Krewni i znajomi Filusia i Pana Klaka

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro paź 26, 2011 8:01 Re: Niewidzialne koty w olsztyńskim schronisku

wspaniałe wieści :ok: :ok: :ok: :ok:
ObrazekObrazekObrazek

isollde

 
Posty: 897
Od: Pon maja 11, 2009 19:24
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro paź 26, 2011 8:10 Re: Niewidzialne koty w olsztyńskim schronisku

Bagienka, będziesz oczywiście zdawać nam relacje o kotkach u ciebie :piwa: :piwa: :ryk: :ryk: :ryk:

Angell14

 
Posty: 127
Od: Wto wrz 20, 2011 13:10

Post » Śro paź 26, 2011 8:29 Re: Niewidzialne koty w olsztyńskim schronisku

I ja się ogromnie cieszę :D
od początku zaglądam tu po cichutku i podczytuję :D
Obrazek

pisiokot

 
Posty: 13011
Od: Śro maja 03, 2006 15:37
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro paź 26, 2011 17:10 Re: Niewidzialne koty w olsztyńskim schronisku

Bagienka pisze:
Jagoda* pisze:Wieści z Polikliniki Wetrynaryjnej:

"Dzisiaj chłopaki mieli pełne badania krwi. Wszystkie parametry mają w normie. Morfologia tez jest w miarę ok. Obaj mieli dzisiaj kontrolne USG i wszystko jest dobrze. Oba koty miały wyczyszczone uszy i gruczoły. Filuś ma plazmacytarne zapalenie jamy ustnej. Dostał steryd. W nowym domu będzie musiał dostawać steryd raz na jakiś czas. Jutro idziemy z Filusiem do okulisty ponieważ łzawią mu oczka, a jedno mruży. Klakier dostał karmę dla hypoalergenic.
Kupa obu chłopaków poszła do badania. Wyniki będą jutro."

Full wypas przegląd :ok:
No szkoda Filusia, ale mamy tutaj zaufaną Panią wet, która od kilku lat opiekuje się naszymi zwierzakami (kiciole - szt. 2 i psiochy - szt. 3), więc myślę, że chłopak będzie pod dobrą opieką :)
Trzymamy kciuki :ok:, oby było dobrze.
Mając na uwadze wiek chłopaków, zdajemy sobie sprawę, że będą wymagać więcej troski z naszej strony, więc dodam tylko, że jesteśmy zwarci i gotowi powiększyć rodzinę :kotek:


CUDOWNIE :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Kita, Tytus i Tola zapraszają http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=148874


Obrazek Obrazek

zwierzak08

 
Posty: 1561
Od: Pt lut 18, 2011 16:51

Post » Śro paź 26, 2011 17:11 Re: Niewidzialne koty w olsztyńskim schronisku

Angell14 pisze:No i się pobeczałam... ze wzruszenia i szczęścia.
Cudowna wiadomośc z rana :ryk: :ryk: :ryk: :ryk:


Tu chyba każdy poryczany jest ze wzruszenia :mrgreen:
Kita, Tytus i Tola zapraszają http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=148874


Obrazek Obrazek

zwierzak08

 
Posty: 1561
Od: Pt lut 18, 2011 16:51

Post » Śro paź 26, 2011 20:59 Re: Niewidzialne koty w olsztyńskim schronisku

Kolejne wiesci:
"Chłopaki jeszcze raz odrobaczeni. Filuś jutro idzie do okulisty. Ogólnie chłopcy zadowolenie z zycisa, apetyty dopisuja kupy ładne."

W przyszłym tygodniu moga sie pakowac....:)

Jagoda*

 
Posty: 592
Od: Nie maja 11, 2008 15:02
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Śro paź 26, 2011 21:03 Re: Niewidzialne koty w olsztyńskim schronisku

Jagoda* pisze:Kolejne wiesci:
"Chłopaki jeszcze raz odrobaczeni. Filuś jutro idzie do okulisty. Ogólnie chłopcy zadowolenie z zycisa, apetyty dopisuja kupy ładne."

W przyszłym tygodniu moga sie pakowac....:)

Ale super :!: :D

mb

 
Posty: 9998
Od: Czw kwi 13, 2006 5:51
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro paź 26, 2011 21:21 Re: Niewidzialne koty w olsztyńskim schronisku

Angell14 pisze:Bagienka, będziesz oczywiście zdawać nam relacje o kotkach u ciebie :piwa: :piwa: :ryk: :ryk: :ryk:

Jasne :)
Jagoda* pisze:Kolejne wiesci:
"Chłopaki jeszcze raz odrobaczeni. Filuś jutro idzie do okulisty. Ogólnie chłopcy zadowolenie z zycisa, apetyty dopisuja kupy ładne."

W przyszłym tygodniu moga sie pakowac....:)

:kotek:
Bardzo dobre wieści :ok:
Czyli w przyszłym tygodniu zjadą :D , mam nadzieję, że będzie im tutaj dobrze.
Bardzo, bardzo byśmy chcieli, żeby chłopaki byli u nas szczęśliwi :kotek:
Obrazek

Bagienka

 
Posty: 1298
Od: Sob paź 08, 2011 6:05

Post » Śro paź 26, 2011 21:31 Re: Niewidzialne koty w olsztyńskim schronisku

My tez się cieszymy ,ze chłopcy będą szczęśliwi.
[/url]ObrazekObrazekObrazek

horacy 7

 
Posty: 6708
Od: Śro cze 02, 2010 16:01

Post » Śro paź 26, 2011 22:25 Re: Niewidzialne koty w olsztyńskim schronisku

Jeśli będziecie ich kochać i rozpieszczać to na pewno będą szczęśliwi :)
W dodatku zdrowy roztoczański klimat - będzie im super.
Ciekawa jestem gdzie na Roztoczu, TŻ z tamtych okolic i też kocha Kociaste :mrgreen:

I zgadzam się z przedmówcą, że wszyscy są tu poryczani......... :)

Carmen201

 
Posty: 4180
Od: Pt maja 07, 2010 7:49
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw paź 27, 2011 11:56 Re: Niewidzialne koty w olsztyńskim schronisku

to po prostu niesamowite,cudowne ...matko jak się cieszę!!!

J.D.

 
Posty: 5241
Od: Nie maja 23, 2010 13:24
Lokalizacja: Sokółka,podlaskie

Post » Czw paź 27, 2011 17:18 Re: Niewidzialne koty w olsztyńskim schronisku

Wspaniałe wieści. Należy się chłopakom :1luvu: :1luvu: :1luvu: Cudowne koty i fajnie, że Domek zaopiekuje się i Filusiem i Klakierkiem :1luvu:
Kita, Tytus i Tola zapraszają http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=148874


Obrazek Obrazek

zwierzak08

 
Posty: 1561
Od: Pt lut 18, 2011 16:51

Post » Pt paź 28, 2011 9:54 Re: Niewidzialne koty w olsztyńskim schronisku

Carmen201 pisze:...Ciekawa jestem gdzie na Roztoczu, TŻ z tamtych okolic i też kocha Kociaste :mrgreen:
Okolice Biłgoraja (takie miasteczko, gdzie kury piejo :wink: )
Mieszkamy na wsi, pod lasem. Nasz przysiółek liczy 52 mieszkańców, więc luzik raczej :P
Carmen201 pisze:I zgadzam się z przedmówcą, że wszyscy są tu poryczani......... :)
Też z córą miałyśmy mokre oczy podczytując wątek chłopaków. Teraz każdego wieczora zaglądamy tutaj komisyjnie i sprawdzamy co nowego, ale już z :D i nadzieją na rychły przyjazd :kotek: i :kotek:
Obrazek

Bagienka

 
Posty: 1298
Od: Sob paź 08, 2011 6:05

Post » Pt paź 28, 2011 11:01 Re: Niewidzialne koty w olsztyńskim schronisku

W dzieciństwie przez 4 lata mieszkałam na peryferiach Chełma Lubelskiego i był to najsympatyczniejszy okres w moim życiu :D

Bagienka pisze:Teraz każdego wieczora zaglądamy tutaj komisyjnie

:lol:
Za jak najszybszy przyjazd kocurków na Roztocze :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

mb

 
Posty: 9998
Od: Czw kwi 13, 2006 5:51
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob paź 29, 2011 11:47 Re: Niewidzialne koty w olsztyńskim schronisku

Ale się Kotusiom życie szykuje :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Kita, Tytus i Tola zapraszają http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=148874


Obrazek Obrazek

zwierzak08

 
Posty: 1561
Od: Pt lut 18, 2011 16:51

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 5 gości