Bejbi słaba jelitowa kotka od początu choruje część 3

Gdyby chcieli napisaliby na PW prawda?

Lilianna J-wie pisze:Ty czy Bejbi?

Bejbi

ale czasem i ja :ok:

Baba w kolejce mówiła że uratowali życie tam kobiecie z atakiem woreczka żółciowego.Zrobili jej cyfowe RTG

i na sygnale karetka ją zabrała do szpitala :wink:

Poważnie w kolejce do weta mi opowiadała starsza kobieta.(rym się zrobił :mrgreen:

)

Lilianna J-wie pisze:Ty czy Bejbi?

Bejbi

ale poradę i ja dostałam odnośnie Elocomu że to egzema :wink:

żaden lekarz mi tego nie powiedział :mrgreen:

Ciągle mi się robi takie coś na nosie i brodzie

Ludzi inaczej jednak się traktuje.

Zapraszam do jeszcze jednego wydarzenia
http://www.facebook.com/events/273185602732667/

vailet pisze:
Lilianna J-wie pisze:Ty czy Bejbi?

Bejbi ale poradę i ja dostałam odnośnie Elocomu że to egzema żaden lekarz mi tego nie powiedział Ciągle mi się robi takie coś na nosie i brodzie

Może demodex?

Jakby nie było też lekarz prawda? Wiele leków dla zwierząt to są ludzkie odpowiedniki tylko w innych dawkach i pod innymi nazwami :ok:

A choroby często mają takie same jak u ludzi

Dokładnie

Lilianna J-wie pisze:Gdyby chcieli napisaliby na PW prawda?

Tak.Jedyna osoba się znalazła i dziękuję jej bardzo

Tylko ten pośpiech...Bejbi akurat była chora,ale musiałam bo kilka osób choć nie pomogły tylko gadaniem że wszystko źle robię, doprowadziło że natychmiast i już badania krwi.

Ok , a teraz wróćmy do tych oczek.. Bo mi właśnie coś zaświtało.. Od małego Rudy ma problem z lewym okiem, co jakiś czas mu się ślimaczy, leci taka wydzielina, jakby brązowa i bez Gentamycyny czy Oxycortu ani rusz, a po jakimś czasie mamy powtórkę z rozrywki..

olafen pisze:
vailet pisze:
Lilianna J-wie pisze:Ty czy Bejbi?

Bejbi ale poradę i ja dostałam odnośnie Elocomu że to egzema żaden lekarz mi tego nie powiedział Ciągle mi się robi takie coś na nosie i brodzie

Może demodex?

Elocom to steroidowy krem tłusty i jeden raz jak szybko posmaruję schodzi :ok:

Demodex? Nie znam.

Lilianna J-wie pisze:Ok , a teraz wróćmy do tych oczek.. Bo mi właśnie coś zaświtało.. Od małego Rudy ma problem z lewym okiem, co jakiś czas mu się ślimaczy, leci taka wydzielina, jakby brązowa i bez Gentaymycyny czy Oxycortu ani rusz, a po jakimś czasie mamy powtórkę z rozrywki..

Nie wiem...Bejbi jak szlag trafił te jelita to z prawego leciało,a tym razem zaczęło z lewego bardziej

A jak przemywasz wacikiem to jaki kolor jest?

Poczytaj w internecie o tym demodexie.. Przy kotach łatwo go złapać. To jest taki pajęczak, niby wszyscy go mają, ale drażni tylko uczulone na niego osoby. Ja też miałam, i wyglądałam w pewnym momencie, jak alkoholik. Skóra na nosie i brodzie czerwona, szczególnie po kąpieli, i to swędzenie.
Leczyłam metronidazolem i czymś jeszcze, ale już nie pamiętam.

Lilianna J-wie pisze:A jak przemywasz wacikiem to jaki kolor jest?

Czerwonawy,a jak zaschnie brązowy.

Mi to na hepersa wygląda.

Bejbi słaba jelitowa kotka od początu choruje część 3

Kto przegląda forum