cz. III Kocia Przystań Sosnowiec

herzpl pisze:to co robimy ogloszenie i szukamy duzych dla kebaba bo rozumiem ze istnieje podejzenie ze mial dom

No ja jestem wręcz pewna że ma dom!! Albo go właśnie stracił

Ruszaj Marta do boju :ok:

MIKUŚ pisze:
herzpl pisze:to co robimy ogloszenie i szukamy duzych dla kebaba bo rozumiem ze istnieje podejzenie ze mial dom

No ja jestem wręcz pewna że ma dom!! Albo go właśnie stracił
Ruszaj Marta do boju

ok tylko fotke poprosze faflok pomozesz jak ostatnio :?:

moja siostra zrobi ogloszenie a ciebie poprosimy o wydruk a gdzie zostal znaleziony i czy mamy tam kogos :?:

Z chęcią ale własnie dzisiaj zabiłam drukarkę

Jutro szwagier tam zajrzy to będziemy wiedzieć czy jeszcze troszkę pociągnie...

Na wszelki wypadek przeklejam:

Jaaga pisze:Dzis zadzwonił do mnie mężczyzna chyba ze schroniskowej strony, bo tylko tam są podane na mnie 2 koty. Chce kotka, ale koniecznie bez umowy adopcyjnej! Szuka kociaka, którego mu da prywatna osoba "z reki do ręki" i tyle. Jesli ktoś ma uciwe zamiary, to co mu szkodzi podac swoje dane? Na dogo są "czarne kwiatki", tu nie wiem, jak jest, więc podaję na wszelki wypadek tel.: 667xxx277.

Po dyżurze..

boks 1 mamuska z maluchami- mamuska widac juz zmeczona, bardzo chce wyjsc i sie uwolnic od maluchow :twisted:

czy ona jeszcze karmi?

boks 2 szare piekne (nie pamietam imion nowych kotow ;/) przestarszone, ale jak zaczynalam glaskac- zaczal barankowac i sie przymilac.. choc za chwile- syczec :roll:

zjadl ladnie.

boks 3 sreberko... bez zmian- wcisniete w kuwete

boks 4 Kebab- drze jape, ale poza tym kochany kocurek. Marta dzwonila, ze na jednym oczku ma ubytek ;/ apetyt mu dopisuje. ogloszenia dla kebaba rozwiesil Lukasz- Kebab jest z Dabrowy Gorniczej.

boks 6- Koko- w boksie bylo pelno wymiocin,- jedzeniowych, kupa tez rzadka

Rudy - apatyczny, smutny.. w kuwecie tylko male siu, zjadl srednio

Motylek- nie podoba mi sie jego stan. nie chce jesc

Skonczylo sie mokre dla maluchow.

Basia, uzpelnij prosze rozliczenie, zeby wiedziec, na czym stoimy, i jak duzo potrzebujemy na wszystkie zabiegi, konsultacje etc

dzień dobry:)

doczekaliśmy sie normalnej Amikowej kupy, no nie sa to fijołki, ale jak cieszy:)

Maluchy jeszcze z tego co widziałam to doją cyca. Mnie się wydaje osobiście że za mały ten boks jest. Czy nie można by ich zamienić z Małym który jest w kenelu?
Szare piękne to Blondi :1luvu:

Syjamka wczoraj dała mi się pogłaskać i nawet wylazła z kuwety.
Koko mnie zmartwiła. Z niecierpliwością czekam już na wieści z wieczornego dyżuru....
Romek wydaje mi się że tęskni za człowiekiem i to bardzo.... Brakuje mu domowych warunków

filcowasova pisze:dzień dobry:)

doczekaliśmy sie normalnej Amikowej kupy, no nie sa to fijołki, ale jak cieszy:)

dokładnie

filcowa super z tym qpalem :ok:

Porobiłam trochę fotek ,ale zamieszczę je w albumie dopiero wieczorem.

Ogólnie nie jest źle,ale Motylek jest bardzo niewyraźny,nie zjadł ani grama gerberka którego nałożyła ma hidi,rudy też dziwny śpi nie je, nie pije chciałam zrobić mu kilka fotek ale zaraz ucieka do klatki,no i Kebab .Dla manie to nie kilkudniowy katar.Jedno oko ma przemglone i ma ok 2 milimetrowy ubytek w gałce ocznej drugie oko jest ok,choć troszkę ropieje ale nie ma uszkodzeń.

Chodziłam po Calma (karma była rozpoczęta). Amando dziękuje, od razu zapełnił brzuszek.

Zakropliłam oczy Kebaba, reagował bólem na kontakt z tym środkiem.

Kiepsko te oczy wyglądają, trzeba działać.

No i kichał dużo. I spał.

Kuwety od razu przeleciałam, to była w nich biegunka, a na moich oczach Ira robiła kilka podejść do kuwety, w końcu kupa z niej wypłynęła. Ira siedziała skulona, trzecia powieka na pół oka prawie. Ira jest chora. Nie wiem co jej jest, ale od początku cos jej dolega.

Sporo nowych cudzików i piękności przybyło :1luvu:

mar_tika pisze:Porobiłam trochę fotek ,ale zamieszczę je w albumie dopiero wieczorem.

Ogólnie nie jest źle,ale Motylek jest bardzo niewyraźny,nie zjadł ani grama gerberka którego nałożyła ma hidi,rudy też dziwny śpi nie je, nie pije chciałam zrobić mu kilka fotek ale zaraz ucieka do klatki,no i Kebab .Dla manie to nie kilkudniowy katar.Jedno oko ma przemglone i ma ok 2 milimetrowy ubytek w gałce ocznej drugie oko jest ok,choć troszkę ropieje ale nie ma uszkodzeń.

A co to znaczy, że ma 2mm ubytek :?:

Czy jest zagrożenie utraty wzroku w tym oku??

andua pisze:Chodziłam po Calma (karma była rozpoczęta). Amando dziękuje, od razu zapełnił brzuszek.

Zakropliłam oczy Kebaba, reagował bólem na kontakt z tym środkiem. Kiepsko te oczy wyglądają, trzeba działać.
No i kichał dużo. I spał.

Kuwety od razu przeleciałam, to była w nich biegunka, a na moich oczach Ira robiła kilka podejść do kuwety, w końcu kupa z niej wypłynęła. Ira siedziała skulona, trzecia powieka na pół oka prawie. Ira jest chora. Nie wiem co jej jest, ale od początku cos jej dolega.

Sporo nowych cudzików i piękności przybyło

NIE BYŁA NAPOCZĘTA TYLKO JAK JĄ WYCIĄGAŁAM Z AUTA TO MI SIE TAK ZŁAPALO ZA WOREK ŻE NADERWAŁAM OPAKOWANIE!!!!

To może dlatego Selena wczoraj była taka rozdrażniona bo czuła że "coś" się zaczyna dziać.
Wczoraj jak byłam to niby wszystko było normalnie... Był tylko pawik jedzeniowy tak jak ostatnio co byłam na dyżurze ale nikt inny nie pisał że coś takiego miało miejsce przy ich dyżurach więc mam podejrzenia że któreś ma odruch wymiotny na mój widok :roll:

Andua Ty na dyżurze byłaś czy tylko tak, bo się pogubiłam...
Jak coś to mogę tam jeszcze dzisiaj zajrzeć

cz. III Kocia Przystań Sosnowiec

Kto przegląda forum