Petunia wraz z pięcioma kotami mieszkała u
Pani Ani. Kiedy kobieta zmarła trzy z kotów znalazły DS, trzy DT.
Petunia trafiła do nas 30 stycznia. Zajęła łazienkę z Szanejką, która po kilku dniach pojechała do DS. Po tym, gdy Petunia zamieszkała w naszej łazience dowiedzieliśmy się, że Petunia miała dodatni wynik badania FeLV [badanie robiono 11.02.2010]. Powtórzyliśmy badanie 1.02.2012 - wynik również pozytywny. Mamy cztery rezydentki, z których tylko jedna jest szczepiona na białaczkę, więc Petunia nadal mieszka w łazience.
Petunia jest delikatną koteczką. Bardzo dużym stresem była dla niej zmiana miejsca, utrata opiekunki. Brana na ręce nie protestuje, ale od razu zwija się w kulkę. Nie gryzie, nie drapie, wtula się w człowieka próbując się schować, stać się niewidoczną. Towarzyszymy jej w łazience, przytulamy, żeby nie czuła się odrzucona.
Koteczka je to wszystko, co pozostałe koty - mięso, jogurt, suche (ona je Calm) i robi to z dużym apetytem.
Na jutro, 13 lutego, umówieni jesteśmy na sterylizację kotki. Po sterylizacji kotki zaczniemy jej szukać domu.