Moderator: Estraven
edii pisze:animalon pisze:edii pisze:Mamusia i 2 pozostałe maluszki też niestety w niebezpieczeństwie
No właśnie .... patowa sprawa - Mamusia oswoiła się ze mną , nie ucieka. Ale żeby maluchy zabrać od niej to za wcześnie. A BABSZTYL śledzi i kręci trutkę. Może też być tak, że wściekła wpadła pod parasol , a koteczka malutka wpadła przestraszona pod jej buta i ...........
Tak naprawdę ,to tylko zabranie ich wszystkich stamtąd pozwoliłoby je uratować , tylko odwieczny problem , gdzie je umieścić...? Bo w takim środowisku , jak piszesz , raczej nie mają większych szans , niestety.

od dzisiaj będzie na karmie RENAL -ROYAL CANIN ... zobaczymy jakie cuda ta karma zdziała .... to jest jego chyba ostatnia nadzieja , ponieważ TOZ twierdzi , że nic mu nie pomoże . A tak wygląda dzisiaj:

Potem wraca na miejsce i usadawia się na gazetach - w nich się czuje lepiej niż na kocu
szansę. Czekam więc na rezultaty cudownie wyczyszczającej kieszeń karmy 
Gosiara pisze:Karma ta może wspomóc leczenie ale nie wyleczy niewydolności nerek...
Zobaczymy .... Nie umiem go uśpić. A taki musiałby być kolejny wybór
na pw jutro dam ci znać animalon pisze:....WTOREK 25-10-2011 Niedźwiadekod dzisiaj będzie na karmie RENAL -ROYAL CANIN ... zobaczymy jakie cuda ta karma zdziała .... to jest jego chyba ostatnia nadzieja , ponieważ TOZ twierdzi , że nic mu nie pomoże . A tak wygląda dzisiaj:
Powalającej zmiany oczywiście nie ma, ale skoro apetyt mu dopisuje to Niedżwiadkowi gorąco kibicujemy![]()
![]()
Dalej siedzi sobie kącikiem w mojej pracy. Ma cieplutko. Jest bardzo spokojny , nie drapie, ładnie kuwetkuje. Czasami wyjdzie sobie na spacerek i smrodek za sobą pociągniePotem wraca na miejsce i usadawia się na gazetach - w nich się czuje lepiej niż na kocu
Daję Niedźwiadkowi
szansę. Czekam więc na rezultaty cudownie wyczyszczającej kieszeń karmy
animalon pisze:edii pisze:animalon pisze:edii pisze:Mamusia i 2 pozostałe maluszki też niestety w niebezpieczeństwie
No właśnie .... patowa sprawa - Mamusia oswoiła się ze mną , nie ucieka. Ale żeby maluchy zabrać od niej to za wcześnie. A BABSZTYL śledzi i kręci trutkę. Może też być tak, że wściekła wpadła pod parasol , a koteczka malutka wpadła przestraszona pod jej buta i ...........
Tak naprawdę ,to tylko zabranie ich wszystkich stamtąd pozwoliłoby je uratować , tylko odwieczny problem , gdzie je umieścić...? Bo w takim środowisku , jak piszesz , raczej nie mają większych szans , niestety.
... i rankiem dzisiaj też zaglądnęłam do nich i nie ma ich w żadnej budceani śladu - zaczynam mieć dosyć tego cyrku , jeszcze z 2 tygodnie i będą gotowe do odstawienia od cycucha - chociaż już powinny pomalutku skubać "normalne" jedzonko ... pewnie Mamuśka miała dosyć i je w krzaki wyciągnęła albo w jakąś norę przeprowadziła... A na zastrzyki muszę maluchy wziąść , żeby kk ich nie pokonał....
![]()
![]()
Niedźwiadkowi i w imieniu Niedźwiadka WIEKLKIE DZIĘKI

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, elmas, puszatek, Zeeni i 44 gości