Dzień dobry Kasiu z koteczkami. Niech już choroby się skończą
****"Zdobyć przyjaźń kota nie jest rzeczą łatwą. Nie lokuje on swych uczuć nierozważnie: może zostać Waszym przyjacielem, jeśli jesteście tego godni, ale nigdy waszym niewolnikiem."Théophile Gautier
Z Klarunią nadal bardzo źle, własnie wyszła pani wet Anetka-Klarcia osłuchowo nie pogorszyła się, ale ma silne duszności, dostała oprócz codziennej dawki antybiotyku i p.zapalnego , furosemid, bo prawdopodobnie płyn utrudnia oddychanie i trzeba organizmowi pomóc się go pozbyć.Czekamy na poprawe i błagamy o kciuki,bo jest źle. Całą noc nie spałam-jestem wykończona.
Ostatnio edytowano Pt lis 11, 2011 15:36 przez kropkaXL, łącznie edytowano 1 raz
Tylko przyjaciele słyszą Twój krzyk , gdy milczysz i widzą łzy, gdy się śmiejesz "Boże , chroń mnie od fałszywych przyjaciół -z wrogami sobie poradzę"
Z powietrza-wirusy sa wszędzie,a do tego jak dołączy sie jakaś paskudna bakteria,to tak jest! Zaczęło sie od zapalenia gardła,widocznie do końca nie doleczyło sie i teraz męka -Boże jak ja się o nią boję
Tylko przyjaciele słyszą Twój krzyk , gdy milczysz i widzą łzy, gdy się śmiejesz "Boże , chroń mnie od fałszywych przyjaciół -z wrogami sobie poradzę"
z całych sił! Kasieńko myśmy walczyli z podobnym paskudztwem u Kmicica prawie półtorej miesiąca i udało się! Klaruni też się uda! Myśleliście o Zylexisie? Osłonowo na jelitka dostaje?