Patmol pisze:witam
i co z tymi czarnymi kotkami z podwórka? założyłaś im może wątek?
no nie i nie wszystkie są czarne
Czrna jest matka i 2 małe, jedno jest chyba popielate a dwa biało poielate - wczoraj je widziałam jak szłam z przedszkola ale jak chciałam podejść to uciekły. One nawet do karmicielek nie podejdą - tylko matka.
Poza tym wątoe czy ktoś sie znajdzie, żeby je zabrac choćby na tymczas - to jest 5 kociąt i matka, a sama widzisz jak koty "idą" - na dodatek u innej koleżanki na podwórzu tez wykłuła sie jakiś czas temu 5tka maluchów i tam chyba wszysto czarne ale jednego malucha juz zabrała kolezanka jej córki. Te mają o tyle lepiej, że to takie podwórze całe zamknięte blokami i brama główna do tych kamienic tez zamknięta i koty siedzą tam, a te tutaj to zaczynają na droge wyłazić. Koleżanka akurat ma sklepik na wprost swojego domu to je widzi i rzuca wszystko i leci przeganiać.