Niestety to ciałko WIELE JUŻ WYCIERPIAŁO...
Przeżyło prawdopodobnie silne KOPNIĘCIE,głodzenie,zimno...
AŻ STAŁO SIĘ NIEPOTRZEBNE...
Psiaczek ma stare złamanie łapy-utyka.Bardzo się męczy

Do tego nie wiadomo skąd ranę na łapce...
NIE CHCĘ NAWET MYŚLEĆ CO PRZESZEDŁ...

Być może jest szansa na to,by specjalista orzekł,czy nie dałoby się zrobić coś,żeby "naprawić" łapkę...
Potrzebny tylko dom tymczasowy i wsparcie na wizyte...
Mam nadzieje,że go ta łapka nie boli

Jest bardzo wylewny w uczuciach,sympatyczny,kochany....
Nie ma szans w stadzie psów-psy szybko wyczują jego słabość i zagryzą
http://www.facebook.com/event.php?eid=162538030510664



