Wariatkowo 12.

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto lis 29, 2011 16:16 Re: Wariatkowo 12. Foster... poprawa!

Hej :)
Udało mi się dodzwonić do profesora :D Mam podawać dalej ten encortolon przez 2 tygodnie, ale gdzieś za 10 dni dzwonić i meldować o samopoczuciu ;) Dowiemy się, kiedy znowu badać AlAT. No chyba, że samopoczucie ulegnie gwałtownej zmianie, to dzwonić od razu.
I mam prikaz, żeby nie wciskać w kota nic, co sprawia mu przykrość :twisted: Poza tym encortolonem oczywiście :mrgreen:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto lis 29, 2011 22:03 Re: Wariatkowo 12. Foster... poprawa!

i termometrem. oczywiście. :mrgreen:

salvadoredali67

 
Posty: 2391
Od: Śro wrz 22, 2010 17:21

Post » Śro lis 30, 2011 1:19 Re: Wariatkowo 12. Foster... poprawa!

salvadoredali67 pisze:i termometrem. oczywiście. :mrgreen:

Przykro mi..... termometr też nieobowiązkowy :twisted:


Tym bardziej, że Foster nie gorączkuje ;)





Aaaaleee dzisiaj zeżarł 8O 8O 8O
I nawet conva w odosobnieniu poprosił sam i zjadł z dokładką 8O :mrgreen:
On na serio gdzieś sobie doczytał, że mu się poprawiło :ryk:
Jest olbrzymia różnica między wczoraj a dzisiaj :piwa: :piwa: :piwa:
Dziś normalnie wręcz żebrał o żrełko w dowolnej postaci 8O :piwa:
Zaczynam wierzyć, że jeszcze mu się przytyje :smiech3:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro lis 30, 2011 1:32 Re: Wariatkowo 12. Foster... poprawa!

Niech żre, grubasek :1luvu:

Dziś Mamysz uznała, że podziczy. Ostatnio ojciec próbował się przekonać, czy na pewno mówiłam prawdę, że jak się ją złapie podczas głaskania i posadzi na kolana, to będzie wniebowzięta i rozmiziana... no i niestety nie złapał jej dość szybko. Teraz nie dość, że omija jego, to w dodatku omija mnie za to, że ją sprzedałam :?
Pogłaskałyśmy się tylko troszkę, namawiam ją podstępem na to sposobem "na drzwi" - ona tak bardzo lubi wychodzić i latać luzem, że wystarczy, że lekko je uchylę, a już chamidło mało mnie nie zadepcze :twisted:
I jak to to paszcze drze! Non stop gada, gada, gada. Dziś to było takie ououououuiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii. Aż byłam w szoku, że jej tchu nie braknie. Jakbym nie wiedziała, że sterylizowana, to pomyślałabym, że rujkuje, bo przy tym zawodzeniu to tak ciśnie boczki - widać, że z przepony (koty mają przeponę? :mrgreen: )
Poza tym jest kochana, nie lubi drogiego jak cholercia tranu, którym chciałam naturalnie wspomóc jej odporność, a przede wszystkim zadziałać na osypujące się z niej futro, więc chyba pójdę do Ciebie na lekcje barfowania dla niekumatych - co jej mogę dosypywać do karmy, poza drożdżami to mi objaśnisz w pijontek :mrgreen: Podoba mi się takie pichcenie, dla siebie z braku czasu nie robię, to chociaż kotu pomajtam w garach...
Miseczka z suchym i wodą stoi na parapecie, co by kotu wygodnie było. Nowiutkie posłanka od ciotki Zabers podsypałam kocimiętką, więc całe przebobrowane były wzdłuż i wszerz. Posłanka poniżej, śliczne i mięciutkie :)
zabers pisze:Obrazek


W ogóle fajna jest, mega ciekawska i bardzo lubi biegać. Marzy mi się szczotka (swoją gdzieś posiałam), idę o zakład, że pokocha czesanie. To ją wyczeszemy z tych kłaczków, które pokrywają mnie całą, jak ją wezmę na kolana :twisted:

Szalony Kot

 
Posty: 23304
Od: Pt wrz 24, 2010 13:01
Lokalizacja: Grodzisk Maz./ Warszawa

Post » Śro lis 30, 2011 10:50 Re: Wariatkowo 12. Foster... poprawa!

Szalony Kot pisze:Niech żre, grubasek :1luvu:

Dziś Mamysz uznała, że podziczy. Ostatnio ojciec próbował się przekonać, czy na pewno mówiłam prawdę, że jak się ją złapie podczas głaskania i posadzi na kolana, to będzie wniebowzięta i rozmiziana... no i niestety nie złapał jej dość szybko. Teraz nie dość, że omija jego, to w dodatku omija mnie za to, że ją sprzedałam :?
Pogłaskałyśmy się tylko troszkę, namawiam ją podstępem na to sposobem "na drzwi" - ona tak bardzo lubi wychodzić i latać luzem, że wystarczy, że lekko je uchylę, a już chamidło mało mnie nie zadepcze :twisted:
I jak to to paszcze drze! Non stop gada, gada, gada. Dziś to było takie ououououuiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii. Aż byłam w szoku, że jej tchu nie braknie. Jakbym nie wiedziała, że sterylizowana, to pomyślałabym, że rujkuje, bo przy tym zawodzeniu to tak ciśnie boczki - widać, że z przepony (koty mają przeponę? :mrgreen: )
Poza tym jest kochana, nie lubi drogiego jak cholercia tranu, którym chciałam naturalnie wspomóc jej odporność, a przede wszystkim zadziałać na osypujące się z niej futro, więc chyba pójdę do Ciebie na lekcje barfowania dla niekumatych - co jej mogę dosypywać do karmy, poza drożdżami to mi objaśnisz w pijontek :mrgreen: Podoba mi się takie pichcenie, dla siebie z braku czasu nie robię, to chociaż kotu pomajtam w garach...
Miseczka z suchym i wodą stoi na parapecie, co by kotu wygodnie było. Nowiutkie posłanka od ciotki Zabers podsypałam kocimiętką, więc całe przebobrowane były wzdłuż i wszerz. Posłanka poniżej, śliczne i mięciutkie :)
zabers pisze:Obrazek


W ogóle fajna jest, mega ciekawska i bardzo lubi biegać. Marzy mi się szczotka (swoją gdzieś posiałam), idę o zakład, że pokocha czesanie. To ją wyczeszemy z tych kłaczków, które pokrywają mnie całą, jak ją wezmę na kolana :twisted:



O Szalona.
A nie masz może ochoty przyjąć na odchowanie miłego sympatycznego, mało brudzącego samca homo sapiens? i jego jakże sympatycznego benka?. Oni w życiu takich warunków jak Mamysz teraz nie mieli. Nikt o nich tak nie dbał. A patrząc na to co robisz z Mamyszem Ty jesteś Szalona jak matka... trochę wyrodna ale matka....

też chcemy mieć takie posłanka... !!!!!!! buuuuu...



:1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu:

salvadoredali67

 
Posty: 2391
Od: Śro wrz 22, 2010 17:21

Post » Śro lis 30, 2011 10:57 Re: Wariatkowo 12. Foster... poprawa!

Szalony Kot pisze:Niech żre, grubasek :1luvu:

Dziś Mamysz uznała, że podziczy. Ostatnio ojciec próbował się przekonać, czy na pewno mówiłam prawdę, że jak się ją złapie podczas głaskania i posadzi na kolana, to będzie wniebowzięta i rozmiziana... no i niestety nie złapał jej dość szybko. Teraz nie dość, że omija jego, to w dodatku omija mnie za to, że ją sprzedałam :?
Pogłaskałyśmy się tylko troszkę, namawiam ją podstępem na to sposobem "na drzwi" - ona tak bardzo lubi wychodzić i latać luzem, że wystarczy, że lekko je uchylę, a już chamidło mało mnie nie zadepcze :twisted:
I jak to to paszcze drze! Non stop gada, gada, gada. Dziś to było takie ououououuiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii. Aż byłam w szoku, że jej tchu nie braknie. Jakbym nie wiedziała, że sterylizowana, to pomyślałabym, że rujkuje, bo przy tym zawodzeniu to tak ciśnie boczki - widać, że z przepony (koty mają przeponę? :mrgreen: )
Poza tym jest kochana, nie lubi drogiego jak cholercia tranu, którym chciałam naturalnie wspomóc jej odporność, a przede wszystkim zadziałać na osypujące się z niej futro, więc chyba pójdę do Ciebie na lekcje barfowania dla niekumatych - co jej mogę dosypywać do karmy, poza drożdżami to mi objaśnisz w pijontek :mrgreen: Podoba mi się takie pichcenie, dla siebie z braku czasu nie robię, to chociaż kotu pomajtam w garach...
Miseczka z suchym i wodą stoi na parapecie, co by kotu wygodnie było. Nowiutkie posłanka od ciotki Zabers podsypałam kocimiętką, więc całe przebobrowane były wzdłuż i wszerz. Posłanka poniżej, śliczne i mięciutkie :)
zabers pisze:Obrazek


W ogóle fajna jest, mega ciekawska i bardzo lubi biegać. Marzy mi się szczotka (swoją gdzieś posiałam), idę o zakład, że pokocha czesanie. To ją wyczeszemy z tych kłaczków, które pokrywają mnie całą, jak ją wezmę na kolana :twisted:

Kocha czesanie - nie będę się zakładać, bo wiem. Dla niej by się furminator przydał, bo ona faktycznie puchata jest mocno i upodszerstkowiona :roll:
Z tranem to słuchaj kota - to trzeba bardzo ostrożnie podawać. Olej z łososia (albo z inszej ryby) jest dużo bezpieczniejszy ;) I Mamysz go lubi :mrgreen:
Koty mają przeponę :twisted:


Dzień dobry :)

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa


Post » Śro lis 30, 2011 11:20 Re: Wariatkowo 12. Foster... poprawa!

OKI fajnie, że Fosterkowi idzie ku lepszemu. I tak trzymać chłopaku :ok:
Obrazek Obrazek
PRZEPRASZAM ZA BRAK POLSKICH ZNAKOW.

Rakea

Avatar użytkownika
 
Posty: 4915
Od: Śro lis 14, 2007 23:56
Lokalizacja: Praga nad Wisłą

Post » Śro lis 30, 2011 16:16 Re: Wariatkowo 12. Foster... poprawa!

Witajcie Kochane.
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Śro lis 30, 2011 17:39 Re: Wariatkowo 12. Foster... poprawa!

Obrazek

Cześć wariatuńcie.Fajne wieści o Mamyszce.I o Fosterku.Tak trzymać. :ok:
Obrazek
Obrazek
Obrazek

kocurzyca41

 
Posty: 15548
Od: Pon gru 07, 2009 22:34
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw gru 01, 2011 13:09 Re: Wariatkowo 12. Foster... poprawa!

Obrazek
"We don't apologize
And that's just the way it is
But we can harmonize
Even if we sound like shit
Don't try to criticize
You bitches better plead the fifth" \\m//
MRRRRAAUUUUUU! :twisted: HELL BLOODY YEAH! :twisted:
"Dark matter. It's not atoms. It's the other stuff." :ryk:

Caragh

Avatar użytkownika
 
Posty: 26628
Od: Pon sie 03, 2009 23:03
Lokalizacja: Ślůnsk

Post » Czw gru 01, 2011 17:02 Re: Wariatkowo 12. Foster... poprawa!

Witajcie! Co tam??
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Czw gru 01, 2011 18:16 Re: Wariatkowo 12. Foster... poprawa!

Jak tam nasz bohater?
Obrazek
Obrazek
Obrazek

kocurzyca41

 
Posty: 15548
Od: Pon gru 07, 2009 22:34
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt gru 02, 2011 8:57 Re: Wariatkowo 12. Foster... poprawa!

Witanko :D
"We don't apologize
And that's just the way it is
But we can harmonize
Even if we sound like shit
Don't try to criticize
You bitches better plead the fifth" \\m//
MRRRRAAUUUUUU! :twisted: HELL BLOODY YEAH! :twisted:
"Dark matter. It's not atoms. It's the other stuff." :ryk:

Caragh

Avatar użytkownika
 
Posty: 26628
Od: Pon sie 03, 2009 23:03
Lokalizacja: Ślůnsk

Post » Pt gru 02, 2011 9:44 Re: Wariatkowo 12. Foster... poprawa!

Obrazek

Ciotka żyjecie?
Obrazek
Obrazek
Obrazek

kocurzyca41

 
Posty: 15548
Od: Pon gru 07, 2009 22:34
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: kasiek1510, Paula05, puszatek i 96 gości