Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
dorotqa95 pisze:Cześć.
Koty musiałam zostawić na dworze, bo na serio nie ma innej opcji. Mam psa, który by je po prostu zeżarł.
Otworzyłam drzwi na korytarz, żeby weszły, ale sąsiedzi i tak ich wyrzucą...
Błagam, pomóżcie.
Koty są w Warszawie na Bemowie. Raczej nie można z tym czekać...
dorotqa95 pisze:jak do jutra nikt się nie znajdzie to dzwonię do schroniska. tam będzie im na pewno lepiej.
jak do jutra nikt się nie znajdzie to dzwonię do schroniska. tam będzie im na pewno lepiej.
Weterynarz mówi, że kiedyś była złamana i źle się zrosła
Użytkownicy przeglądający ten dział: kasiek1510 i 72 gości