Koć&Pluszon i Puć 15. P.C. available! Komunikat

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt lut 03, 2012 20:03 Re: Koć&Pluszon 15. Puć zasiedziały. Działkuny. I Krulik

redaf pisze:
MariaD pisze:Spryskaj Tomka kocimiętką. :mrgreen:

Albo natrzyj tuńczykiem. :mrgreen:



ahahahaha :lol: oj tak, kocimiętka... wszystkie koty z dzielnicy się zlecą a Bratka nadal pozostanie na lodówce :lol: hmm tuńczykiem powiadasz... raczej mi się to nie uda :wink: mogą być z jego strony opory więc wolę nie próbować hehe
Obrazek
Mushu,Bratka,Krulik & Prezes ♥
RPG by PBF

małgorzata.t

 
Posty: 175
Od: Śro lut 01, 2012 16:56
Lokalizacja: Warszawa, Praga Północ

Post » Pt lut 03, 2012 21:13 Re: Koć&Pluszon 15. Puć zasiedziały. Działkuny. I Krulik

Ale fajne wieści.
:ok: żeby się Pluszon szybko naprawił.
Obrazek

Amica

Avatar użytkownika
 
Posty: 10099
Od: Śro lut 11, 2004 9:11
Lokalizacja: Konstancin

Post » Pt lut 03, 2012 21:34 Re: Koć&Pluszon 15. Puć zasiedziały. Działkuny. I Krulik

Amica pisze:...żeby się Pluszon szybko naprawił.

Droga do naprawy Pluszona jest coraz bardziej wyboista.
Złośliwy Wujek w Zielonym Garniturku wydał mi dziś antybiotyk w formie piguł tylko nieco mniejszych od pięciozłotówki.
No nic, będziem walczyć.
Na razie musiałam odganiać Puciafona, który wyjadał wujowi sprzed nosa Urinary :roll:

Pamiętacie, że mały, słodki Kruliś miał dziś termin przeglądu certyfikacyjnego?
Przyjechali Alebowie zabrać go na badania.
Aleba chyba myślała, że przesadzam pisząc o Kruliku z Piekielnych Otchłani.
No to już nie myśli.
A tym bardziej nie myśli Alebowy.
Zakrwawiony i oklejony plastrami :twisted:

Grunt, że mały diabelec pojechał jednak na przegląd.
Będziemy czekać na wynik RTG i krwi.
Niektórzy nawet bardzo niecierpliwie 8)
Obrazek

redaf

 
Posty: 15601
Od: Śro sty 25, 2006 21:32
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt lut 03, 2012 21:56 Re: Koć&Pluszon 15. Puć zasiedziały. Działkuny. I Krulik

No bo niby skąd miał Krulik wiedzieć, że nie łapią go na pasztet :conf:
Obrazek

Amica

Avatar użytkownika
 
Posty: 10099
Od: Śro lut 11, 2004 9:11
Lokalizacja: Konstancin

Post » Sob lut 04, 2012 16:58 Re: Koć&Pluszon 15. Puć zasiedziały. Działkuny. I Krulik

Wszystkie kroki integracyjne, że tak powiem zaliczone :D Bratka wczoraj wlazła mi sama na kolana a dzisiaj wskoczyła na ławę obok Tomka i po zaliczeniu miziania, pokazaniu brzuszka zasnęła obok niego. Jakaż była mina Tomka, kiedy wskoczyła na tę ławę haha żałuję, że nie walnęłam fotki w tym momencie :lol: Na moje najbliższe psiapsióły reaguje bardzo pozytywnie :) Podchodzi nawet sama się przywitać i pomiziać :) Tak więc jesteśmy z niej dumni 8)

Pozdrawiamy


ps. obyło się bez kocimiętki i tuńczyka :wink: hehe
pps. czyścioch z Bratuli niesamowity :wink: Ogonek, łapki i buźka w każdej sekundzie muszą ładnie wyglądać :)

Bratka Czyścioch i jej mysza :wink: ---> http://www.youtube.com/watch?v=JF6PkUo7 ... e=youtu.be
Ostatnio edytowano Sob lut 04, 2012 17:37 przez małgorzata.t, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek
Mushu,Bratka,Krulik & Prezes ♥
RPG by PBF

małgorzata.t

 
Posty: 175
Od: Śro lut 01, 2012 16:56
Lokalizacja: Warszawa, Praga Północ

Post » Sob lut 04, 2012 17:36 Re: Koć&Pluszon 15. Puć zasiedziały. Działkuny. I Krulik

Zapomniałaś dodać że wiekopomne wydarzenie nastąpiło tuż po naszej rozmowie telefonicznej o tym, że Bratulka może mieć większy dystans do facetów, bo mógł ją na działkowisku jakiś pogonić. Albo co. Ale za jakiś czas do Tomka się pewnie przekona 8)

Niestety w kruliczych płuckach wciąż niehalo.
Na szczęście jest lepiej.
Ale i tak będę produkować pierdyliony maślanych piguł przez kolejne trzy tygodnie :roll:

Biedynplusz popsuł się jeszcze bardziej.
Wczoraj wieczorem wyrzygał RC Urinary. I Tolfedynę.
W kocie został antybiotyk, no-spa i Uroxivet.
Dziś rano zjadł połowę suszu i po godzinie wyrzygał.
Po jakimś czasie dożarł resztę. I oczywiście wyrzygał.
Wet zarządził głodówkę.
Biedaczysko dostało na kolację jedną chrupkę.
Zupełnie nie wie o co chodzi. Łazi i jojczy, że głodny.
Dałam mu tylko antybiotyk, żeby jak najmniej męczyć podrażniony żołądek.
Na razie został w kocie.
Jak jutro wyrzyga śniadanie pojedziemy do weta.

Kurdęż, na razie wygląda mi na to, że go RC wywraca na podszewkę.
Czy historia zna takie przypadki? :evil:
Obrazek

redaf

 
Posty: 15601
Od: Śro sty 25, 2006 21:32
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob lut 04, 2012 17:40 Re: Koć&Pluszon 15. Puć zasiedziały. Działkuny. I Krulik

redaf pisze:wygląda mi na to, że go RC wywraca na podszewkę.
Czy historia zna takie przypadki? :evil:

RC pewnie jak i każda inna karma może tak podziałać. Nowa karmę powinno się wprowadzać stopniowo (przez min. kilka dni)
A Pluszon nie może być zakłaczony?
Obrazek

Amica

Avatar użytkownika
 
Posty: 10099
Od: Śro lut 11, 2004 9:11
Lokalizacja: Konstancin

Post » Sob lut 04, 2012 17:42 Re: Koć&Pluszon 15. Puć zasiedziały. Działkuny. I Krulik

redaf pisze:Zapomniałaś dodać że wiekopomne wydarzenie nastąpiło tuż po naszej rozmowie telefonicznej


Ktoś kiedyś powiedział: "Bratka podsłuchuje rozmowy telefoniczne" :wink: No cóż.. Coś w tym chyba jest :wink:
Obrazek
Mushu,Bratka,Krulik & Prezes ♥
RPG by PBF

małgorzata.t

 
Posty: 175
Od: Śro lut 01, 2012 16:56
Lokalizacja: Warszawa, Praga Północ

Post » Sob lut 04, 2012 17:58 Re: Koć&Pluszon 15. Puć zasiedziały. Działkuny. I Krulik

Redafie, a jakie RC? Moja Dzidź, która przyswaja wszystko, ostatnio rzyga chrupami właśnie.
Obrazek
Devon, Gizmo i Dzidzia

Jowita

 
Posty: 6875
Od: Wto paź 19, 2004 19:35
Lokalizacja: Warszawa - Mokotów

Post » Sob lut 04, 2012 18:04 Re: Koć&Pluszon 15. Puć zasiedziały. Działkuny. I Krulik

Gosia, tytuł filmiku mnie rozwalił! :mrgreen:

Jowita, niestety RC Urinary :roll:

Amica, ja moim kotom wielokrotnie zmieniałam karmy na hopsiup i żadnych sensacji nie było.
Jak Puć sobie pęcherz zapalił też z marszu Urinary dostał i nic podobnego się nie działo.
Pluszon ma raczej odporny żołądek, bo jakieś padliny na działkowisku czasem pewnie za płotem wciąga.
A tu taki zonk :evil:

Poza tym Urinary jest przecież "lekiem" na konkretny problem - czyli u nas struwity.
Wydaje mi się, że mieszanie z bytówką jest bez sensu, bo osłabi działanie.
Porozważam jeszcze ten problem :roll:
Obrazek

redaf

 
Posty: 15601
Od: Śro sty 25, 2006 21:32
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie lut 05, 2012 16:58 Re: Koć&Pluszon 15. Puć zasiedziały. Działkuny. I Krulik

A nie bierzesz pod uwagę reakcji na antybiotyk?
Pluszon jest rudy, one są bardzo wrażliwe. Kiedyś moja Whisky dostała po pierwszej dawce antybiotyku megabiegunki, pomogła zmiana leku :wink:
I pamiętaj, żeby mu koniecznie dawać coś osłonowo (np. lakcid lub coś podobnego).
Obrazek

Amica

Avatar użytkownika
 
Posty: 10099
Od: Śro lut 11, 2004 9:11
Lokalizacja: Konstancin

Post » Nie lut 05, 2012 19:17 Re: Koć&Pluszon 15. Puć zasiedziały. Działkuny. I Krulik

Witamy :)

U nas wszystko dobrze, a nawet bardzo :) Poniżej "koci fotel" na lodówie :wink:

http://imageshack.us/photo/my-images/17 ... odwie.jpg/

i "kocia kanapa" na kuchennej ławie :wink:

http://imageshack.us/photo/my-images/7/naawie.jpg/

Pozdrawiamy i życzymy Pluszonowi i Krulikowi szybkiego powrotu do zdrówka :)
Obrazek
Mushu,Bratka,Krulik & Prezes ♥
RPG by PBF

małgorzata.t

 
Posty: 175
Od: Śro lut 01, 2012 16:56
Lokalizacja: Warszawa, Praga Północ

Post » Pon lut 06, 2012 2:20 Re: Koć&Pluszon 15. Puć zasiedziały. Działkuny. I Krulik

No i stało się! AAAAAAAAAAAAAAA! My wierni słudzy Pani na włościach! To już jest koniec...nie ma już nic...Bratka tu rządzi możemy pić :piwa: hehe :wink: Pozdrawiamy i życzymy spokojnej nocy (oby nikt nie przeszkodził Wam spać) :wink:
Obrazek
Mushu,Bratka,Krulik & Prezes ♥
RPG by PBF

małgorzata.t

 
Posty: 175
Od: Śro lut 01, 2012 16:56
Lokalizacja: Warszawa, Praga Północ

Post » Pon lut 06, 2012 2:38 Re: Koć&Pluszon 15. Puć zasiedziały. Działkuny. I Krulik

:piwa: :ryk:

Pimgwiny są pięęękne :love:
ObrazekObrazekObrazek
Panowie Kocurowie
"Poznasz siebie, poznając własnego kota." Konrad T. Lewandowski, "Widmowy kot"

PumaIM

Avatar użytkownika
 
Posty: 20169
Od: Pon sty 20, 2003 1:30
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon lut 06, 2012 7:53 Re: Koć&Pluszon 15. Puć zasiedziały. Działkuny. I Krulik

małgorzata.t pisze:No i stało się!
AAAAAAAAAAAAAAA!

Czyżby Bratulia odkryła, że najlepsze do spania jest łóżko? :mrgreen:
Trzeba teraz podrzucić Nowożeńcom linka do tematu, który kiedyś był tu omawiany:
"Jak bezstresowo spełniać obowiązki małżeńskie, kiedy kot podgląda?" 8)

Po sobotniej głodówce wczoraj Pluszon wyrzygał śniadanie. :evil:
Potem łaził i jojczył, że jest głodny i bawił się myszą, ale i tak pojechał kibitką na Syberię.
Obok nietolerancji Urinary, zapalenia krtani, czy reakcji na doustną no-spę rozpatrywane były również wersje hardkorowe.
Na przykład ciało obce w przewodzie pokarmowym i zatrucie mocznikiem.
Obmacanie wykazało pustość pęcherza, znaczy sikał.
Osłuchanie nie wykazało atonicznej perystaltyki jelit, znaczy drożny.
Na wszelki wypadek oddał krew na morfologię i biochemię.
Wszystko OK, troszkę podwyższona kreatynina.
Na tyle "troszkę", że mam nie wpadać w histerię. :roll:

Dostał cztery szoty w tyłek: Cerenię, Sorvetyl, Enroxil i Meloven.
No i się naprawił.
Od czwartku trzasnął mnie w sumie na 270 zeta. :twisted:

Kiedy wróciliśmy od weta, Krulik przyleciał pocieszać zmaltretowanego wuja.
Bardzo dokładnie wylizał mu nogę podziurawioną przez Złą Ciocię w Zielonym Garniturku 8)
Obrazek

redaf

 
Posty: 15601
Od: Śro sty 25, 2006 21:32
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 45 gości