Moje cuda-rezydenci + 2 tymczasy czyli moje 13 kotów

[seidhee]

U mnie też tak jest, ale nie uchylam nigdy okna, bo w taki sposób kot też może się zaklinować, moim zdaniem.

[Lilianna J-wie]

Uchylam tylko jak jestem w danym pokoju czy kuchni poza tym okna są zamknięte lub latem otwarte na oścież.. Zresztą tylko Malina mi tak wędruje, chyba jej to zostało z poprzedniego domu, a ją łatwiej upilnować

[seidhee]

Ok, rozumiem i już się nie czepiam

[Lilianna J-wie]

Nie gniewam się przecież

[selene00]

Pokarz tego nowego podrzutka.
A może właściciel się znalazł?

[Lilianna J-wie]

Ojej zapomniałam napisać.. Oczywiście właściciel, a raczej właścicielka się znalazła.. Kociak uciekł z domu kiedy mama właścicielki szła do pracy - kot jest córki.. Poradziłam, by kota zawiozły na kastrację, obiecała,że to zrobi i co najdziwniejsze.. Pierwszy raz się spotkałam,żeby ktoś się spytał ile zapłacić za przetrzymanie, ogłoszenia i wyżywienie.. Zwykle ludzie sądzą,że wszystko za darmo.. No to jak już płacić to policzyłam i za odrobaczenie i za odpchlenie

[selene00]

No to super!
Cieszę się bardzo, że kotek wrócił do swojego domu.
Ufff..

[Lilianna J-wie]

Ja też..I widać,że ma dobry dom.. Szkoda,że Jasiu nie miał tyle szczęścia..Ale już chyba wiem czemu się go pozbyli

[selene00]

A cóż Jasiu ma za "feler"?

[Lilianna J-wie]

Jedzenie..Jakby mógł to sam zjadłby całą kocią puszkę czy całe mięsko z porcji rosołowej.. Gdyby tak go karmić samymi puszkami- co robi większość właścicieli kotów w moim mieście- to wychodziłoby to ok 6-8 zł dziennie licząc najtańszą puszkę z Lewiatana czy Biedronki. Chrupek nie je w ogóle.. Znając mentalność Jastrowiaków- to było za dużo..

[selene00]

Dla mnie to byłaby zaleta.
Uwielbiam patrzeć i słuchać, jak koty jedzą z apetytem.
To mlaskanko - bezcenne!

[Lilianna J-wie]

A to warczenie jak się maluchy biją o kurczaka Przyznam,że mi ręce opadają patrząc jak Jasiu je ale przecież nie wywalę go z tego powodu. Mało tego! Muszę odłożyć kastrację Jasia spod bloku, żeby tego wykastrować, bo już się nadaje, a nie chciałabym,żeby zaczął mi znaczyć teren

[vailet]

A to warczenie jak się maluchy biją o kurczaka Przyznam,że mi ręce opadają patrząc jak Jasiu je ale przecież nie wywalę go z tego powodu. Mało tego! Muszę odłożyć kastrację Jasia spod bloku, żeby tego wykastrować, bo już się nadaje, a nie chciałabym,żeby zaczął mi znaczyć teren

Ciekawe czemu on tyle je a inne nie.

[Lilianna J-wie]

Odrobaczony został, nic nie wydalił, więc zakładam,że jest zdrów jak ryba. Kupki są bez zarzutu.. Może był głodzony? Moja suczka Miśka do dziś ma zwyczaj chować jedzenie po kątach " na potem"

[Lilianna J-wie]

Właśnie sobie przeczytałam historię opisywaną przez pewną osobę, która wyśmiewała moją wiedzę na temat żywienia kotów i stwierdziłam, że 4 koty na 35 m kw co to jest? Ja mam 13 i 2 psy na 38m i jakoś sobie daje radę, ale sądzę,że to kwestia jednak zamiłowania do zwierząt..