KUTNO... pomoc potrzebna ciągle...

Sabinko, trzecie powieki najczęściej wychodzą gdy kot jest potężnie zarobaczony. Spróbuj go odrobaczyć porządnie - z dużym prawdopodobieństwem powieki wrócą na miejsce.

Dzięki Ja-Bo za radę. W poniedziałek lecę do weta po tabletki, bo po co ma Kajtusia usypiac. To na zdrowie kocurkowi nie pójdzie.
Pamiętam jak mój Puniuś [*] dostał narkozę bo trzeba było kamień z zębów zdjąc. I niestety po tym zabiegu mocznica tak szybko dała znac o sobie, że Punieczek odszedł w ciągu pół roku. To był mój pierwszy kociak, którego musiałam pożegnac. :cry:

Czas stłumił ból, ale Punio wciąż żyje w moim sercu.

Na odrobaczenie zapodałam, czekam teraz na efekty.

Sabinka - Tobie i Twojej Rodzinie Dwunożnej i Czterołapnej
Wesołych Świąt Wielkanocnych.
Radosnej, rodzinnej atmosfery,
błogiego odpoczynku,
wielu niezapomnianych chwil
oraz pomyślności na co dzień.
Życzy mamut z 8-mio :kotek:

em

Sabinka pisze:Na odrobaczenie zapodałam, czekam teraz na efekty.

Sabinka i jaki jest efekt odrobaczenia Kajtulka? Czy dalej jest u niego problem z trzecimi powiekami?

Kajtulowe oczęta są już zdrowe. Pomogło odrobaczanie i bardzo, bardzo się cieszę.

No i zaczynam polowanie na ciężarne szylkretki. Są dwie i mam nadzieję, że uda się je odłapac, bo inaczej będzie załamka totalna. :evil:

No to wychodzi na to, że Ja-Ba za darmo wyleczyła Ci Kajtuśka :lol:

, a wet inkasował kaskę i jeszcze chciał dłubać dzieciakowi w oczętach :mrgreen:

.
Mnie Janeczka swoją darmową poradą wyleczyła Buritkę z biegunek (które miała jako uboczne działanie po leczeniu metronidazolem i encortonem), bo leczenie przez weta było też nieskuteczne :evil:

Sabinka, czy u Ciebie to jest jakiś "urodzaj" na szylkretki?

Sabinka pisze:Kajtulowe oczęta są już zdrowe. Pomogło odrobaczanie i bardzo, bardzo się cieszę.
No i zaczynam polowanie na ciężarne szylkretki. Są dwie i mam nadzieję, że uda się je odłapac, bo inaczej będzie załamka totalna.

za oczęta Kajtusiowe i za łapankę :ok:

No tak, Kajtulowe oczęta zdrowe, ale za to ma kłopoty z tylnymi łapkami. Wogóle Kajtuś ma krzywy kręgosłup i wet powiedział, że będzie miał problemy z chodzeniem. :cry:

Teraz od niedzieli jest na zastrzykach bo kica tylko na trzech łapkach.
A u mnie smutek po odejściu TŻ[*], stąd wielkie zaniedbania w sprawie łapanek i ogólnie.

Sabinka pisze:A u mnie smutek po odejściu TŻ[*], stąd wielkie zaniedbania w sprawie łapanek i ogólnie.

Sabinko, współczuję serdecznie i mocno przytulam :cry:

Sabinka pisze:A u mnie smutek po odejściu TŻ[*]...

Sabinka - też się przyłączam z wyrazami współczucia [*]. Obrazek

Ja-Bo i Mamuciku dziękuję.

Dawno oj dawno tu nie zaglądałam, ale niestety przyszedł moment, że musiałam podreperowac mocno nadwątlone zdrowie i naładowac akumulatory, żeby móc dalej funkcjonowac.
Ponieważ zaczynam swoją pisaninę już bodaj po raz czwarty, więc zaznaczam tylko swoją obecnośc na wątku i dam sobie chwilę na zebranie myśli.

Szukam domku dla trójki przeuroczych rudasów. Kociaki mają 2 miesiące. :kotek:

Dwa rudaski już w nowym domu. Został jeszcze jeden maluch, ale pewnie i ten szybko znajdzie domek.
Teraz próbujemy odłapać ich mamę w celu wysterylizowania. Na razie trzeba ja trochę oswoić. Piękna kocia szylkreta jest mocno nieufna. :evil:

KUTNO... pomoc potrzebna ciągle...

Kto przegląda forum