Nie stac mnie na cztery koty, mam za malo miejsca, no i dwie staruszki i bialaczkowca. Nie zaryzykuje. Ale na Lukaszka na pewno gdzies czeka JEGO dom. Tylko musi na niego trafic
A chirurg Łukaszek chodzi nadal w kołnierzu, nie jest zachwycony, ale tak trzeba Gacuś go zaczepia zabawowo, ale co to za zabawa w kloszu, ani się rozpędzić, ani zamachnąć, ani rzucić w objęcia koledze.. No i Gacuś po chwili rezygnuje.. Jeszcze troche muszą poczekać
Łukaszek bez kołnierza = wariactwa z Gacusiem We wt nie mogłyśmy się z Asią napatrzeć co oni wyprawiają Łukaszek w pojedynkę też nieźle daje czadu. Np zahaczył sie pazurem o drapak i tak sobie wisiał z zaczepną, lujkowatą minką, normalnie można paść ze śmiechu On jest taki... misiolkowaty!!!
Odświeżyłem trochę ogłoszenia Łukaszka na podstawowych portalach (chociaż na Gumtree np. to był cały czas na pierwszej stronie, więc może nie było potrzeby). Na razie Allegro nie będę wystawiał, bo wszystkie moje ogłoszenia stamtąd usunięto zasłaniając się nową ustawą