zabersowe pokemony cz.5 - czekamy na co się da (sezonowo)

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Nie sty 08, 2012 23:40 Re: zabersowe pokemony cz.5 - czekamy na co się da (sezonowo)

Podejrzewam, że obaj świetnie się bawią odgrywając swoje role w tym szekspirowskim dramacie. 8)
Obrazek

MariaD

Avatar użytkownika
 
Posty: 39456
Od: Pt mar 19, 2004 18:31
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Nie sty 08, 2012 23:47 Re: zabersowe pokemony cz.5 - czekamy na co się da (sezonowo)

MariaD pisze:Podejrzewam, że obaj świetnie się bawią odgrywając swoje role w tym szekspirowskim dramacie. 8)

... i wykrwawiając się przy tym jednocześnie (to TZ - delikatność w stanie zabawowego uniesienia nie jest mocną stroną Glusia) 8)
не шалю, никого не трогаю, починяю примус ;)
Aktualnie na pokładzie: Nadszyszkownik
Nasze koty za TM(w kolejności zgłoszeń): Kulka [*] 17.03.2023, Gluś [*] 26.03.2020, Zmrol [*] 24.09.2023, Żwirek [*] 07.06.2024
Robalek['] Kredka['] Pirat['] Połamaniec [']

zabers

Avatar użytkownika
 
Posty: 26197
Od: Nie lut 08, 2009 14:21
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon sty 09, 2012 17:03 Re: zabersowe pokemony cz.5 - czekamy na co się da (sezonowo)

zabers pisze:W domu stan wyjątkowy - TZ kłóci się z Glucem o miejsce na biurku. Obrazek
Dlaczego? A bo Glucuś, Dziecko Szczęścia ma swój wieczorny rytuał - włazi na biurko TŻ-a, uwala się na jego papierach i domaga głaskania. Dopóki TŻ głaszcze - jest nieźle, po jakimś czasie nawet bardzo dobrze (z perspektywy Glusia, oczywiście). Rozbawiony Gluś od początkowego rozanielenia przechodzi w stan radosnej euforii i zaczyna podgryzać, i kopać Rękę, Która Go Głaszcze. I wszystko byłoby w porządku (Tz już przywykł do "końskich zalotów" naszego pupila), gdyby nie fakt, ze czasami te, służące aktualnie jako glusiowy materac, papiery są potrzebne. I wtedy zaczyna się tzw. jazda bez trzymanki - TŻ usiłuje odzyskać jakiś dokument, ale Gluś nie chce się przesunąć nawet o centymetr. TŻ ponawia apel - Gluś pozostaje niewzruszony. TŻ wspina się na wyżyny intelektu i próbuje skłonić Glusia do zejścia - Gluś zaczyna się lekko denerwować upierdliwością TŻ-a. TŻ sięga po tzw. ciężki kaliber - zaczyna wyzywać Glusia od bambarył, ejbrów, mend bezczelnych i spasłych biskupów,a na koniec podejmuje heroiczną próbę przesunięcia zapierającego się wszystkimi czterema kończynami, Glusia. Gluś pozostaje umiarkowanie niewzruszony - przywala łapą TŻ-owi, syka na niego, po czym obrażony ŁASKAWIE schodzi.
I co robi Glucur? Glucur idzie się wyżalić do mnie. Taki Gluc-Skarżypyta. :roll:


a małżonek nie przychodzi się wyżalić? :twisted:
Obrazek

Malk

Avatar użytkownika
 
Posty: 10856
Od: Pon paź 01, 2007 18:30
Lokalizacja: Oslo, NO

Post » Pon sty 09, 2012 17:30 Re: zabersowe pokemony cz.5 - czekamy na co się da (sezonowo)

Biedna Zabers, toż to ma gorzej niż Salomon 8O
Toffinek 2005-2020, Chanell 24.04.2015 u mnie od 27.06.2020
Obrazek

matka maruda

 
Posty: 5168
Od: Pt lis 11, 2005 10:53
Lokalizacja: Kraina Podziemnej Pomarańczy:)

Post » Pon sty 09, 2012 19:52 Re: zabersowe pokemony cz.5 - czekamy na co się da (sezonowo)

zabers pisze:
MariaD pisze:Złóż TŻ-owi moje najszczersze wyrazy współczucia. :wink:

Byłam, złożyłam. TŻ poczuł wsparcie. Nie czuje się już tak bardzo samotny w swoim cierpieniu. Obrazek





Z ostatniej chwili: niezrażony chwilowym niepowodzeniem Gluc, wrócił do TŻ-a. Obrazek
Próba podstępnego przechwycenia biurka zakończyła się niepowodzeniem (TŻ trzyma się dzielnie... póki co :roll: ).

Ja mam pomysla. :mrgreen: Tz powinien oblaskawic Gluca podstepnie.Zatrudnic w charakterze konsultanta. Gluc poczuje sie potzrebny , dostanie wlasne biórko i sekretarke.Tz odzyska stare biorko, straci tylko sekretarke. Dobry pomysl, cnie? :roll:
Żegnaj Budusiu......tęsknimy

moś

 
Posty: 60859
Od: Wto lip 06, 2004 16:48
Lokalizacja: Kalisz

Post » Pon sty 09, 2012 19:55 Re: zabersowe pokemony cz.5 - czekamy na co się da (sezonowo)

Malk pisze:
zabers pisze:W domu stan wyjątkowy - TZ kłóci się z Glucem o miejsce na biurku. Obrazek
Dlaczego? A bo Glucuś, Dziecko Szczęścia ma swój wieczorny rytuał - włazi na biurko TŻ-a, uwala się na jego papierach i domaga głaskania. Dopóki TŻ głaszcze - jest nieźle, po jakimś czasie nawet bardzo dobrze (z perspektywy Glusia, oczywiście). Rozbawiony Gluś od początkowego rozanielenia przechodzi w stan radosnej euforii i zaczyna podgryzać, i kopać Rękę, Która Go Głaszcze. I wszystko byłoby w porządku (Tz już przywykł do "końskich zalotów" naszego pupila), gdyby nie fakt, ze czasami te, służące aktualnie jako glusiowy materac, papiery są potrzebne. I wtedy zaczyna się tzw. jazda bez trzymanki - TŻ usiłuje odzyskać jakiś dokument, ale Gluś nie chce się przesunąć nawet o centymetr. TŻ ponawia apel - Gluś pozostaje niewzruszony. TŻ wspina się na wyżyny intelektu i próbuje skłonić Glusia do zejścia - Gluś zaczyna się lekko denerwować upierdliwością TŻ-a. TŻ sięga po tzw. ciężki kaliber - zaczyna wyzywać Glusia od bambarył, ejbrów, mend bezczelnych i spasłych biskupów,a na koniec podejmuje heroiczną próbę przesunięcia zapierającego się wszystkimi czterema kończynami, Glusia. Gluś pozostaje umiarkowanie niewzruszony - przywala łapą TŻ-owi, syka na niego, po czym obrażony ŁASKAWIE schodzi.
I co robi Glucur? Glucur idzie się wyżalić do mnie. Taki Gluc-Skarżypyta. :roll:


a małżonek nie przychodzi się wyżalić? :twisted:
:ryk: Zwizualizowalam sobie cala akcje i ciesze sie ,ze moje koty sa nawykle do przesuwania ich na stole i biurku :mrgreen:
Psiara zreformowana od 2007 Smakusia, Gucio od 2008 oraz Rysia od 2009, Gapka odeszła w 2014, Gucio w 2017, Ryś i Jaga w 2020 . Nowi mieszkańcy Aki od 2018,a Bigos I Tekla od 2020 .
Smakusia odeszła 14.05.2024.

anulka111

Avatar użytkownika
 
Posty: 103466
Od: Sob lip 14, 2007 16:39
Lokalizacja: Zabrze

Post » Pon sty 09, 2012 21:09 Re: zabersowe pokemony cz.5 - czekamy na co się da (sezonowo)

Malk pisze:
zabers pisze:W domu stan wyjątkowy - TZ kłóci się z Glucem o miejsce na biurku. Obrazek
Dlaczego? A bo Glucuś, Dziecko Szczęścia ma swój wieczorny rytuał - włazi na biurko TŻ-a, uwala się na jego papierach i domaga głaskania. Dopóki TŻ głaszcze - jest nieźle, po jakimś czasie nawet bardzo dobrze (z perspektywy Glusia, oczywiście). Rozbawiony Gluś od początkowego rozanielenia przechodzi w stan radosnej euforii i zaczyna podgryzać, i kopać Rękę, Która Go Głaszcze. I wszystko byłoby w porządku (Tz już przywykł do "końskich zalotów" naszego pupila), gdyby nie fakt, ze czasami te, służące aktualnie jako glusiowy materac, papiery są potrzebne. I wtedy zaczyna się tzw. jazda bez trzymanki - TŻ usiłuje odzyskać jakiś dokument, ale Gluś nie chce się przesunąć nawet o centymetr. TŻ ponawia apel - Gluś pozostaje niewzruszony. TŻ wspina się na wyżyny intelektu i próbuje skłonić Glusia do zejścia - Gluś zaczyna się lekko denerwować upierdliwością TŻ-a. TŻ sięga po tzw. ciężki kaliber - zaczyna wyzywać Glusia od bambarył, ejbrów, mend bezczelnych i spasłych biskupów,a na koniec podejmuje heroiczną próbę przesunięcia zapierającego się wszystkimi czterema kończynami, Glusia. Gluś pozostaje umiarkowanie niewzruszony - przywala łapą TŻ-owi, syka na niego, po czym obrażony ŁASKAWIE schodzi.
I co robi Glucur? Glucur idzie się wyżalić do mnie. Taki Gluc-Skarżypyta. :roll:


a małżonek nie przychodzi się wyżalić? :twisted:

Szczęśliwie aż tak desperacko-durnych pomysłów nie ma.
не шалю, никого не трогаю, починяю примус ;)
Aktualnie na pokładzie: Nadszyszkownik
Nasze koty za TM(w kolejności zgłoszeń): Kulka [*] 17.03.2023, Gluś [*] 26.03.2020, Zmrol [*] 24.09.2023, Żwirek [*] 07.06.2024
Robalek['] Kredka['] Pirat['] Połamaniec [']

zabers

Avatar użytkownika
 
Posty: 26197
Od: Nie lut 08, 2009 14:21
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon sty 09, 2012 21:12 Re: zabersowe pokemony cz.5 - czekamy na co się da (sezonowo)

moś pisze:
zabers pisze:
MariaD pisze:Złóż TŻ-owi moje najszczersze wyrazy współczucia. :wink:

Byłam, złożyłam. TŻ poczuł wsparcie. Nie czuje się już tak bardzo samotny w swoim cierpieniu. Obrazek





Z ostatniej chwili: niezrażony chwilowym niepowodzeniem Gluc, wrócił do TŻ-a. Obrazek
Próba podstępnego przechwycenia biurka zakończyła się niepowodzeniem (TŻ trzyma się dzielnie... póki co :roll: ).

Ja mam pomysla. :mrgreen: Tz powinien oblaskawic Gluca podstepnie.Zatrudnic w charakterze konsultanta. Gluc poczuje sie potzrebny , dostanie wlasne biórko i sekretarke.Tz odzyska stare biorko, straci tylko sekretarke. Dobry pomysl, cnie? :roll:

To nie działa. ObrazekImpulsem do przemieszczania się Gluca jest obecność TŻ-a, a nie biurko.
не шалю, никого не трогаю, починяю примус ;)
Aktualnie na pokładzie: Nadszyszkownik
Nasze koty za TM(w kolejności zgłoszeń): Kulka [*] 17.03.2023, Gluś [*] 26.03.2020, Zmrol [*] 24.09.2023, Żwirek [*] 07.06.2024
Robalek['] Kredka['] Pirat['] Połamaniec [']

zabers

Avatar użytkownika
 
Posty: 26197
Od: Nie lut 08, 2009 14:21
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon sty 09, 2012 21:16 Re: zabersowe pokemony cz.5 - czekamy na co się da (sezonowo)

Buu, a taki pomysl byl :?
Żegnaj Budusiu......tęsknimy

moś

 
Posty: 60859
Od: Wto lip 06, 2004 16:48
Lokalizacja: Kalisz

Post » Pon sty 09, 2012 21:26 Re: zabersowe pokemony cz.5 - czekamy na co się da (sezonowo)

anulka111 pisze: :ryk: Zwizualizowalam sobie cala akcje i ciesze sie ,ze moje koty sa nawykle do przesuwania ich na stole i biurku :mrgreen:

Nie pozostaje mi zatem nic innego, jak tylko wystosować do Ciebie podanie z prośbą o przesłanie skutecznej instrukcji obsługi bezkolizyjnego przesuwania kota po zawalonym papierami biurku.
не шалю, никого не трогаю, починяю примус ;)
Aktualnie na pokładzie: Nadszyszkownik
Nasze koty za TM(w kolejności zgłoszeń): Kulka [*] 17.03.2023, Gluś [*] 26.03.2020, Zmrol [*] 24.09.2023, Żwirek [*] 07.06.2024
Robalek['] Kredka['] Pirat['] Połamaniec [']

zabers

Avatar użytkownika
 
Posty: 26197
Od: Nie lut 08, 2009 14:21
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon sty 09, 2012 21:28 Re: zabersowe pokemony cz.5 - czekamy na co się da (sezonowo)

moś pisze:Buu, a taki pomysl byl :?

Sam pomysł genialny w swojej prostocie (i w sprzyjających okolicznościach prawdopodobnie nader skuteczny). Gluc się po prostu nie spisał i tym samym zabił "myśl techniczną" w zarodku.
не шалю, никого не трогаю, починяю примус ;)
Aktualnie na pokładzie: Nadszyszkownik
Nasze koty za TM(w kolejności zgłoszeń): Kulka [*] 17.03.2023, Gluś [*] 26.03.2020, Zmrol [*] 24.09.2023, Żwirek [*] 07.06.2024
Robalek['] Kredka['] Pirat['] Połamaniec [']

zabers

Avatar użytkownika
 
Posty: 26197
Od: Nie lut 08, 2009 14:21
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon sty 09, 2012 22:07 Re: zabersowe pokemony cz.5 - czekamy na co się da (sezonowo)

Olbrzymie biurko, na nim papiery "glucowe" - do leżenia i TŻ-owe - do pracy. :idea:
Obrazek

MariaD

Avatar użytkownika
 
Posty: 39456
Od: Pt mar 19, 2004 18:31
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Pon sty 09, 2012 22:09 Re: zabersowe pokemony cz.5 - czekamy na co się da (sezonowo)

zabers pisze:
anulka111 pisze: :ryk: Zwizualizowalam sobie cala akcje i ciesze sie ,ze moje koty sa nawykle do przesuwania ich na stole i biurku :mrgreen:

Nie pozostaje mi zatem nic innego, jak tylko wystosować do Ciebie podanie z prośbą o przesłanie skutecznej instrukcji obsługi bezkolizyjnego przesuwania kota po zawalonym papierami biurku.
mam duza wprawe-zaczynasz od tego ,ze planujesz ulozenie kotka na papierach zastawiajac je dwoma rekami,tak by kotkowi bylo ciut niewygodnie ,lezy wtedy na brzegu papierow i mozna pracowac- pod pozorem miziania mozna delikatnie koteczke przesuwac ignorujac wczepianie sie w co sie da i wlaczanie przyssawek :wink: Papiery mozna wtedy wydobywac spod kotka bez trudu.
Cwane pomysly na pozbycie sie kotka z papierow:
1. praca na malym stoliku-kotek sie nie miesci :twisted: ,
2. w trakcie pracy pojsc odkrecic wode z kranu-wszystkie moje koty ida wtedy pic wode i chwila spokoju jest ,mozna potme zmodyfikowac sposob lezenia kotka na papierach-nieoczekiwany bonus -papiery moga ciut sie zawilgocic od mokregu rudego brzuszka :roll: ,
3. danie jedzenia -podobny efekt-kot schodzi,
4. mozna zrobic sobie herbatke i pojsc do innego pokoju- kotek zasypia w innym miejscu i mozna wrocic do papierow,



aktualnie pracuje na malym stoliku-koty obsiadly kanape i podloge :roll: :wink:stolik jest chwiejny-wszystkioe koty z niego spadaja i mu to pamietaja ;)
Psiara zreformowana od 2007 Smakusia, Gucio od 2008 oraz Rysia od 2009, Gapka odeszła w 2014, Gucio w 2017, Ryś i Jaga w 2020 . Nowi mieszkańcy Aki od 2018,a Bigos I Tekla od 2020 .
Smakusia odeszła 14.05.2024.

anulka111

Avatar użytkownika
 
Posty: 103466
Od: Sob lip 14, 2007 16:39
Lokalizacja: Zabrze

Post » Pon sty 09, 2012 22:10 Re: zabersowe pokemony cz.5 - czekamy na co się da (sezonowo)

MariaD pisze:Olbrzymie biurko, na nim papiery "glucowe" - do leżenia i TŻ-owe - do pracy. :idea:
nic z tego -mam ogromne narozne biurko-na polowie sa miski z suchym kocim jedzonkiem,by Gapa nie wyzerala,na drugiej polowie laptop i lezacy rudy kot :wink:

Ale stol rozlozony w owal miesci koty i papieryt bezkolizyjnie ;) wymiar minimalny stolu to 140cm dlugosci i 100cm srednicy
Psiara zreformowana od 2007 Smakusia, Gucio od 2008 oraz Rysia od 2009, Gapka odeszła w 2014, Gucio w 2017, Ryś i Jaga w 2020 . Nowi mieszkańcy Aki od 2018,a Bigos I Tekla od 2020 .
Smakusia odeszła 14.05.2024.

anulka111

Avatar użytkownika
 
Posty: 103466
Od: Sob lip 14, 2007 16:39
Lokalizacja: Zabrze

Post » Pon sty 09, 2012 22:16 Re: zabersowe pokemony cz.5 - czekamy na co się da (sezonowo)

MariaD pisze:Olbrzymie biurko, na nim papiery "glucowe" - do leżenia i TŻ-owe - do pracy. :idea:

Dam znać jak przeprowadzimy się do stodoły lub hangaru na zeppeliny Obrazek
не шалю, никого не трогаю, починяю примус ;)
Aktualnie na pokładzie: Nadszyszkownik
Nasze koty za TM(w kolejności zgłoszeń): Kulka [*] 17.03.2023, Gluś [*] 26.03.2020, Zmrol [*] 24.09.2023, Żwirek [*] 07.06.2024
Robalek['] Kredka['] Pirat['] Połamaniec [']

zabers

Avatar użytkownika
 
Posty: 26197
Od: Nie lut 08, 2009 14:21
Lokalizacja: Poznań

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Majestic-12 [Bot], Paula05 i 15 gości