Smirnoff - kocur rosyjski niebieski (już znalazł dom)

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Nie lut 19, 2012 0:04 Smirnoff - kocur rosyjski niebieski (już znalazł dom)

Obrazek Obrazek Obrazek

Pan Smiff, czy też bardziej oficjalnie i jak na ruskiego faceta przystało – Smirnoff, poszukuje domu, który rozumie, że:
• kot nie jest zabawką ani rzeczą, której się pozbywa, gdy się znudzi lub zepsuje,
• kot domowy to prawdziwy członek rodziny, potrzebuje miłości, uwagi i leczenia w razie choroby,
• kot, jak i człowiek, ma swój charakter i upodobania,
• zdrowie kota to cenna rzecz, o którą warto dbać i tak jak dzieci nie żywi się chipsami i czekoladą, tak kotów whiskasami i kitekatami, niezależnie od tego, jak bardzo są reklamowane,
• bezpieczeństwo kota jest jeszcze ważniejsze, dlatego należy zabezpieczać okna i balkony,
• małe kociaki są słodkie i urocze, ale a) szybko dorastają, b) jak to dzieci, mają dużo głupich pomysłów, które mogą wpływać destrukcyjnie na stan posiadania,
• piękne meble i tapety są miłe dla oka, ale to ludzie i zwierzęta tworzą prawdziwy dom,
• nic nie sprawia większej radości niż oglądanie i słuchanie zadowolonego z życia, mruczącego kota.

Smirnoff jest kotem rasowym, posiada rodowód i jest wykastrowany.
Nie jest już słodkim kociakiem, skończył 7 lat. Ma to tę zaletę, że większość zachowań typu „wspinanie się na firanki”, ma już za sobą, nie potrzebuje też tyle uwagi i zabaw, co kociak i potrafi się sobą zająć.
Jest miły i przyjacielski, z przyjemnością pozwala się głaskać i wziąć na ręce. (Po kilku minutach znajomości pozwolił mi się wykąpać, co prawda wrzeszcząc jakbym go obdzierała ze skóry, ale nie starając się jej zerwać ze mnie - nawet małej chęci podrapania :D )

Został oddany z niewiadomych powodów (Znudził się? Małe dziecko w domu? Nagle odkryte „alergie”? Yorki modniejsze w tym sezonie?) Do mnie trafił przez "trzecie ręce", więc nie znam jego historii.

Kot jest kotem do adopcji, co oznacza, że nie oczekuję za niego zapłaty, lecz jednocześnie, że priorytetem w poszukiwaniu domu jest dobro kota, dlatego szukamy domku odpowiedzialnego, kochającego i mogącego sobie pozwolić na utrzymanie kota. Raczej bez małych dzieci, inne zwierzęta tylko, jeśli nie będą agresywne i zbyt dominujące.
Przed zgłoszeniem warto poszukać w internecie opisu rasy i charakteru kotów rosyjskich.

O stanie zdrowia napiszę po wizycie u weta. Wygląda zdrowo.
Ostatnio edytowano Nie mar 11, 2012 22:55 przez koteczekanusi, łącznie edytowano 2 razy

koteczekanusi

 
Posty: 3666
Od: Pon sty 07, 2008 12:03
Lokalizacja: Warszawa - Żoliborz

Post » Nie lut 19, 2012 10:12 Re: Kocur rosyjski niebieski szuka KOCHAJĄCEGO domu

Żeby tylko znalazł się mądry dom :ok:
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Nie lut 19, 2012 11:42 Re: Kocur rosyjski niebieski szuka KOCHAJĄCEGO domu

Napisz do Tosza
memberlist.php?mode=viewprofile&u=4152
Szukała ostatnio niebieskiego.
Jest teraz na forum

Bungo

 
Posty: 12069
Od: Pt lut 16, 2007 0:52
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie lut 19, 2012 14:27 Re: Kocur rosyjski niebieski szuka KOCHAJĄCEGO domu

MalgWroclaw pisze:Żeby tylko znalazł się mądry dom :ok:

Dlatego pierwszy post jest dość długi, a na samym początku dałam listę wymagań wobec domku :twisted:

Tym bardziej, że co prawda znamy się z kotem dopiero niecałą dobę, ale uważam, że kot jest rewelacyjny i gdyby nie opór TŻ-ta co do trzeciego kota (no i gdyby koty polubiły się nawzajem), pomyślałabym o jego zatrzymaniu.
Po pierwsze kot od razu się ze mną zaprzyjaźnił, więcej - po ok. 10 minutach znajomości dał się wyprać nie starając się mnie nawet przy tym zadrapać. TŻ-owi dał się pogłaskać widząc go pierwszy raz na oczy przez kilka sekund. Na mój widok, kiedy wchodzę do pokoju, zaczyna miauczeć i barankować. Oczywiście w podtekście jest też: no już dosyp mi do miski, ale nie tylko, bo jeśli jeszcze ma coś w misce, na mój widok biegnie jeść, ale ogląda się, czy jestem i zatacza takie kółka miska - walnąć głową w moje nogi - miska - moje nogi.
No i głaszcz mnie, głaszcz.
Nawet nie usiłował się schować w kanapie ani na legowisku, które mu przygotowałam w zacisznym kącie pod kaloryferem.
Kuwetkuje bardzo porządnie, pomimo że dostał moją zapasową podróżną kuwetę, czyli dość małych rozmiarów, zachowuje się bardzo porządnie - dwa razy zrobił siusiu nie rozsypując wokół tony piasku (naprawdę tylko kilka ziarenek) - bardzo to doceniam, bo moje to straszne kopacze i połowa żwirku ląduje obok przy wyjątkowo głośnym szur - szur.
Na widok moich kotów (co prawda raczej z daleka), póki co reaguje spokojem.
To tyle info po 22 godzinach pobytu.

koteczekanusi

 
Posty: 3666
Od: Pon sty 07, 2008 12:03
Lokalizacja: Warszawa - Żoliborz

Post » Nie lut 19, 2012 14:42 Re: Kocur rosyjski niebieski szuka KOCHAJĄCEGO domu

Maaarzy mi się rusek .... :roll: :1luvu: oby znalazł dobry domek!

mlsla

 
Posty: 272
Od: Sob gru 03, 2011 17:44

Post » Nie lut 19, 2012 15:19 Re: Kocur rosyjski niebieski szuka KOCHAJĄCEGO domu

Pan Smiff
Obrazek Obrazek Obrazek
miniaturki po kliknięciu otwiera się większe zdjęcie
niebieski język[/b] zaprasza na fb https://www.facebook.com/tiliqua.ceramika

ezzme

 
Posty: 2759
Od: Sob sty 08, 2011 16:53

Post » Nie lut 19, 2012 15:31 Re: Kocur rosyjski niebieski szuka KOCHAJĄCEGO domu

tutaj ktoś szuka rasowego ,można by zapytać viewtopic.php?f=13&t=139282
Mały kociak szuka lokum na parę dni.

kotx2

 
Posty: 18414
Od: Wto sty 25, 2011 16:23
Lokalizacja: Zabrze

Post » Nie lut 19, 2012 15:47 Re: Kocur rosyjski niebieski szuka KOCHAJĄCEGO domu

Warchoł staropolski się we mnie odezwie.......ale ja jestem podła jędza. Jednakże jakoże się do kota poczuwam, bo to ja Anię w ten tymczas ożeniłam........Myślę sobie tak - odezwać to się do potencjalnych chętnych można ew. podrzucając linka.

Ale tak naprawdę to dom o kota zabiegać powinien a nie odwrotnie - taka sobie luźna jak na jędzę przystało uwaga.....:-)
Ci którzy nie lubią kotów w poprzednim wcieleniu musieli być myszami......

Obrazek

"Nigdy nie dyskutuj z idiotą - sprowadzi Cię do swojego poziomu, a następnie pokona doświadczeniem"

Neigh

 
Posty: 7232
Od: Pt lis 16, 2007 17:10
Lokalizacja: podwarszawska wieś:-)

Post » Nie lut 19, 2012 17:04 Re: Kocur rosyjski niebieski szuka KOCHAJĄCEGO domu

kot jest piekny :1luvu: :1luvu: co za potwory wyrzucaja kota po 7 latach? zadziwia mnie zawsze takie zachowanie ludzi.... nawet jak sie wyjezdza na wakacje to zawsze mozna znalezc kogos, kto zajrzy do chaty, da jesc i wyczysci kuwete....
za domek dla pieknego kota :ok:
dom bez kota to nie domObrazek
ObrazekObrazekKarolObrazekZara
Wesemir[*]zawsze bede tesknic.

alma_uk

Avatar użytkownika
 
Posty: 1637
Od: Pt lut 18, 2011 19:03
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Nie lut 19, 2012 17:16 Re: Kocur rosyjski niebieski szuka KOCHAJĄCEGO domu

ślicznota :1luvu:
tez jędzowata jestem.Jesli DS nie "zabiega" o kota to nie prowadzę dalszych rozmów.Ich pytanie, moja odpowiedź ...i cisza.Poczekamy, trudno.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55984
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Nie lut 19, 2012 17:22 Re: Kocur rosyjski niebieski szuka KOCHAJĄCEGO domu

jak to wątek dla jędzowatych DT, to coś dla mnie :mrgreen:

czekam teraz na bijące się potencjalne domy dla Pana S. 8)
Obrazek

Agneska

 
Posty: 16483
Od: Wto paź 26, 2004 12:28

Post » Nie lut 19, 2012 19:39 Re: Kocur rosyjski niebieski szuka KOCHAJĄCEGO domu

witam
czy kocurek jest wciaz do adopcji
pozdr
Tiramisu moja mała iskierko...bardzo przepraszam

vilinskonov

 
Posty: 573
Od: Śro sty 20, 2010 11:39

Post » Nie lut 19, 2012 19:58 Re: Kocur rosyjski niebieski szuka KOCHAJĄCEGO domu

Agneska pisze:jak to wątek dla jędzowatych DT, to coś dla mnie :mrgreen:

czekam teraz na bijące się potencjalne domy dla Pana S. 8)

A, czekaj czekaj, bo, jakby tu powiedzieć, błękitny został w pewnym sensie podopiecznym Jokota:twisted:
W każdym razie ogólny ogląd okiem weta wykazał, że kot jest ok, ma czyste oczy i uszy, trochę zaczerwienione gardło, morfologia wyszła ok, wynik fiv/felv będzie na jutro (zrobiłam na wszelki wypadek, chociaż prawdopodobieństwo nie jest duże). Zaszczepiłam i odrobaczyłam, założyłam książeczkę.
Tylko oczywiście wychodzony i trzeba go odpaść (waży ok. 3,5 kg), ale do tego nie potrzebowałam weterynarza - wystarczy go objąć w "talii" - mam wrażenie, że mogę poprzez kota złączyć kciuk i palec wskazujący.
No i z oglądu wynika, że trzeba będzie kotu usunąć jakieś zęby tylne. Przy okazji zrobię USG, którego dziś w koncu nie zrobiłam.
A, i na dzień dzisiejszy na cześć Alebowej Blusi na dziś został Blusiem (bo kot blue), ale to głównie dlatego, że mi się imię podoba, bo mam nadzieję, że po imienniczce nie przejmie charakteru (z tego, co słyszałam od samej Aleby, daleki jest on od anielskiego). :twisted: "Kot blue" też mi się podoba, kojarzy mi się z "Kod blue" z amerykańskich seriali o szpitalach.
A w ogóle, to, jak widać, nie mogę mu dopasować imienia "domowego", bo Smirnoff to jakiś taki długi jest. Ma ktoś jakiś fajny pomysł?

Ja bym chciała być jędzowatym DT, ale jeszcze nie wiem jak, bo dopiero pierwszy raz jestem DT. Ale się staram. :mrgreen:

Tak, kot wciąż do adpocji. Właśnie zauważyłam pw, zaraz odpiszę.

koteczekanusi

 
Posty: 3666
Od: Pon sty 07, 2008 12:03
Lokalizacja: Warszawa - Żoliborz

Post » Nie lut 19, 2012 20:16 Re: Kocur rosyjski niebieski szuka KOCHAJĄCEGO domu

pw ode mnie
poczelkam na odp
chude sa takie fajne szczupaczki (oczywiscie w ramach zdrowego kota) ... czarna tez byla chuda a teraz juz okragla sie zrobila... czemu one tak szybko tyją :ryk:
mysle ze odpasanie kota to chyba najmniejszy problem
Tiramisu moja mała iskierko...bardzo przepraszam

vilinskonov

 
Posty: 573
Od: Śro sty 20, 2010 11:39

Post » Nie lut 19, 2012 23:06 Re: Kocur rosyjski niebieski szuka KOCHAJĄCEGO domu

Dziękuję za wpisy i wiadomości. Jeśli bym nie odpowiadała od razu, proszę się nie denerwować, do kompa siadam najczęściej późnym wieczorem albo w nocy.

koteczekanusi

 
Posty: 3666
Od: Pon sty 07, 2008 12:03
Lokalizacja: Warszawa - Żoliborz

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 6 gości