
Rezydentka, oprócz zasikiwania wycieraczek leżących przed kuwetą i moich kozaków, zaczęła zostawiać Nam w przedpokoju dodatkowe "niespodzianki"

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Alyaa pisze:A wątku wsparcia dla zasranych nie ma?![]()
Rezydentka, oprócz zasikiwania wycieraczek leżących przed kuwetą i moich kozaków, zaczęła zostawiać Nam w przedpokoju dodatkowe "niespodzianki"Dzisiaj TŻ znalazł "prezenty" obu konsystencji w butach... Nie muszę wspominać, jaki był zachwycony, prawda?
Alyaa pisze:Kupy, zanim sprzątnę, zawsze sprawdzam, czy nie ma robaków - czysto. Planowaliśmy odrobaczanie w lutym, ale ten termin chyba przyspieszymy...
a ile macie kotow? jesli wiecej niz jeden leje, to moze Feliway do kontaktu?
Lilianna J-wie pisze:Ja mam tak z moją starą Kubą. Coś jej się nie podoba- zaraz sika na łóżko..Przegonisz ją- jest nasikane.. U mnie to chyba jednak są problemy natury psychicznej. Dżina sika wówczas, gdy Rudy bądź Kajtek za bardzo jej dokuczają i ganiają ją po całej chałupie. Potrafiła mi wejść do góry na okap i tam nasikać
tillibulek pisze:Lilianna J-wie pisze:Ja mam tak z moją starą Kubą. Coś jej się nie podoba- zaraz sika na łóżko..Przegonisz ją- jest nasikane.. U mnie to chyba jednak są problemy natury psychicznej. Dżina sika wówczas, gdy Rudy bądź Kajtek za bardzo jej dokuczają i ganiają ją po całej chałupie. Potrafiła mi wejść do góry na okap i tam nasikać
no tak, to ewidentnie behawioralne.... a u mnie to nie wiem czy cos sie nie spodobalo, czy to znowu krysztaly sie odzywaja.... nie moge upolowac moczu Ruby....jutro wizyta u weta
tillibulek pisze:wyciskane?
wet powiedzial, ze przy zapaleniu pecherza pobranie moczu bezposrednio z pecherza odpada...
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Myszorek, puszatek i 100 gości