Kociak w nowym domu

[Lilianna J-wie]

Jeszcze będziesz się śmiać z tego wszystkiego. A! I jak w nocy usłyszysz,że się kręci po mieszkaniu czasem nie wstawaj z łóżka i nie wołąj- może się spłoszyć i nie kontynuować wędrówki po mieszkaniu

[mziel52]

Piłeczkę zostaw w nocy na podłodze w jego zasięgu. Jak się nią zajmie, to się wyluzuje.

[hawhy]

Eh pewnie tak będzie zobaczymy co będzie jutro. mam nadzieję, że się trochę ośmieli. znowu pomiaukuje.. to brzmi jakby płakał.buuu.. ale muszę być twarda

[Lilianna J-wie]

Bo w sumie płacze za mamą ale to minie.. Każdy kot czy to mały czy dorosły ma zwyczaj się chować w nowym miejscu i zwiedzanie zaczynają w nocy jak jest kompletna cisza

[PcimOlki]

Bo w sumie płacze za mamą ale to minie.. Każdy kot czy to mały czy dorosły ma zwyczaj się chować w nowym miejscu i zwiedzanie zaczynają w nocy jak jest kompletna cisza

Nie każdy.

[Lilianna J-wie]

Zgodzę się,że nie każdy..

I jak minęła noc?

[hawhy]

noc nienajgorzej. kotek zalatwil sie do kuwetki i myszkowal po mieszkaniu troche. jednak nad ranem znow zaszyl sie w swoich kacikach a teraz siedzi i miauczy z malymi przerwami. jakby mial pretensje do calego swiata myslalam ze jak podejde cos zagadan do niego to pomoze myslalam ze chce na siebie zwrocic uwage ale chyba nic z tego..musze wyjsc dzis na troche w ciagu dnia moze to cos pomoze

[hawhy]

kociak siedzi w swojej kryjówce i miauczy. jak do niego chcę podejść to też miauczy więc rezygnuję. zabawka również go nie interesuje. może podczas mojej nieobecności bardziej się ośmieli. nie chcę wykonywać niepotrzebnych ruchów.

[Lilianna J-wie]

Moja Kuba siedziała za wersalką 3 czy 4 dni i też nie wychodziła ani nie jadła..Dopiero w nocy. Moja mama też się tak denerwowała i kazała mi ją stamtąd wyciągać ale oczywiście ani myślałam ją ruszać..
A skoro już się załatwił to nie jest tak żle Tak więc spokojnie, w przyszłą niedzielę już będzie brykać po całym mieszkaniu

[hawhy]

Tak myślę tylko martwi mnie trochę to miauczenie.

[Lilianna J-wie]

Wcale się nie dziwię.. A maskotkę mu/jej dałaś?

[hawhy]

nie dałam, nie myślisz że się jej przestraszy ? albo uzna że coś wtargnęło na jego terytorium ? już sama nie wiem co myśleć. teraz przestał miauczeć ! poza tym jedyną maskotką jaką mam jest miś, niewiele mniejszy od kotka ( mój kociak to brytyjczyk)

[OKI]

Daj, właśnie taka duża będzie dobra Miauczy, bo pewnie rodzinę woła - musi się przytulić do kogoś, a Ciebie się jeszcze boi...

A jak już wylezie, to wstaw jakąś fotkę

[hawhy]

Postawiłam miśka. Miauknął jak podeszłam. Może się zainteresuje misiem..

[OKI]

Będzie dobrze. Teraz ma zajęcie