Podrzucony/a do kociej budki, czyli co u Felutki/Filutki

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw sty 12, 2012 10:18 Re: Podrzucony do kociej budki, ważył 300 g, teraz dużo więcej

To jest jawne znęcanie się :twisted:
Syn z dziewczyna adoptowali Felutka-Filutka?
Obrazek Obrazek Obrazek

Astaroth86

 
Posty: 1349
Od: Pon wrz 12, 2011 20:05

Post » Czw sty 12, 2012 10:22 Re: Podrzucony do kociej budki, ważył 300 g, teraz dużo więcej

Oj tam, znęcanie :ryk:
Nikt go nie adoptował.
Podpowiedź: historia Mai, mojej tymczaski :ryk:
Zapraszam na wątki kotów majowych i stoczniowych: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=100297

Fanszeta

 
Posty: 2342
Od: Śro mar 17, 2010 14:12
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Czw sty 12, 2012 10:44 Re: Podrzucony do kociej budki, ważył 300 g, teraz dużo więcej

Hmmm nie znam jej historii, ale może...
Felutek zapakował do tobołka trochę karmy, tobołek obwiązał na kijku i wyskoczył przez okno na wędrówkę w daleki świat...
Przygoda, przygoda, każdej chwili szkoda ;P
Obrazek Obrazek Obrazek

Astaroth86

 
Posty: 1349
Od: Pon wrz 12, 2011 20:05

Post » Czw sty 12, 2012 11:00 Re: Podrzucony do kociej budki, ważył 300 g, teraz dużo więcej

No już mówię, bo faktycznie zostanę oskarżona o znęcanie się.
Felutka-Filutka nie ma, jest Felutka-Filutka.
Po dokładnych wieczornych oględzinach pod lampą, "wrrr, pi, pi, co mi robisz, gdzie mi zaglądasz", okazało się, że Felutek nie ma jajek i jest kobietą :!: :!: :!: :!:
Bo moje dziecko ostatnio powiedziało: tak się nim zachwycasz, a czy jesteś pewna, że to on? Żeby nie było jak z Maczkiem...
No i było jak z Maczkiem, który okazał się Mają.
Zapraszam na wątki kotów majowych i stoczniowych: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=100297

Fanszeta

 
Posty: 2342
Od: Śro mar 17, 2010 14:12
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Czw sty 12, 2012 11:03 Re: Podrzucony do kociej budki, ważył 300 g, teraz dużo więcej

:ryk: :ryk: :ryk:
mogłam się po tej podpowiedzi domyślić :ryk:
ale jaja [nomen omen]

Z drugiej strony dlaczego zawsze zakładasz , że kociak to chłopczyk?
Prawo i Sprawiedliwość jest najbardziej mściwym gangiem politycznym w Europie./Davies

Obrazek
"Lepiej czasem zapalić małą świeczkę, niż przeklinać mrok.."

morelowa

 
Posty: 25647
Od: Sob gru 19, 2009 10:38
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw sty 12, 2012 11:07 Re: Podrzucony do kociej budki, ważył 300 g, teraz dużo więcej

:ryk:
morelowa pisze::ryk: :ryk: :ryk:
mogłam się po tej podpowiedzi domyślić :ryk:
ale jaja [nomen omen]

Z drugiej strony dlaczego zawsze zakładasz , że kociak to chłopczyk?


Tak się składa, że to mi weci wpisują w książeczce :ryk: Ale już przestałam im wierzyć :mrgreen:
Zapraszam na wątki kotów majowych i stoczniowych: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=100297

Fanszeta

 
Posty: 2342
Od: Śro mar 17, 2010 14:12
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Czw sty 12, 2012 11:22 Re: Podrzucony do kociej budki, ważył 300 g, teraz dużo więcej

Ale jaja. :lol: :lol: :lol:
Tzn. brak jaj. :twisted:
Przypomniało mi się jak moja koleżanka uczyła swojego pieska (bo myślała, że to piesek) podnosić nóżkę przy sikaniu. Nawet nauczyła. Tylko, że potem okazało się, że to suczka no i miała suczkę, sikającą jak piesek. :lol: 8)

Wawe

 
Posty: 9489
Od: Pt wrz 24, 2004 21:14
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Czw sty 12, 2012 11:34 Re: Podrzucony do kociej budki, ważył 300 g, teraz dużo więcej

:ryk:
W mojej rodzinie też był taki przypadek.
Znaleźliśmy kota, został nazwany Kubusiem, potem jednak powstały wątpliwości co do jego męskości. Weterynarz stwierdził jednak, że to kotka. Aż tu pewnego pięknego dnia kociak rzucił się na plecki, wywalił brzusio do głaskania (rzadko mu się to zdarzało) i oślepił nasze oczy widokiem swojego przyrodzenia ;P
Obrazek Obrazek Obrazek

Astaroth86

 
Posty: 1349
Od: Pon wrz 12, 2011 20:05

Post » Czw sty 12, 2012 12:00 Re: Podrzucony do kociej budki, ważył 300 g, teraz dużo więcej

:ryk: Jajeczka zanikły! :ryk:

grajda

 
Posty: 2469
Od: Pt mar 13, 2009 9:06

Post » Czw sty 12, 2012 13:39 Re: Podrzucony do kociej budki, ważył 300 g, teraz dużo więcej

W świetle powyższego - oraz wielu innych przypadków opisywanych na forum - proponuję, żeby od tej pory wstawiać na dzień dobry zdjęcia "tylokocia" w pierwszym poście albowiem wydaje mi się, że kolektywna wiedza czytających da lepsze wyniki niż oględziny wykonywane przez niektórych weterynarzy :mrgreen: :wink:

felin

Avatar użytkownika
 
Posty: 26000
Od: Wto sty 06, 2009 0:04
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw sty 12, 2012 14:41 Re: Podrzucony do kociej budki, ważył 300 g, teraz dużo więcej

A nie ma za to paragrafu? Bo to trochę i porno, i przed osiągnięciem dojrzałości, i zwierzę. Jeszcze wsadzą :ryk:
Zapraszam na wątki kotów majowych i stoczniowych: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=100297

Fanszeta

 
Posty: 2342
Od: Śro mar 17, 2010 14:12
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Pt sty 13, 2012 0:34 Re: Podrzucony do kociej budki, ważył 300 g, teraz dużo więcej

Fanszeta pisze:A nie ma za to paragrafu? Bo to trochę i porno, i przed osiągnięciem dojrzałości, i zwierzę. Jeszcze wsadzą :ryk:

No nie mam calkowitej pewności wobec uwielbienia niektórych forumowiczów oraz modów dla poprawności politycznej :roll: :wink: Ale co szkodzi spróbować - najwyżej udzielą pouczenia za naruszenie czegoś tam :mrgreen: Przynajmniej mam nadzieję, że ban dopiero za recydywę grozi 8)

felin

Avatar użytkownika
 
Posty: 26000
Od: Wto sty 06, 2009 0:04
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt sty 13, 2012 0:45 Re: Podrzucony do kociej budki, ważył 300 g, teraz dużo więcej

Ale jaja bez tych jaj :lol:
Fanszeta, masz szczęście do znikających jaj! Albo jakieś bioprądy?

jaaana

Avatar użytkownika
 
Posty: 19355
Od: Śro gru 10, 2008 22:03
Lokalizacja: pomorskie

Post » Pt sty 13, 2012 1:07 Re: Podrzucony do kociej budki, ważył 300 g, teraz dużo więcej

jaaana pisze:Ale jaja bez tych jaj :lol:
Fanszeta, masz szczęście do znikających jaj! Albo jakieś bioprądy?

W takim razie niech ona lepiej szybko teżeta sprawdzi :mrgreen:

felin

Avatar użytkownika
 
Posty: 26000
Od: Wto sty 06, 2009 0:04
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt sty 13, 2012 1:08 Re: Podrzucony do kociej budki, ważył 300 g, teraz dużo więcej

felin pisze:
jaaana pisze:Ale jaja bez tych jaj :lol:
Fanszeta, masz szczęście do znikających jaj! Albo jakieś bioprądy?

W takim razie niech ona lepiej szybko teżeta sprawdzi :mrgreen:

Myślisz, że nawet jak sprawdzi, to się nam przyzna? :mrgreen:

jaaana

Avatar użytkownika
 
Posty: 19355
Od: Śro gru 10, 2008 22:03
Lokalizacja: pomorskie

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 800 gości