Bejbi słaba jelitowa kotka od początu choruje część 3

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Pon paź 31, 2011 15:20 Re: Bejbi słaba jelitowa kotka od początu choruje część 3

Zazwyczaj to już napoczęte,ale jest taki ruch w tej lecznicy że pewnie szybko się zużywa


Ale najpewniej wyjęte wcześniej z lodówki i trzymane pod ręką, a po wizytach z powrotem do lodówki. Przynajmniej mój tak robi..
Obrazek

Obrazek Obrazek

Lilianna J-wie

 
Posty: 3611
Od: Czw paź 13, 2011 6:03
Lokalizacja: Jastrowie k/ Piły

Post » Pon paź 31, 2011 15:31 Re: Bejbi słaba jelitowa kotka od początu choruje część 3

Lilianna J-wie pisze:
Zazwyczaj to już napoczęte,ale jest taki ruch w tej lecznicy że pewnie szybko się zużywa


Ale najpewniej wyjęte wcześniej z lodówki i trzymane pod ręką, a po wizytach z powrotem do lodówki. Przynajmniej mój tak robi..

Na pewno,to profesjonalna lecznica.Termometr jednak dałam Bejbi swój :mrgreen: i tam jest sterylizowany przed i po.Oczywiście ja go już nie używam :mrgreen: Mam zawsze jak idę w razie co.
Obrazek ,

vailet

 
Posty: 12680
Od: Śro sty 05, 2011 22:28
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Pon paź 31, 2011 17:37 Re: Bejbi słaba jelitowa kotka od początu choruje część 3

Zapomniałam Blue napisać że wszystko było wyparzane i kuweta bez przerwy i porcelanowe miski i ta do wody.Mieszkanie jej posłanie było wyparzone,ale kanapy to takim czymś co parę puszcza bo nie wiedziałam jak innaczej.Ciągle wyparzam dzień w dzień miski,a kuweta co dwa trzy dni jest wymieniany piach i wraz z łopatką bo qpala wywalam od razu i parzę łopatkę w kuwecie.Szalałam przez te lamblie i zmarnowałam przez wyparzanie wiele rzeczy.Na jednym z wątków jeden kot miał lamblię,a drugi nie korzystały z jednej kuwety.Dostawał Metronidazol i inne leki.Ciągle wychodziły lamblie.Nie wiem co dalej bo już nikt nie pisze na tamtym wątku.
Dziwne to trochę że niczym nie dało się wytłuc,a kotu w sumie nic po lekach nie było.Dostał kopalnię leków.Metronidazol niestety dłużej trzeba dawać i gorzej po wątrobie daje i dlatego wybrałam,bo wet mi już kiedyś dał Metronidazol,ale cytuję"Jak by źle znosiła to przyjść i damy co innego" Osobiście znam ten lek i TŻ też.Jak się ma chorą wątrobę to bez przerwy czuje się gorycz w ustach nie do opisania.Toxyczny jak diabli,ale skuteczny.Tej goryczy niczym nie zbije się ani jedzeniem,ani piciem.Ludziom nawet na silne bóle zębów i opuchnięcia z ropą zapisują.
Zapisali TŻ-owi,a inny lekarz że chyba tamtą lekarkę pogieło by na chorą wątrobę taki lek dawać.
Obrazek ,

vailet

 
Posty: 12680
Od: Śro sty 05, 2011 22:28
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Pon paź 31, 2011 18:02 Re: Bejbi słaba jelitowa kotka od początu choruje część 3

A próbowałaś używać do kuwety papieru toaletowego zamiast piachu?
Obrazek

Obrazek Obrazek

Lilianna J-wie

 
Posty: 3611
Od: Czw paź 13, 2011 6:03
Lokalizacja: Jastrowie k/ Piły

Post » Pon paź 31, 2011 18:27 Re: Bejbi słaba jelitowa kotka od początu choruje część 3

Lilianna J-wie pisze:A próbowałaś używać do kuwety papieru toaletowego zamiast piachu?

Nie bo Bejbi uwielbia grzebać.Może tak z 15 minut.
Obrazek ,

vailet

 
Posty: 12680
Od: Śro sty 05, 2011 22:28
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Pon paź 31, 2011 18:33 Re: Bejbi słaba jelitowa kotka od początu choruje część 3

Dostałam kiedyś radę od wetki, która ratowała mojego Rudego kolejnym cewnikowaniem. W żwirku jest mnóstwo bakterii, wiadomo, że nie zmienia się go co rusz po każdej toalecie kota..Wchodzi sobie taka kicia do tego żwirku, załatwia się, a potem się myje..I wynosi te wszystkie bakterie na łapkach, a potem to buch! do mordki.. Zastosowałam, z pewnym niepokojem, bo też używałam tylko żwirku ale Rudy chętnie dosyć się przestawił. I problemy z zakażeniami siusiaka zniknęły. Obecnie używam tylko papieru i nie mam problemu nawet z maluchami do adopcji- wszystkie załatwiają się bez problemu
Obrazek

Obrazek Obrazek

Lilianna J-wie

 
Posty: 3611
Od: Czw paź 13, 2011 6:03
Lokalizacja: Jastrowie k/ Piły

Post » Pon paź 31, 2011 18:48 Re: Bejbi słaba jelitowa kotka od początu choruje część 3

Lilianna J-wie pisze:Dostałam kiedyś radę od wetki, która ratowała mojego Rudego kolejnym cewnikowaniem. W żwirku jest mnóstwo bakterii, wiadomo, że nie zmienia się go co rusz po każdej toalecie kota..Wchodzi sobie taka kicia do tego żwirku, załatwia się, a potem się myje..I wynosi te wszystkie bakterie na łapkach, a potem to buch! do mordki.. Zastosowałam, z pewnym niepokojem, bo też używałam tylko żwirku ale Rudy chętnie dosyć się przestawił. I problemy z zakażeniami siusiaka zniknęły. Obecnie używam tylko papieru i nie mam problemu nawet z maluchami do adopcji- wszystkie załatwiają się bez problemu

Bejbi...lubi gryźć papier toaletowy bo chyba dlatego że jest zapachowy.Ona lubi zapach Ajax soda 8O taki do podłogi.Nie lubi Domestosu (nie dziwi mnie to) nawet chusteczką jak klapę w wc wycieram z chlorem to stoi i zaczyna się troszkę dusić,ale wyganianie nie pomaga.Wszystko musi widzieć z bliska.Siuśki wyciągam łopatką.Wiadomo że zawsze coś zostanie.Zwykłe chusteczki też kradnie,gąbki dwa metry nad podłogą i tak ściągnie.Muszę w szafce trzymać,ale czasem zapomnę.Głupoty ma w głowie.Dobrze że piasku nie je.Miałam kotkę co do pustej kuwety robiła i to było najlepsze,ale ta nie chce.
Obrazek ,

vailet

 
Posty: 12680
Od: Śro sty 05, 2011 22:28
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Pon paź 31, 2011 19:58 Re: Bejbi słaba jelitowa kotka od początu choruje część 3

Zwykły, szary papier toaletowy? Nie pachnie, więc może nie będzie go wcinać
Obrazek

Obrazek Obrazek

Lilianna J-wie

 
Posty: 3611
Od: Czw paź 13, 2011 6:03
Lokalizacja: Jastrowie k/ Piły

Post » Pon paź 31, 2011 21:06 Re: Bejbi słaba jelitowa kotka od początu choruje część 3

Lilianna J-wie pisze:Zwykły, szary papier toaletowy? Nie pachnie, więc może nie będzie go wcinać

Zwykły śmierdzi :mrgreen: i ona ma swoje przyzwyczajenia tak jak z jedzeniem :( Wszyscy dają piach betonitowy przeważnie.Jak ją przywiozłam to siku nie była ponad dobę,a stresu nic nie było widać bo traktorzyła bez przerwy.Teraz już mniej.
Obrazek ,

vailet

 
Posty: 12680
Od: Śro sty 05, 2011 22:28
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Pon paź 31, 2011 22:03 Re: Bejbi słaba jelitowa kotka od początu choruje część 3

Wiesz ja ni za tym ni po tym ale dzięki papierowi zminimalizowałabyś "nawracanie" bakterii z powrotem do mordki.. No i co najważniejsze- papier tak nie śmierdzi jak żwirki
Obrazek

Obrazek Obrazek

Lilianna J-wie

 
Posty: 3611
Od: Czw paź 13, 2011 6:03
Lokalizacja: Jastrowie k/ Piły

Post » Pon paź 31, 2011 22:11 Re: Bejbi słaba jelitowa kotka od początu choruje część 3

Lilianna J-wie pisze:Wiesz ja ni za tym ni po tym ale dzięki papierowi zminimalizowałabyś "nawracanie" bakterii z powrotem do mordki.. No i co najważniejsze- papier tak nie śmierdzi jak żwirki


Nie wiem jak papier ma zmniejszyć nawracanie bakterii do mordki... kot łatwiej upaprze sobie łapki i łapkami wszystko dookoła
ObrazekObrazek

dorota13

 
Posty: 2550
Od: Pt maja 09, 2008 12:06
Lokalizacja: mińsk maz.

Post » Pon paź 31, 2011 22:39 Re: Bejbi słaba jelitowa kotka od początu choruje część 3

Lilianna J-wie pisze:Wiesz ja ni za tym ni po tym ale dzięki papierowi zminimalizowałabyś "nawracanie" bakterii z powrotem do mordki.. No i co najważniejsze- papier tak nie śmierdzi jak żwirki

Jak się ma 1 kota to żwirek nie śmierdzi,a mam naprawdę 24 metry kw. to wiem.Zresztą po to on jest by pochłaniał zapachy,a papier nie da rady.
Obrazek ,

vailet

 
Posty: 12680
Od: Śro sty 05, 2011 22:28
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Wto lis 01, 2011 8:43 Re: Bejbi słaba jelitowa kotka od początu choruje część 3

Obrazek
www.pomagam.pl/przeponazosi młoda kotka adoptowana ze schroniska pilnie zbiera na operację przepukliny przeponowej

Karolek(ona)

 
Posty: 22686
Od: Wto lip 05, 2011 19:33

Post » Wto lis 01, 2011 10:05 Re: Bejbi słaba jelitowa kotka od początu choruje część 3

Jak się ma 1 kota to żwirek nie śmierdzi,a mam naprawdę 24 metry kw. to wiem.Zresztą po to on jest by pochłaniał zapachy,a papier nie da rady.


A nie doprowadza Cię do szału ten żwirek rozniesiony po całym mieszkaniu?
Obrazek

Obrazek Obrazek

Lilianna J-wie

 
Posty: 3611
Od: Czw paź 13, 2011 6:03
Lokalizacja: Jastrowie k/ Piły

Post » Wto lis 01, 2011 10:11 Re: Bejbi słaba jelitowa kotka od początu choruje część 3

mnie doprowadza do szału...rozniesiony żwirek :mrgreen: używam drewnianego...
30.07.09 Maciuś [*] 02.10.10 Kocik [*] 16.12.10 Pusia [*] 10.07.14 Meliska[*] 23.01.18 Boluś [*] Kubuś [*] 07.10.2019 Kisia [*] 09.06.2021 Piracik [*] 07.03.2022 Kacperek [*] 05. 01. 2024 Belfaścik [*] 16. 02. 24 Figa [*] 22.02.25 Tulinka [*]15.04.25 Kropek [*] 06.05.25 Ptysiek 08.05.25 Pchełka 02.11.2025 wybaczcie mi, do zobaczenia...

puszatek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21758
Od: Sob lut 05, 2011 21:53
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Sylwia_mewka i 12 gości