Dzięki bardzo - doszło. Na pewno bardzo się przyda, bo miesiąc styczeń dość ciężki finansowo a Azja ostatnio na mokrej karmie, i to wysublimowanej
Niestety na razie myk z namaczaniem suchego r/d nie przyjął się, nawet po długim namoczeniu i zmieszaniu z mokrym... kot i tak zwymiotował
Oprócz tego zdarzyło mu się to jeszcze raz, kiedy nieprzyuważony przeze mnie podkradł chrupki Olafowi (Azja podchodzi po prostu do jego miski i go odpycha a Olaf się patrzy na mnie z głupią miną

)...
Poza tym na mokrym spokój, Azja dostaje też trochę mięsa ale jak tylko na horyzoncie pojawia się sucha karma, jego żołądek protestuje... ekonomicznie to jest załamka. Przejdę chyba całkiem na mięso...
Koty już nie kichają, co prawda jeszcze zakraplam Olafowi gentamycynę ale już wygląda lepiej. Immunodolu mu nie mogę już podać, za dużo niestety atrakcji z tym zakraplaniem. A Azja połyka taką tabletkę sam, jak mu podam na ręku
Ja się niestety idę załamać ponieważ my nadal chorujemy (od świąt), dziecko od dziś na antybiotyku a ja po tygodniu od skończenia swojego, czuję się znowu gorzej i pewnie też mam zapalenie oskrzeli
Moje dziecko (ale też i teściowa) myśli chyba, ze Azja to dziewczynka

tylko taka potężna, bo mówi np.: Azja przyszła, Azja się położyła, hehe...