wildcat0 pisze:Masz kota, a tym samym mam mięsożercę. Surowe mięso jest najlepszym wyborem i będzie z pewnością mniej obciążające niż sucha, sztuczna, konserwowana karma. Będzie również mniej obciążające i lepiej przyswajane niż mięso wcześniej ugotowane bo w obróbce termicznej ginie wiele cennych składników. Dawaj mu surowe mięso i niech mu idzie na zdrowie. Weterynarze w większości mają mikre pojęcie na temat zdrowego i prawidłowego żywienia zwierząt i wciskają karmę weterynaryjną która nie jest żadną rewelacją.
Zgadzam się- jeżeli tylko będzie chciał jeść surowe mięso- niech sobie je. Nie ma co na siłę wciskać kotu, karmy, której nie chce jeść (mam na myśli te od weta). Już po 24 godzinach głodówki u kotów zaczynają się zmiany- właśnie w wątrobie- nieodwracalne. Po prostu musi jeść- a co będzie jadł to sprawa drugorzędna.
wildcat0 pisze:I poszukaj lepszego weterynarza.
I to są święte słowa- nie ma sensu chodzić do weterynarza, który nie zauważa że wyniki ma skopane i opowiada pierdoły o niewydolności nerek. Bez sensu- tracisz pieniądze, czas a kotu to na pewno nie pomoże.