Nasze białaczkowce cz. 3

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt sty 13, 2012 19:04 Re: Nasze białaczkowce cz. 3

bardzo dziękuję :)
Obrazek Stefanek Obrazek Bombuś

295955

Avatar użytkownika
 
Posty: 254
Od: Pon gru 26, 2011 14:12
Lokalizacja: Kielce

Post » Śro sty 18, 2012 0:07 Re: Nasze białaczkowce cz. 3

Witam,

Pilnie potrzebuję namiary na dobrego weta w Krakowie, który podejmie się leczenia kota/lub kotów/ z białaczką. Pysia w tej chwili przebywa w szpitalu w Klinice Arka na Chłopskiej. Niestety, tani nie są ... :(
Czy ktoś ma doświadczenie w leczeniu białaczki w Krakowie?
Potrzebuję jeszcze wykonać pozostałym dwóm kotom dwa testy na FeLV i jeśli wyjdą negatywne to zaszczepić. W Arce to ok 180-200 zł/kota! :( Dzwoniłam po innych gabinetach - niestety nie wszyscy mają takie testy.
Liczę na Waszą pomoc.

Kharmie

 
Posty: 18
Od: Śro sty 18, 2012 0:00

Post » Śro sty 18, 2012 1:01 Re: Nasze białaczkowce cz. 3

viewtopic.php?f=22&t=78220
może znajdziesz coś tutaj :)
Obrazek Stefanek Obrazek Bombuś

295955

Avatar użytkownika
 
Posty: 254
Od: Pon gru 26, 2011 14:12
Lokalizacja: Kielce

Post » Śro sty 18, 2012 9:22 Re: Nasze białaczkowce cz. 3

Kharmie, masz PW.
Obrazek

Motta brak. Wszystko jest czekaniem...
Wody — uczy pragnienie.
Brzegu — morskie przestrzenie.
Ekstazy — ból tępy jak ćwiek —
Pokoju — o Bitwach pamięć —
Miłości — nagrobny Kamień —
Ptaków — Śnieg.

Emily Dickinson

fiszka13

 
Posty: 1353
Od: Czw sty 28, 2010 22:01
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw sty 19, 2012 13:49 Re: Nasze białaczkowce cz. 3

Potrzebuje Pilnie cykloferon . Moze ma ktos do odsprzedania albo wie gdzie go dostac. Kotek ma bialaczke,marnieje. Chwytam sie wszystkiego. Pomozcie. Nie moge go stracic. Ewentualnie moze ma ktos roferon-a. Tylko juz podzielony. Lekarka nie wie jakby miala podzielic.

bunia1977

 
Posty: 7
Od: Czw sty 19, 2012 13:18

Post » Czw sty 19, 2012 15:23 Re: Nasze białaczkowce cz. 3

W Warszawie na Białobrzeskiej zajmują się białaczką i tam można kupić interferon. Gdzie mieszkasz?
http://www.google.pl/url?sa=t&rct=j&q=b ... PA&cad=rja - przychodnia na Białobrzeskiej
,,W sztuce tracenia nie jest trudno dojść do wprawy (. . .)" Elizabeth Bishop

marta-po

 
Posty: 3318
Od: Pon sie 15, 2011 17:19
Lokalizacja: okolice Warszawy

Post » Pt sty 20, 2012 8:24 Re: Nasze białaczkowce cz. 3

Kharmie pisze:Witam,

Pilnie potrzebuję namiary na dobrego weta w Krakowie, który podejmie się leczenia kota/lub kotów/ z białaczką. Pysia w tej chwili przebywa w szpitalu w Klinice Arka na Chłopskiej. Niestety, tani nie są ... :(
Czy ktoś ma doświadczenie w leczeniu białaczki w Krakowie?
Potrzebuję jeszcze wykonać pozostałym dwóm kotom dwa testy na FeLV i jeśli wyjdą negatywne to zaszczepić. W Arce to ok 180-200 zł/kota! :( Dzwoniłam po innych gabinetach - niestety nie wszyscy mają takie testy.
Liczę na Waszą pomoc.

Napisz do fiszki13.

magaaaa

 
Posty: 7599
Od: Pt paź 30, 2009 19:14

Post » Pon lut 06, 2012 16:01 Re: Nasze białaczkowce cz. 3

Kurcze, dałam kotu za dużo ludzkiego (rozcieńczonego oczywiście) interferonu - zamiast 1 ml, dostała na raz 2,5 ml - powinnam się martwić? :( Help

Kharmie

 
Posty: 18
Od: Śro sty 18, 2012 0:00

Post » Pon lut 06, 2012 19:05 Re: Nasze białaczkowce cz. 3

nie powinno się nic złego dziać, to jednorazowe podanie, ale może spytaj się weta
Kod:
Soniusia Obrazek Feluś Obrazek Obrazek ObrazekBusia już wśród kocich aniołków [*] http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... &start=360

lula11

 
Posty: 979
Od: Pon paź 31, 2011 10:32
Lokalizacja: Szczecin

Post » Śro lut 08, 2012 21:12 Re: Nasze białaczkowce cz. 3

Zakropkuję się tutaj.
Dzisiaj dowiedziałam się, że mój zabrany w sobotę z ulicy tymczas ma białaczkę, i jestem tym zdruzgotana :(
Miau,miau,miau :)

sebriel

 
Posty: 2250
Od: Pt mar 13, 2009 11:21
Lokalizacja: Szczecin/NDG

Post » Śro lut 08, 2012 21:28 Re: Nasze białaczkowce cz. 3

Sebriel, nie bądź. Białaczka to nie wyrok :!: Czy lekarz poinformował Cię, jak leczyć kotka i czym tak naprawdę jest białaczka oraz jaki ma przebieg?
Obrazek Stefanek Obrazek Bombuś

295955

Avatar użytkownika
 
Posty: 254
Od: Pon gru 26, 2011 14:12
Lokalizacja: Kielce

Post » Śro lut 08, 2012 21:31 Re: Nasze białaczkowce cz. 3

Tak, czytałam i wcześniej o białaczce, większość moich kotów jest szczepiona również p.białaczce ale to nie zmienia tego, jak się czuję :( Kompletnie zdruzgotana.
W dodatku weterynarz podejrzewa u Księcia chłoniaka :(
Miau,miau,miau :)

sebriel

 
Posty: 2250
Od: Pt mar 13, 2009 11:21
Lokalizacja: Szczecin/NDG

Post » Śro lut 08, 2012 21:40 Re: Nasze białaczkowce cz. 3

Z białaczką przecież koty mogą żyć i bardzo długo. Gorszą sprawą jest chłoniak, ale póki nic nie wiadomo, trzeba myśleć optymistycznie :!: Kiedy dowiedziałam się, że mój Stefan (również wzięty z ulicy) jest FeLV+ strasznie się przestraszyłam, załamałam... Minęło już półtora roku i jakoś to nawet wygląda. Często zapominam, że w ogóle jest chory. Po prostu cieszę się każdym dniem z nim spędzonym. Finansowo też nie rujnuje. Co pół roku badania krwi i usg. Poza tym beta glukan.
Także trzymam kciuki za Księcia :ok: :ok: i OGROMNIE mu dopinguję :!: Nie jesteście sami :wink:
Obrazek Stefanek Obrazek Bombuś

295955

Avatar użytkownika
 
Posty: 254
Od: Pon gru 26, 2011 14:12
Lokalizacja: Kielce

Post » Śro lut 08, 2012 21:48 Re: Nasze białaczkowce cz. 3

Doskonale Cię rozumiem, ja dowiedziałam się że moja kotka ma białaczka po 2 latach bytności z nami. To był szk i dramat. Od tego czasu minęło kolejne 1,5 roku. Jest pod kontrolą i wzmacniana immunodolem oraz interferonem ludzkim. Nie wygląda na kota chorego. Bawi się, biega - jest przede wszystkim przez nas kochana. Nie załamuj się, poczekaj na pozostałe wyniki badań , może nie będzie tak źle jak to w tej chwili wygląda.
Kod:
Soniusia Obrazek Feluś Obrazek Obrazek ObrazekBusia już wśród kocich aniołków [*] http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... &start=360

lula11

 
Posty: 979
Od: Pon paź 31, 2011 10:32
Lokalizacja: Szczecin

Post » Śro lut 08, 2012 21:49 Re: Nasze białaczkowce cz. 3

Ale on jest dodatkowo moim tymczasem. Do adopcji...
Kolejny nieadopcyjny tymczas, czym jestem również załamana :(

A taki piękny, łagodny kot.
Miau,miau,miau :)

sebriel

 
Posty: 2250
Od: Pt mar 13, 2009 11:21
Lokalizacja: Szczecin/NDG

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Beanie, puszatek i 56 gości