas też wieje okropnie :roll:
Kitek
"We don't apologize
And that's just the way it is
But we can harmonize
Even if we sound like shit
Don't try to criticize
You bitches better plead the fifth" \\m//
MRRRRAAUUUUUU! :twisted: HELL BLOODY YEAH! :twisted:
"Dark matter. It's not atoms. It's the other stuff." :ryk:

Caragh

Avatar użytkownika
 
Posty: 26628
Od: Pon sie 03, 2009 23:03
Lokalizacja: Ślůnsk

Post » Czw lut 23, 2012 12:43 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 6.

to może Fidel pogryzł nam dwa żelazka bo myślał ,że to groźny sprzęt dla właścicielki ? :ryk:
Obrazek...Obrazek

ruda32

 
Posty: 8706
Od: Pt maja 21, 2010 21:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Czw lut 23, 2012 16:55 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 6.

caldien pisze:Miaubry Fasolinko!
U nas też wieje... Mroczek obserwuje wszystko z parapetu i nam przekazuje wieści. Ja się grzeję.
Żelazko? Co to jest? Duża mówi, że nic dziwnego, że nie wiem, bo tutaj takiego przedmiotu nie uświadczysz :mrgreen:
Czytając historie waszych Dużych - może to i dobrze :roll:
Badylek

U nas też nie ma zelazka! :D
Sabcia
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 71062
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw lut 23, 2012 18:56 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 6.

Florko, jak Twoja Duża zniosła dzień?
Florka
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Majestic-12 [Bot] i 17 gości