Moje śliczne panienki LILA i KAJA

a dziś już 04.01..to net już chyba powinien być?

Ale może nie ma neta do 04 włącznie ?

na szczescie juz jest

Witam po chwilowej nieobecności... ostatnio jestem troszkę zalatana... a to kociarnia... a to jakas awaria w domu (kolejna...hmmm tym razem lodowka sie zbuntowala) a to jakies noworoczne niezwloczne sprawy :roll:

zwariowac idzie...Ale konczmy te smutne tematy najwazniejsze ze wrocilam do zywych

Moje ksiezniczki mają sie bardzo dobrze... po problemach z kupolami ani śladu

Za to Kajunia przechodzi samą siebie... tak się ode mnie uzaleznila ze nawet do WC wyjsc nie moge bo leci zaraz i pod drzwiami tak załośnie płakusia, że muszę ją wpuścić. Ostatnio uśmiałam się do łez bo Kaja zaczyna głośno gadać w dodatku sama do siebie... i tak psioczy tak psioczy, ze my z Dużym leżymy ze śmiechu :ryk:

. Dodatkowo nauczyla się na mnie krzyczeć

Ot co... siedze sobie przy laptopie... idzie królewna i od progu głośno miauczy, odwracam głowę pytam co tam się dzieje a ona na mnie z przerazającym miaukiem i ładuje się na kolana głośno mrucząc :1luvu:

wtedy muszę ją wymiziać a ta przewaraca się z częstotliwością co 2 sekundy... wystarczy ze na chwilke oderwę dłonie, albo nie daj Bog chce poprawić nogę żeby bylo jej wygodnie to już łapka wedruje do mojej twarzy wraz z płaczliwym, przeciągłym miaaaauuu :roll:

I muszę do niej mówić i patrzeć na nią... bo inaczej dalej miauczy :1luvu:

Koffane malenstwo.... choc jak wariuje to juz mniej kochana hahaha :lol:

Juz niedlugo jakies zdjatka nowe zapodam... bo jakos fotecek dawno nie dawalam

hihi...to radości masz co niemiara :1luvu:

takie ataki kociej miłości :ryk:

czekamy z niecierpliwością na zdjątka bo pewnie Kajka to też rośnie jak na drożdżach :roll:

a jak Lilusia reaguje na zaborczość Kai względem Ciebie

No w końcu jesteś wśród żywych, jak sama określiłaś

Cieszymy się z całą bandą, że Kajusia się tak pozytywnie rozwinęła i taka mrucząca się stała :1luvu:

Też jestem ciekawa reakcji Lily? :?:

Moja Nelka też się czasem podobnie zachowuje jak Kajka, a z poczatku to był taki mały dzikun!!! Czekamy na fotki

hmmm... mozna by powiedzieć ze Lilka ma okresy buntu i wybaczania... Czyli raz przyjdzie na mizianko, a raz przez 2, 3 dni udaje obrażoną :roll:

I muszę sama chodzic żeby ją utulić... choć od początku nie był to zbyt miziasty i nakolankowy kotecek

zawsze przychodzila wtedy kiedy ona chciala, ale przychodzila przynajmniej raz dziennie. A teraz jak przyjdzie raz na 3 dni to juz jest dobrze... :roll:

za to Kaja nadrabia te moje puste kolana i pakuje się na nie średnio 5 razy na dobę plus miziaki w łóżku... :ryk:

Moja Linka też ma takie wzloty i upadki jak Twoja Lila, nie wiem od czego to zależy. Bo jest u mnie od maleńkości...ale zawsze była troszkę dziwna

Co nie zmiania faktu, że bardzo ją kocham :1luvu:

Pozdrów dziewczynki :1luvu:

joszko89 pisze:Moja Linka też ma takie wzloty i upadki jak Twoja Lila, nie wiem od czego to zależy. Bo jest u mnie od maleńkości...ale zawsze była troszkę dziwna Co nie zmiania faktu, że bardzo ją kocham Pozdrów dziewczynki

dokladnie wiem o czym mowisz... Lilka byla ze mna od malenkosci jako ta pierwsza i miala mnie na wylacznosc a i tak korzystala z tego przywileju gdy ją naszla ochota :roll co oczywiscie rowniez nie umniejsza mojej milosci do niej hehe :1luvu:

Małe co nie co :ryk:

Proszę o wyrozumiałość... robiłam po raz pierwszy... Pomysł na to bym zrobila komiks podsuneła mi Karolek(ona) :1luvu:

a cała reszta to moje wypociny :roll:

:D:D

normlanie mam wpływ na wasz rozwój artystyczny hihih
Vailet naumiałam wstawiac obrazki, Ty komksa zrobiłaś

reszcie tez jakes namiary dałam na obrazki hehe i teraz same znajdują

Tak więc komiks jest extra i nie potrzebujesz mojej pomocy

Karolek(ona) pisze::D:D:D
normlanie mam wpływ na wasz rozwój artystyczny hihih
Vailet naumiałam wstawiac obrazki, Ty komksa zrobiłaś
reszcie tez jakes namiary dałam na obrazki hehe i teraz same znajdują

Tak więc komiks jest extra i nie potrzebujesz mojej pomocy

a dziekowac...

okazalo sie ze mialam ten program na swym kompie... hehe ale przez zaawansowana skleroze zapomnialam

w nim w koncu robilam banerek hehe

no to pomeczylam sie rowniez z komiksem i nawet mi sie to spodobalo :ryk:

Ale Kajka wyrosła! Długonoga pannica z niej :1luvu:

Komiks super :ok:

Mnie też Karolka nauczyła wstawiać obrazki , bo miałam z tym problem :oops:

Super komiks :ok:

Kaja jest niesamowicie długołapym kotem

ninakiler pisze:... wystarczy ze na chwilke oderwę dłonie, uż albo nie daj Bog chce poprawić nogę żeby bylo jej wygodnie to jłapka wedruje do mojej twarzy wraz z płaczliwym, przeciągłym miaaaauuu I muszę do niej mówić i patrzeć na nią... bo inaczej dalej miauczy

Bo kotecek sam wie lepiej czy mu wygodnie czy nie :mrgreen:

Komiks super :ryk:

Ja tak nie umiem

Mogę prosić o namiar na ten tajemniczy program :oops:

Moje śliczne panienki LILA i KAJA

Kto przegląda forum