Moje 3 buraski w DS Sunshine

[smarti]

A dla mamy znaleźć kota na forum, a najlepiej dwa, żeby się nie nudziły

Dla mnie rozwiązanie bomba

popieram

[Sunshine307]

niby tak , dobry pomysł.. tylko, że ona się na to nie zgodzi Sami wiecie, że człowiek przywiązuje się do zwierząt i darzy je miłością więc ciężko tak nagle z tym się rozstać.. tym bardziej, że Filemon od maleńkiego jest u nas i to my go wychowałyśmy, a wiem, że ona zawsze chciała od maleńkiego właśnie wychować kotka tak jak było z Zuzią.. chociaż mama chciała by z tej trójki to chociaż on do niej przychodził w nocy spać to Filemon wybrał inaczej, bo na moje łóżko wchodzi i zazwyczaj na nim śpi przytulony do mnie albo na szyi się kładzie

[Sunshine307]

Witam Was przed świątecznie co u Was słychać ? i u kotków ? Bo u nas dobrze Filemon rośnie jak na drożdżach, zawsze skory do zabawy natomiast Tom i Jerry to 2 wielkie lenie bawić się już chętnie nie chcą Mam do Was takie pytanie, co może być przyczyną braku apetytu u Tomusia ? martwi mnie to bardzo bo od jakiegoś czasu jada tylko suchą karmę i bardzo chętnie podjada żółwiowi świeże jabłko .. Może on jest wegetarianinem? zawsze jadł razem z Filemonem i Jerrym mokrą karmę, którą podaję raz dziennie w porze obiadowej jak surowe podroby typu serduszka, żołądki.. A teraz - teraz podejdzie, powącha i odchodzi.. poprostu nie chce tego jeść.. niestety niemam teraz możliwości odwiedzin u weta dlatego Was pytam co może być tego przyczyną i czy mam się poważnie niepokoić ?

[Szalony Kot]

Jak bez problemu je inne rzeczy, to chyba nie ma problemu. Gorzej by było, jakby nie jadł

[Sunshine307]

Hmm obyś miała rację... bo zaniepokoiło mnie to.. chyba że przechodzi taki okres w swoim życiu

fotorelacja z ulubionych zajęć popołudniowych Filemona

śpiący serdelek widać że pojedzony po obiadku bo brzuszek duży, mimo tego jest chudziutki a je za trzech






Z newsów : Moi rodzice tak bardzo pokochali Filemona, że postanowili, że tego kota nigdzie nie zabieram on zostaje u nich a Toma i Jerrego biorę na nowe lokum jak będzie już wyremontowane i doprowadzone do porządku
Walczyłam o niego, ale niestety, zbyt bardzo się do niego przywiązali.. tata nawet nadał mu "swoje" wymyślone imię : Lolek haha

[EdytaB_a]

grunt, że kochany będzie
a i tak widywać go będziesz

[smarti]

zapytam jutro weta czemu Tomuś nie je.
powiedz jeszcze tylko-czy załatwia się normalnie?, czy suche je chętnie?,czy pije tyle wody co zwykle?(jak kotek je mniej mokrego to pije więcej ale ważne żeby ciągle nie podchodził do wody i nie 'wisiał" nad wodą),czy poza tym jedzeniem zachowuje się normalnie?tzn czy nie jest osowiały i smutny?

mój Smartek np.w ogóle nie lubi mokrego-chyba że kawałek berlinki ale to też rzadko, a wiec niektóre kotki tak mają.
Ale spytam weta na wszelki wypadek.

[Sunshine307]

smarti - powiem Ci tak, Tomuś normalnie je suche, pije wodę też normalnie (nie jakoś nadzwyczajnie dużo) , załatwia się też normalnie , a skory do zabaw już nie jest tak jak kiedyś , zresztą oba z Jerrym się tak rozleniuchowali.. tylko by spali w dzień często śpi, ale bardzo rozmowny jest, chodzi z kąta w kąt i miauczy po swojemu.. na parapet wskakuje, spogląda przez okno i znowu miauczy , w środku nocy tak też robi.. ale łasi się do wszystkich.. nie rozrabia wygląda na "zmęczonego życiem" bym powiedziała.. nic mu się nie chce, najlepiej to by spał albo leżał.. Jerry też ale ten to ma taki apetyt, że zje wszystko, a mokrego nie odpuści A Tomuś zawsze jadł mokre i podroby, może poprostu mu się to przejadło.. chociaż dzisiaj kawałeczek kiełbaski mu dałam i zjadł.. kawałek mięska surowego też.. ale długo się do tego zbierał.. muszę iść też z nimi do weta bo kamień chyba im się na ząbkach osadza..

[smarti]

Sunshine-trochę chyba jeszcze za młode na kamień-tak mnie się wydaje ale nie wiem co dziewczyny powiedzą.
kotom jedna karma się nudzi, także i to możliwe. -u mnie to nawet tymczasy już nie chcą nic jeśc-wszystko przeżarte i wszystko zakopuje to niby 'biedne koty" są
a kotek jak kończy rok to , zwłaszcza kocurek bury z białymi łapusiami,staje się megaleniwy-tak jak nasz Smartek-cały dzien by spał-3x/dz wstanie na suche i ze 3x/dz się przekręci na drugi boczek..reszta to błogi sen i wszystko,cały świat, ma głęboko gdzieś!
dziś z wetem rozmawiałam-maści kiciów mają ścisły związek z ich charakterem i pewnie Filemon za rok bedzie taki sam...

[Sunshine307]

aha.. to dziwne bo Jerry też leń a jest taki bury jak moja ś.p Zuzia.. a ona była żywą kotką, nie spała dużo, a bawiła się mając nawet 13 ludzkich lat była taka wesoła a one się takie ponure stały heh
A Filemonowi energii nie brakuje gryzł by wszystko i wszystkich ot tak dla zabawy
Karmę zarówno suchą jak i mokrą dostają co jakiś czas inną.. tzn saszetki czy puszeczki codzień mają inne a suche to jak się im skończy taka torba 2kg to kupuję nową inną żeby to jakaś odmiana była.. dokupuje też w mniejszych kartonikach i mieszam, niekiedy z takimi juniorkami bo mały takie lubi i Tomuś też te wyjada najczęściej
a kamień mogą mieć genetycznie jak i stan zapalny dziąseł (niezależnie od wieku-może to być nawet młody kociak) czytałam o tym sporo bo muszę się udać do weta bo zauważyłam zaczerwienienia w obrębie ząbków u T i J .

[Sunshine307]

smarti - i jak ? pytalas weta?

[smarti]

ja pisałam o kocurkach-kociczki to rzeczywiście inna bajka. to kocurki są leniwe.

jeszcze weta nie widziałam ale skoro mają zaczerwienione dziąsełka to trzeba iść bo może być malukie zapalenie dziąsełek i nie ma co czekać.
sorki że nie pamiętam w tej chwili- czy oni byli odjajczani już?

[Bianka 4]

Tylko bardzo Cię proszę nie zapodaj im od razu sterydu. To może być młodzieńcze zapalenie dziąseł, które mi ja po jakimś czasie. Mój Fibik ma plazmocytarne zapalenie dziąseł, które (na szczęście) nie przeszkadza mu w normalnym życiu, ma humor i apetyt. Mój wet od razu chciał mu podać steryd, natomiast dr Jodkowska - stomatolog, powiedziała że to nie ma najmniejszego sensu. Jeżeli kot normalnie funkcjonuje, to nie ma potrzeby dodatkowego obciążania organizmu. Trzeba tylko dbać o higienę paszczy.
A próbowałaś kociastym dawać skrzydełka kurczaków do jedzenia? Jeżeli dałyby się skusić na coś takiego, to gryząc kości same oczyściłyby sobie ząbki

[Sunshine307]

Szykujemy się na ten zabieg dopiero w nowym roku gdyż nasz wet ma teraz bardzo napięty grafik, a chciałabym, żeby to właśnie on się tego podjął bo mu ufam... a wiem, że z Jerrym nie będzie łatwo, zwłaszcza, że on się będzie bał samej podróży i niewiem jak ją przeżyje tak samo boję się czy się zaaklimatyzuje i odnajdzie w nowym mieszkaniu..

[smarti]

rzeczywiście weci mówią że jeśli kicio ma apetyt i je suche to znaczy że nic go nie boli a leczy sie jak traci apetyt..

a przeprowadzka to najlepiej przed, kup im suche royal canin CALM i dawaj na nim, 2,3 tyg przed podróżą, w nowym domu włącz feliwaya do kontaktu no i tak jak na początku-przez min. miesiąc musisz pilnować aby noska nie wysadzili z domu aby nie zechcieli wracac dopóki nowego domu nie uznają za swój.

a podróż w transporterku jakoś muszą przeżyć..choć mnie czasem jak woziłam do weta moich rozpuszczonych rezydentów to serce bolało bo dostawali histerii...