pamiętnik Poldka

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim

Post » Wto lis 01, 2011 15:25 Re: pamiętnik Poldka

Miaudoberek :)
Inka

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto lis 01, 2011 20:38 Re: pamiętnik Poldka

Duża powiedziała, że takie dni jak te ostatnie są dla niej bardzo trudne do zniesienia. Pewnie chodzi o to, że nie ma z nami Myszki, Noska i Agusi. A w takie dni Duża częściej ich wspomina. No i za ludzkim tęczowym mostem jest też kilku kochanych starszych dużych naszej Dużej. Ciekawe czy ludzki tęczowy most to to samo co nasz koci. Pewnie zależy to czy ci dużi lubili koty czy nie.
Duża z tej okazji zrobiła wiązanki i przyniosła je do domu. Bardzo intrygująco pachniały. Niestety Duża włożyła je do torby i wysoko powiesiła. Nawet poza zasięgiem gremlinów. Ale Duża obiecała nam, że na święta przyniesie nam gałązki iglaków do obwąchania. Takie tylko dla nas.
"Człowiek nie jest apoteozą ewolucji, a jedynie ślepą uliczką pomniejszej, bocznej gałęzi jednej z mniej wykształconych podgrup ssaków." pamietnikpoldka.blogspot.com

Killatha

 
Posty: 9652
Od: Sob lis 17, 2007 12:04
Lokalizacja: Zabrze

Post » Śro lis 02, 2011 7:42 Re: pamiętnik Poldka

Killatha pisze:Duża powiedziała, że takie dni jak te ostatnie są dla niej bardzo trudne do zniesienia. Pewnie chodzi o to, że nie ma z nami Myszki, Noska i Agusi. A w takie dni Duża częściej ich wspomina. No i za ludzkim tęczowym mostem jest też kilku kochanych starszych dużych naszej Dużej. Ciekawe czy ludzki tęczowy most to to samo co nasz koci. Pewnie zależy to czy ci dużi lubili koty czy nie.
Duża z tej okazji zrobiła wiązanki i przyniosła je do domu. Bardzo intrygująco pachniały. Niestety Duża włożyła je do torby i wysoko powiesiła. Nawet poza zasięgiem gremlinów. Ale Duża obiecała nam, że na święta przyniesie nam gałązki iglaków do obwąchania. Takie tylko dla nas.

Masz rację Poldusiu, takie dni są trudne ale z drugiej strony dobrze, że jest ktoś, kto pamięta i nosi w sercu obraz i wspomnienia o tych, którzy odeszli. Znacznie trudniej pewnie odejść tym, którzy odchodzą samotnie bo nie mają nikogo bliskiego, kto by po nich zapłakał i wspominał... potem.
ObrazekObrazek

mar9

Avatar użytkownika
 
Posty: 13971
Od: Wto mar 22, 2005 14:47
Lokalizacja: Zabrze

Post » Śro lis 02, 2011 20:31 Re: pamiętnik Poldka

Ja nie wiem, nigdy o tym nie myślałem. Zawsze miałem takie .... zmartwienia na dziś. To od niedawna mam Dużą, która przynosi nam dobre rzeczy do jedzenia i dba żeby nam było ciepło i miękko pod tyłeczkami. I nawet za bardzo nie krzyczy jak gremliny coś zbroją. Chociaż one już broją coraz rzadziej. A Iman to jeszcze potrafi się Dużej podlizać. Wchodzi jej na oparcie fotela i pazurkami czesze Dużej włosy. Dużej chyba się to podoba.
Ja tylko nie lubię jak Duża sprząta. Wtedy lata z takim odkurzaczem, który tak strasznie głośno warczy. A ja nie lubię hałasu. Jakoś tak wolę się wtedy schować. Duża mówi, że też nie lubi hałasu. To po co lata z tym odkurzaczem?
"Człowiek nie jest apoteozą ewolucji, a jedynie ślepą uliczką pomniejszej, bocznej gałęzi jednej z mniej wykształconych podgrup ssaków." pamietnikpoldka.blogspot.com

Killatha

 
Posty: 9652
Od: Sob lis 17, 2007 12:04
Lokalizacja: Zabrze

Post » Czw lis 03, 2011 7:11 Re: pamiętnik Poldka

Killatha pisze:Ja nie wiem, nigdy o tym nie myślałem. Zawsze miałem takie .... zmartwienia na dziś. To od niedawna mam Dużą, która przynosi nam dobre rzeczy do jedzenia i dba żeby nam było ciepło i miękko pod tyłeczkami. I nawet za bardzo nie krzyczy jak gremliny coś zbroją. Chociaż one już broją coraz rzadziej. A Iman to jeszcze potrafi się Dużej podlizać. Wchodzi jej na oparcie fotela i pazurkami czesze Dużej włosy. Dużej chyba się to podoba.
Ja tylko nie lubię jak Duża sprząta. Wtedy lata z takim odkurzaczem, który tak strasznie głośno warczy. A ja nie lubię hałasu. Jakoś tak wolę się wtedy schować. Duża mówi, że też nie lubi hałasu. To po co lata z tym odkurzaczem?

No wiesz, czasem trzeba posprzątać, choćby te funty kłaczków pozostawione przez futra, i po to, byście ich nie zjadały i po to, by nie fruwały po meblach i talerzach.
Duzi nie lubią wielu rzeczy, ja na przykład nie lubię porannego wstawania do pracy ale cóż, trzeba wstać, zarobić na dom i domowników, przecież nie mozna pozwolić, by koty musiały na mnie pracować, czyż nie? :mrgreen:
ObrazekObrazek

mar9

Avatar użytkownika
 
Posty: 13971
Od: Wto mar 22, 2005 14:47
Lokalizacja: Zabrze

Post » Wto lis 08, 2011 19:27 Re: pamiętnik Poldka

Noo tak, za te śmieszne papierki i krążki Duża kupuje dla nas żwirek i jedzonko. To jakieś uzasadnienie do wstawania jest. A nie można tych papierków i krążków nabyć w inny sposób?
A do zbierania naszych kłaczków Duża używa takiej gumowej szczotki, a to się robi bez hałasu. Zresztą nam nasze kłaczki na dywanie nie przeszkadzają. Osiadają i osiadają... to mogą przecież trochę grubszą warstwą. Chociaż .... po czystym dywanie lepiej się wytarzać. No dobra, ostatecznie raz na jakiś czas zniosę nawet ten paskudny odkurzacz. Ale na wszelki wypadek i tak będę wchodził pod łóżko. I to nie sam :twisted:
No i chyba muszę się przyznać: jak Duża już bardzo śpi to ja wchodzę do łóżka na poduszkę. Tam jest tak miękko i ciepło :oops: Tylko musze uważać żeby mnie Duża nie zauważyła bo pewnie zaraz by chciała miziać i przytulać.
"Człowiek nie jest apoteozą ewolucji, a jedynie ślepą uliczką pomniejszej, bocznej gałęzi jednej z mniej wykształconych podgrup ssaków." pamietnikpoldka.blogspot.com

Killatha

 
Posty: 9652
Od: Sob lis 17, 2007 12:04
Lokalizacja: Zabrze

Post » Śro lis 09, 2011 8:09 Re: pamiętnik Poldka

Killatha pisze:Noo tak, za te śmieszne papierki i krążki Duża kupuje dla nas żwirek i jedzonko. To jakieś uzasadnienie do wstawania jest. A nie można tych papierków i krążków nabyć w inny sposób?
A do zbierania naszych kłaczków Duża używa takiej gumowej szczotki, a to się robi bez hałasu. Zresztą nam nasze kłaczki na dywanie nie przeszkadzają. Osiadają i osiadają... to mogą przecież trochę grubszą warstwą. Chociaż .... po czystym dywanie lepiej się wytarzać. No dobra, ostatecznie raz na jakiś czas zniosę nawet ten paskudny odkurzacz. Ale na wszelki wypadek i tak będę wchodził pod łóżko. I to nie sam :twisted:
No i chyba muszę się przyznać: jak Duża już bardzo śpi to ja wchodzę do łóżka na poduszkę. Tam jest tak miękko i ciepło :oops: Tylko musze uważać żeby mnie Duża nie zauważyła bo pewnie zaraz by chciała miziać i przytulać.

poczekaj aż mocno zaśnie :mrgreen:
ObrazekObrazek

mar9

Avatar użytkownika
 
Posty: 13971
Od: Wto mar 22, 2005 14:47
Lokalizacja: Zabrze

Post » Śro lis 09, 2011 14:19 Re: pamiętnik Poldka

Miau, a ja się boję odkurzacza
Inka

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie lis 13, 2011 15:28 Re: pamiętnik Poldka

No wiesz Inka, ja jestem dużym kocurem i nie mogę się bać czegoś takiego jak odkurzacz, nooo zwyczanie nie wypada. Ale nie lubię hałasu, a jak Duża odkurza to pod łóżkiem jest najciszej.
U nas wszystko tak jak dawniej, tylko wietrzenia już nie ma. I Duża ostatnio miała więcej wolnego. Duża się martwi, że wyschło jej źródełko względnie taniej karmy. Prosiła żebym się zapytał gdzie można kupić karmę z mięsem po przystępnej cenie. Może ktoś tu na forum wie. Na razie Duża zamówiła w firmie zoo-dragon. Ciekawe czy będzie taka dobra jak ta poprzednia. Napisze jak przyjdzie dostawa.
Ostatnio edytowano Nie lis 13, 2011 17:04 przez Killatha, łącznie edytowano 1 raz
"Człowiek nie jest apoteozą ewolucji, a jedynie ślepą uliczką pomniejszej, bocznej gałęzi jednej z mniej wykształconych podgrup ssaków." pamietnikpoldka.blogspot.com

Killatha

 
Posty: 9652
Od: Sob lis 17, 2007 12:04
Lokalizacja: Zabrze

Post » Nie lis 13, 2011 16:18 Re: pamiętnik Poldka

Poldusiu, a jaką karmę lubicie najbardziej? I zapytaj proszę Dużą, ile kosztowała ta, którą Wam kupowała :) :)
Obrazek

bulba

Avatar użytkownika
 
Posty: 22955
Od: Pt paź 09, 2009 8:44
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie lis 13, 2011 20:57 Re: pamiętnik Poldka

do tej pory Duża kupowała nam RC, np taką:
http://www.zooplus.pl/shop/koty/karma_d ... czna/47487 w 10 kg opakowaniach
ale płaciła dużo taniej, teraz mówi, że wszystko podrożało
dlatego Duża szuka albo tańszego sklepu albo innej karmy
Duża mówi, że jesteśmy rozpuszczeni
no nie wiem, wodę lubią tylko gremliny, a żaden się nie rozpuszcza
"Człowiek nie jest apoteozą ewolucji, a jedynie ślepą uliczką pomniejszej, bocznej gałęzi jednej z mniej wykształconych podgrup ssaków." pamietnikpoldka.blogspot.com

Killatha

 
Posty: 9652
Od: Sob lis 17, 2007 12:04
Lokalizacja: Zabrze

Post » Pon lis 14, 2011 7:52 Re: pamiętnik Poldka

Killatha pisze:do tej pory Duża kupowała nam RC, np taką:
http://www.zooplus.pl/shop/koty/karma_d ... czna/47487 w 10 kg opakowaniach
ale płaciła dużo taniej, teraz mówi, że wszystko podrożało
dlatego Duża szuka albo tańszego sklepu albo innej karmy
Duża mówi, że jesteśmy rozpuszczeni
no nie wiem, wodę lubią tylko gremliny, a żaden się nie rozpuszcza

w zooexpresie jest promocja: http://www.zooexpres.pl/go/_info/?id=1925
ObrazekObrazek

mar9

Avatar użytkownika
 
Posty: 13971
Od: Wto mar 22, 2005 14:47
Lokalizacja: Zabrze

Post » Pon lis 14, 2011 8:46 Re: pamiętnik Poldka

Miaudobry

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto lis 15, 2011 19:44 Re: pamiętnik Poldka

Duża powiedziała, że mam podziękować. No to dziękuję. Duża zamówiła dla nas chrupki i żwirek. To będzie zapas na najbliższy miesiąc.
Chrupki to my dostajemy na śniadanie bo Duża powiedziała, że o 5 rano to ona mięsa kroić nie będzie. Mięsko dostajemy na kolację. A dzisiaj na kolacje jest ryba, wiem bo wywąchałem.

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
"Człowiek nie jest apoteozą ewolucji, a jedynie ślepą uliczką pomniejszej, bocznej gałęzi jednej z mniej wykształconych podgrup ssaków." pamietnikpoldka.blogspot.com

Killatha

 
Posty: 9652
Od: Sob lis 17, 2007 12:04
Lokalizacja: Zabrze

Post » Śro lis 16, 2011 8:37 Re: pamiętnik Poldka

Killatha pisze:Duża powiedziała, że mam podziękować. No to dziękuję. Duża zamówiła dla nas chrupki i żwirek. To będzie zapas na najbliższy miesiąc.
Chrupki to my dostajemy na śniadanie bo Duża powiedziała, że o 5 rano to ona mięsa kroić nie będzie. Mięsko dostajemy na kolację. A dzisiaj na kolacje jest ryba, wiem bo wywąchałem.

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

no wiesz, o 5 rano Duża pewnie ledwie na oczy patrzy, jeszcze by se cuś obcięła przy tym krojeniu i co wtedy? chyba nie chcecie, by sobie krzywdę zrobiła, prawda? :wink:
ObrazekObrazek

mar9

Avatar użytkownika
 
Posty: 13971
Od: Wto mar 22, 2005 14:47
Lokalizacja: Zabrze

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość