wszystkie kolory życia z kotami

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw paź 27, 2011 17:23 Re: wszystkie kolory życia z kotami

8)
Ostatnio edytowano Czw gru 08, 2011 20:24 przez elag., łącznie edytowano 1 raz
Obrazek

elag.

 
Posty: 1194
Od: Pt wrz 16, 2011 19:27
Lokalizacja: S-rz

Post » Czw paź 27, 2011 18:01 Re: wszystkie kolory życia z kotami

Pewnie, że należy w końcu jakby nie było to też 12-letnia seniorka :mrgreen: Czyli dla swojej kici używasz Accu Cheka tak? Moje paski też nie są refundowane tak jak i insulina ale jeżdżę do Piły do jednej takiej apteki i kupuję te paski po groszu za opakowanie
Obrazek

Obrazek Obrazek

Lilianna J-wie

 
Posty: 3611
Od: Czw paź 13, 2011 6:03
Lokalizacja: Jastrowie k/ Piły

Post » Czw paź 27, 2011 18:17 Re: wszystkie kolory życia z kotami

8)
Ostatnio edytowano Czw gru 08, 2011 20:24 przez elag., łącznie edytowano 1 raz
Obrazek

elag.

 
Posty: 1194
Od: Pt wrz 16, 2011 19:27
Lokalizacja: S-rz

Post » Czw paź 27, 2011 18:22 Re: wszystkie kolory życia z kotami

A od czego jest poczta? Naraz można wykupić kilka opakowań, w kopertę i do wysłania..
Obrazek

Obrazek Obrazek

Lilianna J-wie

 
Posty: 3611
Od: Czw paź 13, 2011 6:03
Lokalizacja: Jastrowie k/ Piły

Post » Czw paź 27, 2011 18:34 Re: wszystkie kolory życia z kotami

8)
Ostatnio edytowano Czw gru 08, 2011 20:25 przez elag., łącznie edytowano 2 razy
Obrazek

elag.

 
Posty: 1194
Od: Pt wrz 16, 2011 19:27
Lokalizacja: S-rz

Post » Czw paź 27, 2011 18:38 Re: wszystkie kolory życia z kotami

Też mam active i optium xido, wiec żaden problem. A insulinę jaką jej podajesz?
Obrazek

Obrazek Obrazek

Lilianna J-wie

 
Posty: 3611
Od: Czw paź 13, 2011 6:03
Lokalizacja: Jastrowie k/ Piły

Post » Czw paź 27, 2011 18:47 Re: wszystkie kolory życia z kotami

8)
Ostatnio edytowano Czw gru 08, 2011 20:25 przez elag., łącznie edytowano 1 raz
Obrazek

elag.

 
Posty: 1194
Od: Pt wrz 16, 2011 19:27
Lokalizacja: S-rz

Post » Czw paź 27, 2011 19:44 Re: wszystkie kolory życia z kotami

Czekam na jakieś wieści :wink:
Obrazek

Obrazek Obrazek

Lilianna J-wie

 
Posty: 3611
Od: Czw paź 13, 2011 6:03
Lokalizacja: Jastrowie k/ Piły

Post » Czw paź 27, 2011 20:53 Re: wszystkie kolory życia z kotami

tak sobie wróciłam z angielskiego, w którym mi wczoraj pomagała Mania i nadal mi smutno :oops: nie uodporniona jestem na coś takiego, jestem kierowcą i wiem jak to jest jak zwierze wybiega na jezdnię, ale dla mnie zawsze uniknięcie zderzenia z nim jest priorytetem, a to nie autostrada przecież
chcąc nie chcąc muszę prowadzić śledztwo kuwetkowe 8O na szczęście sytuacja się normuje :wink:
jeśli chodzi o zbadanie Bajki to jest pewien problem :roll: nie mogę jej złapać i nawet nie próbuję tego zrobić :idea: staram się jej zapewnić pełen komfort i chcę aby to ona sama podjęła decyzję aby się dać głaskać a potem wziąć na ręce :kotek: dlatego tak bardzo się cieszę, że ją ominęło to choróbsko 8) nie wiem czy już pisałam, że ona była trzymana w klatce :evil: kto jej co robił, że tak się kuli przed ludzkim dotykiem, tego nie wiem 8O i chyba nie chcę wiedzieć, dla mnie liczy się to, że w ciągu dwóch miesięcy kicia jednak próbuje zaufać swojej dużej :1luvu:

dinzoo

 
Posty: 3800
Od: Śro lip 07, 2010 15:12
Lokalizacja: Lublin

Post » Czw paź 27, 2011 21:21 Re: wszystkie kolory życia z kotami

Przykro z powodu koteczka. :(
Kiedyś uważałam, że koty wychodzące żyją pełnią życia :roll: , może i tak tylko że ono krótkie zazwyczaj.
Mało widuję kotów wolnożyjących, czy wychodzących, ale chyba nigdy nie zauważyłam kota wiekowego.
To co zdarza mi się spotkać, to sama młodzież.
Nawet gdybym miała możliwość wypuszczania swoich kotów, to nie miałabym odwagi.
Dobrze, że masz cierpliwość i nie próbujesz socjalizować Bajeczki wbrew jej woli.
Ona czasu i spokoju potrzebuje.
Kropla drąży skałę. :wink:
Obrazek

selene00

 
Posty: 6280
Od: Nie gru 13, 2009 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw paź 27, 2011 21:46 Re: wszystkie kolory życia z kotami

średnia wieku kotów wolnożyjących to niestety tylko przedział 3-5 lat :cry:
ten który zginął nie osiągnął nawet dolnej granicy, ale cóż, już mu życia nie zwrócę :cry:
nie lubię tego mojego osiedla choć mieszkam tu dopiero dwa lata, właściwie to nie lubię ludzi, takie to pozamykane w swoich klitkach, dzikie towarzystwo, jak chcesz z kimś pogadać to traktują cię jakbyś im proponowała lot na księżyc i z powrotem
pamiętam z czasów dzieciństwa jak sąsiadki siedziały na ławeczce przy klatce, dzieci chodziły do siebie po domach, do sąsiadek mówiło się ciociu, nie raz dostało obiad u koleżanki, w piwnicach było dużo kotów, które ciągle znosiliśmy do domu, dokarmialiśmy psy, które sypiały na klatkach-było jakoś inaczej :?

dinzoo

 
Posty: 3800
Od: Śro lip 07, 2010 15:12
Lokalizacja: Lublin

Post » Pt paź 28, 2011 8:25 Re: wszystkie kolory życia z kotami

kto jej co robił, że tak się kuli przed ludzkim dotykiem, tego nie wiem


Chociaż się kuli, moja Lala to wieje jak tylko się do niej rękę wyciągnie chyba,że akurat leży przy Rudym to co innego :mrgreen:

pamiętam z czasów dzieciństwa jak sąsiadki siedziały na ławeczce


U mnie tak jest co mnie doprowadza do szału :evil: Same mohery nie lubiące ani małych dzieci ani kotów ani psów.. Pewnie siebie też nie lubią
Obrazek

Obrazek Obrazek

Lilianna J-wie

 
Posty: 3611
Od: Czw paź 13, 2011 6:03
Lokalizacja: Jastrowie k/ Piły

Post » Pt paź 28, 2011 15:11 Re: wszystkie kolory życia z kotami

8)
Ostatnio edytowano Czw gru 08, 2011 20:26 przez elag., łącznie edytowano 1 raz
Obrazek

elag.

 
Posty: 1194
Od: Pt wrz 16, 2011 19:27
Lokalizacja: S-rz

Post » Pt paź 28, 2011 17:01 Re: wszystkie kolory życia z kotami

niestety smuteczek zagościł od rana wśród moich kociastych :( z powodu nawrotu biegunki
najgorzej z Mańką, z której leje się kwas, śmierdzący, jasny :cry:
od rana u weta na badaniach, kroplówkach :(
badania niestety wykazały lambliozę :evil: ale najgorsze jest to, że Mania ma uszkodzoną trzustkę :cry:
podanie dość dużych tabletek metronidazolu pozostałej trójce nie obyło się bez problemów :? zakończyło się porwaną sukienką, zaplutym kocem, ogólnym bałaganem i tym,że koty mijają mnie szerokim łukiem
Mania od weta wróciła utytlana w g...ku więc musiałam ją uprać co wcale ani się jej nie spodobało ani nie poprawiło humoru
dostałam do domu kroplówki i zastrzyki bo stwierdziłam, że nie będę jej stresowała codziennym wożeniem do lekarza
mam nadzieję, że tą lamblię da się szybko wykurzyć a szkody w trzustce uda zaleczyć i Maniusia będzie się jeszcze długo cieszyła dobrym zdrowiem
aż się boję jak to jutro będzie z podawaniem tabletek :roll:

dinzoo

 
Posty: 3800
Od: Śro lip 07, 2010 15:12
Lokalizacja: Lublin

Post » Pt paź 28, 2011 17:33 Re: wszystkie kolory życia z kotami

Lilianna! Jutro napiszę co i jak, jeśli wątek jest aktualny...POzdrawiam


Jak najbardziej aktualne :wink:


Ja nadal nie mam wyników mojego Ryśka, już bym zdążyła obrócić ze 100 tysięcy razy do tej Piły i z powrotem. A patrząc teraz na mojego Rysia jednak zaczynam mieć wątpliwości czy to jakieś pierwotniaki.. Od jakiegoś już czasu ( odpukać!) kupki ma śliczne- tylko takie długie,cienkie, jak kilkutygodniowy kociak, a on zaraz będzie mieć pół roku.. U mnie wszystkie ładnie łykają tabletki oprócz starej Kuby i płochliwej Lali.. A metoda na jogurcik?
Obrazek

Obrazek Obrazek

Lilianna J-wie

 
Posty: 3611
Od: Czw paź 13, 2011 6:03
Lokalizacja: Jastrowie k/ Piły

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Silverblue i 267 gości