Smirnoff - kocur rosyjski niebieski (już znalazł dom)

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Śro lut 22, 2012 21:03 Re: Kocur rosyjski niebieski szuka KOCHAJĄCEGO domu

Monika53 pisze:Ja tez najpierw miałam dwa a potem przyszedł ten czarny ,trzeci .....i wcale nie zaluje co trzy koty to nie dwa . Kocham je nad zycie . Piachu i jedzenia idzie tyle samo co przy dwóch . A niebieski jest sliczny !!!!!!!!Obrazek


:mrgreen: Super zdjęcie. Odnoszę wrażenie, że Twoje koty zdominowały Twoje mieszkanie. Już chociaż by się tak nie rozkładały na każdej wolnej przestrzeni :lol: (zupełny brak szacunku dla ich podopiecznego - czyli Ciebie :mrgreen: )

ja1

 
Posty: 599
Od: Czw cze 16, 2011 21:37
Lokalizacja: Szczecin

Post » Czw lut 23, 2012 0:41 Re: Kocur rosyjski niebieski szuka KOCHAJĄCEGO domu

O, ten czarny to jakby grubszy od mojej Kawy :piwa:

Ale jestem padnięta, dopiero całkiem niedawno wróciłam do domu i musiałam koty dopieścić, a do tego wczoraj po nocy siedziałam z robotą, no bo cały dzień zajmowałam się kocimi sprawami łącznie z zabawą i dopieszczaniem. No i mnie pokarało, bo mi plik pisany po nocy wcięło. TŻ obudzony o 3 w nocy w celu odzyskania, nie okazał entuzjazmu. A plik jak wcięty, tak wcięty. Dziś robiłam drugi raz. Oczywiście to ZAWSZE się potwierdza, że nadgorliwość gorsza od faszyzmu. Było się chociaż wyspać, na to samo by wyszło.

Już koty muszą do mnie mówić DRUKOWANYMI literami. Kot blue na każde moje wejście do pokoju odpowiada wzajemnym spojrzeniem i głośnym miau. No i tak się kręcę po mieszkaniu i za każdym wejściem "miau". To zaczynam się zastanawiać, ale o co chodzi, coś kotu jest? Aż w końcu kot, zmęczony moją tępotą i własną subtelnością zrobił "miau" z jednoczesnym skokiem do miski i znaczącym spojrzeniem.
Hmmm, co to może znaczyć?

koteczekanusi

 
Posty: 3666
Od: Pon sty 07, 2008 12:03
Lokalizacja: Warszawa - Żoliborz

Post » Czw lut 23, 2012 7:02 Re: Kocur rosyjski niebieski szuka KOCHAJĄCEGO domu

Ja bym dalej udawała, że nie rozumiesz......niebieski hipcio może być wprawdzie ładny, ale niekoniecznie adopcyjny:-)
Ci którzy nie lubią kotów w poprzednim wcieleniu musieli być myszami......

Obrazek

"Nigdy nie dyskutuj z idiotą - sprowadzi Cię do swojego poziomu, a następnie pokona doświadczeniem"

Neigh

 
Posty: 7232
Od: Pt lis 16, 2007 17:10
Lokalizacja: podwarszawska wieś:-)

Post » Czw lut 23, 2012 7:25 Re: Kocur rosyjski niebieski szuka KOCHAJĄCEGO domu

Neigh pisze:Ja bym dalej udawała, że nie rozumiesz......niebieski hipcio może być wprawdzie ładny, ale niekoniecznie adopcyjny:-)

ja w zasadzie nowa jestem trafiłam tu w poszukiwaniu kolegi lub koleżanki w kolorze blue dla mojej kotki blue :-)

Kocie

 
Posty: 28
Od: Wto lut 21, 2012 16:16

Post » Czw lut 23, 2012 8:29 Re: Kocur rosyjski niebieski szuka KOCHAJĄCEGO domu

Kocie pisze:
Neigh pisze:Ja bym dalej udawała, że nie rozumiesz......niebieski hipcio może być wprawdzie ładny, ale niekoniecznie adopcyjny:-)

ja w zasadzie nowa jestem trafiłam tu w poszukiwaniu kolegi lub koleżanki w kolorze blue dla mojej kotki blue :-)

może w kolorze black? w końcu niebieski to rozjaśniony czarny :mrgreen: :wink:
niebieski język[/b] zaprasza na fb https://www.facebook.com/tiliqua.ceramika

ezzme

 
Posty: 2759
Od: Sob sty 08, 2011 16:53

Post » Czw lut 23, 2012 9:16 Re: Kocur rosyjski niebieski szuka KOCHAJĄCEGO domu

Nie biorę udziału w "kolejce po kota" bo kot ma być do domu wychodzącego. Mam nawet dla tego domu kota , tylko musze go oswoić :mrgreen: Wygląda zupełnie jak wasz , tylko głaskać się nie daje :mrgreen:

Tosza

 
Posty: 6382
Od: Śro mar 16, 2005 21:18
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt lut 24, 2012 0:22 Re: Kocur rosyjski niebieski szuka KOCHAJĄCEGO domu

Smirnoff ma jutro wizytę "u dentysty" - trzymajcie kciuki za stan zębów. Obejrzymy sobie też nereczka na USG i, jeśli się uda, zrobimy pozostałe zaplanowane badania.
A w zasadzie to już dzisiaj.
No i przedtem 12 godzin bez jedzenia, to dopiero będzie przeżycie dla kota. I nawet nie będę mogła uciec do pracy...
Kot się coraz bardziej zadomawia - zaczął nie tylko korzystać z misek moich kotów, gdy te już sobie pójdą, ale i kuwet (Znaczy, nie ma nic przeciw krytej kuwecie i silikonowemu żwirkowi - a ja się męczę na jego cześć z bentonitowym, fuj. No, chyba że robi to tylko z powodu moich kotów :wink: ).

O, Kawunia ośmieliła się przyjść do pokoju, w którym mieszka blue kot (bo mała to bez krępacji). Teraz one nazwajem wyżarły jemu z miski i obejrzały sobie kuwetkę.
Szkoda, że nie mam takiego aparatu, który uchwyciłby jednocześnie to, co oko, czyli wszystkie trzy koty w jednym pokoju.

A to kot w wersji pilates:
Obrazek Obrazek

PS. Ezzme, dzięki za namiar na stronę. Co prawda nie zmniejszyłam zdjęć przed wstawieniem, ale za to można obejrzeć w całej o k a z a ł o ś c i...

koteczekanusi

 
Posty: 3666
Od: Pon sty 07, 2008 12:03
Lokalizacja: Warszawa - Żoliborz

Post » Pt lut 24, 2012 6:36 Re: Kocur rosyjski niebieski szuka KOCHAJĄCEGO domu

Widać,że on czuje się u Ciebie bardzo dobrze :)

ja1

 
Posty: 599
Od: Czw cze 16, 2011 21:37
Lokalizacja: Szczecin

Post » Pt lut 24, 2012 8:04 Re: Kocur rosyjski niebieski szuka KOCHAJĄCEGO domu

No zestresowanym bym go nie nazwała:-)
Ci którzy nie lubią kotów w poprzednim wcieleniu musieli być myszami......

Obrazek

"Nigdy nie dyskutuj z idiotą - sprowadzi Cię do swojego poziomu, a następnie pokona doświadczeniem"

Neigh

 
Posty: 7232
Od: Pt lis 16, 2007 17:10
Lokalizacja: podwarszawska wieś:-)

Post » Pt lut 24, 2012 11:04 Re: Kocur rosyjski niebieski szuka KOCHAJĄCEGO domu

:1luvu: cudny :kotek: :1luvu: tulaczek...

Kinga68

 
Posty: 98
Od: Czw lut 16, 2012 11:59

Post » Pt lut 24, 2012 13:48 Re: Kocur rosyjski niebieski szuka KOCHAJĄCEGO domu

No nie wiem, może to tylko yoga dla odstresowania.
Na zdjęciu nie widać, ale z jednej strony w jakimś metrowym oddaleniu spoczywa sobie mały kot, a z drugiej po skosie, ze smirnoffowej miseczki częstuje się drugi kot...

A poza tym dziś kot jest znęcany, bo w ogóle nie dostał żarełka.
Oczywiście Neigh i tak by kotu tuńczyka żałowała, więc się pewnie ucieszy...

koteczekanusi

 
Posty: 3666
Od: Pon sty 07, 2008 12:03
Lokalizacja: Warszawa - Żoliborz

Post » Pt lut 24, 2012 13:53 Re: Kocur rosyjski niebieski szuka KOCHAJĄCEGO domu

fotogeniczny i do zdjec chetny ;)
Tiramisu moja mała iskierko...bardzo przepraszam

vilinskonov

 
Posty: 573
Od: Śro sty 20, 2010 11:39

Post » Pt lut 24, 2012 14:07 Re: Kocur rosyjski niebieski szuka KOCHAJĄCEGO domu

Bym żałowała, a jak. Bo potem NIC innego nie będzie chciał jeść. Ale ja jestem powszechnie uznana za jędzę, wiec sobie mogę.
Ci którzy nie lubią kotów w poprzednim wcieleniu musieli być myszami......

Obrazek

"Nigdy nie dyskutuj z idiotą - sprowadzi Cię do swojego poziomu, a następnie pokona doświadczeniem"

Neigh

 
Posty: 7232
Od: Pt lis 16, 2007 17:10
Lokalizacja: podwarszawska wieś:-)

Post » Pt lut 24, 2012 14:25 Re: Kocur rosyjski niebieski szuka KOCHAJĄCEGO domu

Czy on nadal szuka domu?

Kinga68

 
Posty: 98
Od: Czw lut 16, 2012 11:59

Post » Pt lut 24, 2012 18:14 Re: Kocur rosyjski niebieski szuka KOCHAJĄCEGO domu

Tuńczyk praktyczny jest: 100% mięsa + woda z solą, bez konserwantów itp. (przynajmniej nie ujawniają na etykiecie), nie jedzie chemią (w przeciwieństwie do kocich puszek) i kosztuje połowę tego, co podobna kocia puszka dobrej jakości (która i tak jakoś dziwnie pachnie). A przy tym kupuję ją w pobliskim sklepie i nie muszę się martwić o dostawę z internetu, więc mogę kupować po kilka nie bojąc się, że ja zamówię 20 puszek, a koty już przy pierwszej zmienią zdanie i przestaną jeść (dziś znów wywalam nietkniętą saszetkę).
I jednak, co by nie mówili, mam przeczucie, że zdrowszy dla kota niż wysokoprzetworzone kocie chrupki.

Kinga68 pisze:Czy on nadal szuka domu?

Na razie nie mówię "już nie", ale kto wie... :ok:

koteczekanusi

 
Posty: 3666
Od: Pon sty 07, 2008 12:03
Lokalizacja: Warszawa - Żoliborz

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 32 gości