Mój czarny, ciumkający kotek Powiększamy rodzinkę

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Sob paź 22, 2011 15:36 Re: Mój czarny, ciumkający kotek (na razie jeden ;) )

Jakie badania powinno się zrobić, żeby sprawdzić, czy te futro jest takie 'bo tak ma' czy coś się dzieje?

Tu jakieś 2 zdjęcia, takie sobie są, ale jakoś nie mam weny do zdjęć ostatnio :roll:
Zaspany Borubar :roll:
Obrazek

Zostaw ten aparat i daj mi spać, zła kobieto
Obrazek

Swoją drogą, na tych zdjęciach widać, że nie jest czarny-czarny tylko czarny-brązowy. Ale na zdjęciu jest to przekłamane przez aparat, za mocny (za dużo) ten brąz, chyba światło tak jakoś padało i tak wyszło..
Obrazek

Afra666

 
Posty: 2208
Od: Śro wrz 01, 2010 11:50
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob paź 22, 2011 19:05 Re: Mój czarny, ciumkający kotek (na razie jeden ;) )

albo moze on ma takie umaszczenie czekoladowo brazowe

cudny jestes, wiesz? :1luvu: :1luvu: :1luvu:

Kociara82

 
Posty: 45874
Od: Czw paź 09, 2008 22:20

Post » Sob paź 22, 2011 19:25 Re: Mój czarny, ciumkający kotek (na razie jeden ;) )

Eee... ja chyba paniki nasiałam. :oops:
Troszkę inaczej wyobrażałam sobie to brązowienie.
Na mój gust to on ma taki odcień czerni zbrązowiały w słońcu. Astuś też taki ma.
Gdzieś czytałam, że brązowienie futra u czarnego kota , to objaw chorych nerek, ale inaczej zupełnie futro wyglądało.
Głaski dla koteczka! :1luvu: Ciotka już żadnej choroby mu nie będzie wciskać. :mrgreen:
Obrazek

selene00

 
Posty: 6280
Od: Nie gru 13, 2009 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob paź 22, 2011 19:31 Re: Mój czarny, ciumkający kotek (na razie jeden ;) )

Co nie znaczy, że przeglądowe badaniu krwi mu zaszkodzi :ok:

Moja też tak brązowieje, ale ona całymi godzinami wyleguje się pod lampką, jak w solarium.

jasdor

Avatar użytkownika
 
Posty: 16341
Od: Sob wrz 19, 2009 11:51
Lokalizacja: Krosno

Post » Sob paź 22, 2011 19:35 Re: Mój czarny, ciumkający kotek (na razie jeden ;) )

To mam go targać do weta czy nie? ;) I jak ciągnąć to o jakie badania prosić?
On ma w słońcu takie lekko brązowe futro, normalnie tego nie widać :)
Obrazek

Afra666

 
Posty: 2208
Od: Śro wrz 01, 2010 11:50
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob paź 22, 2011 19:37 Re: Mój czarny, ciumkający kotek (na razie jeden ;) )

Ma śliczne lśniące futerko, wygląda zdrowo.
Badanie krwi to takie badanie profilaktyczne, raz na jakiś czas można sie skusić i zrobić. Morfologia + biochemia. Jeśli jest cos nie tak - wykaże

jasdor

Avatar użytkownika
 
Posty: 16341
Od: Sob wrz 19, 2009 11:51
Lokalizacja: Krosno

Post » Sob paź 22, 2011 19:39 Re: Mój czarny, ciumkający kotek (na razie jeden ;) )

No to go jakoś wyciągnę, daleko do weta nie mam, bo koło bloku. Tylko muszę się zapytać, czy robią tam takie badania.
Borubar się chyba na mnie obrazi, że go męczę ;)
Obrazek

Afra666

 
Posty: 2208
Od: Śro wrz 01, 2010 11:50
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob paź 22, 2011 19:42 Re: Mój czarny, ciumkający kotek (na razie jeden ;) )

To masz jak w banku :mrgreen: Poradzę Ci tak od siebie, bo moja Kośka oddawała krew na badania bardzo często. Nie szukaj weta blisko, jeśli chcesz jednak zrobić to badanie krwi - poszukaj DOBREGO weta. Przy pobieraniu krwi trzeba mieć nieco wprawy, żeby nie musiał się męczyć ani kot, ani wet.

jasdor

Avatar użytkownika
 
Posty: 16341
Od: Sob wrz 19, 2009 11:51
Lokalizacja: Krosno

Post » Sob paź 22, 2011 19:46 Re: Mój czarny, ciumkający kotek (na razie jeden ;) )

No to muszę trochę poszperać w necie, gdzie pójść. Do Łodzi go teraz ciągnąć nie będę, bo już w ogóle się obrazi. A teraz w Piotrkowie siedzę i tu jestem zupełnie nie zorientowana w wetach.
Obok bloku mam weta, ale czy tam są dobrzy to ja nie wiem, byłam tylko na szczepieniu, czipowaniu itp.
Wiem tylko, że ceny mają całkiem ok :roll:
Obrazek

Afra666

 
Posty: 2208
Od: Śro wrz 01, 2010 11:50
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob paź 22, 2011 19:48 Re: Mój czarny, ciumkający kotek (na razie jeden ;) )

Afra a jak te Twoje studia?
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob paź 22, 2011 19:51 Re: Mój czarny, ciumkający kotek (na razie jeden ;) )

Papiery odebrane już :(
Wyleciałam :(
Siedzę w Piotrkowie u chłopaka i szukam jakiejś pracy, ale zupełnie nie mam pojęcia co, gdzie i jak :/
Obrazek

Afra666

 
Posty: 2208
Od: Śro wrz 01, 2010 11:50
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob paź 22, 2011 19:53 Re: Mój czarny, ciumkający kotek (na razie jeden ;) )

:( Bardzo mi przykro. Ale trzymam kciuki za lepsze jutro :ok:

jasdor

Avatar użytkownika
 
Posty: 16341
Od: Sob wrz 19, 2009 11:51
Lokalizacja: Krosno

Post » Sob paź 22, 2011 20:08 Re: Mój czarny, ciumkający kotek (na razie jeden ;) )

Dzięki.
Mam nadzieję, że jakoś mi się to wszystko w końcu poukłada, bo póki co, to jest nijak.
Obrazek

Afra666

 
Posty: 2208
Od: Śro wrz 01, 2010 11:50
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob paź 22, 2011 20:16 Re: Mój czarny, ciumkający kotek (na razie jeden ;) )

Bo wiesz, "nijak" to jest taki etap, że zawsze znajdzie sie gdzieś "pomiędzy" . Trzymam kciuki mocne za Ciebie i Borubarka . Jego Twoje problemy obchodzą chyba, jak zeszłoroczny śnieg. I daleko w nosie ma kolor swojego futerka :mrgreen:

jasdor

Avatar użytkownika
 
Posty: 16341
Od: Sob wrz 19, 2009 11:51
Lokalizacja: Krosno

Post » Sob paź 22, 2011 21:54 Re: Mój czarny, ciumkający kotek (na razie jeden ;) )

bedzie dobrze :ok: :ok:

Kociara82

 
Posty: 45874
Od: Czw paź 09, 2008 22:20

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 20 gości