Na osiedlu Kuźniki zaginął mi duży dwuletni kot. Jest cały czarny i ma białą plamkę na szyi. Miał na sobie czarno-zieloną obrożę z nr telefonu w wisiorku, ale mógł ją zgubić. Wyszedł na spacer w sobotę w okolicy ulic Majakowskiego i Koszalińskiej i przez dwa dni nie wrócił. Zazwyczaj wracał po około 2h. Szukałem wszędzie, spotkałem wszystkie okoliczne koty, dzikie i domowe, ale mój kot gdzieś wsiąkł. Nie znalazłem żadnych śladów wypadku, więc może utknął w jakiejś piwnicy albo na klatce schodowej. Jest ciekawski i dosyć ufny. Jeśli jest tutaj ktoś z Kuźnik albo okolicznych osiedli (Kosmonautów, Pilczyce, Nowy Dwór), to bardzo proszę o pomoc. Zwróćcie uwagę, czy nie miauczy coś w jakimś zakamarku. Problem polega na tym, że kotów o podobnym umaszczeniu na osiedlu widziałem około 5. Ramzes, bo tak ma na imię, ma trochę wyłysiałe skronie i nadgryzione lekko lewe ucho, to może go odróżniać.
Będę wdzięczny za wszelkie informacje. Najlepiej pod nr tel. 502770135 lub gg 4320393
Zdjęcie:
