Niki (FeLV+) - startujemy w konkursie :)

to ja czekam na zdjęcia Nikuni na drapaku :piwa:

Myślałam, że pracę zacznę dziś od kawy i wrzucenia fotek. Plany... :evil:

Nikuśka chyba zadowolona. Pół nocy przespała na drapaku - nowym! - na mniejszym berecie, kt. u nas jest na najniższym poziomie. Potem oczywiście przyszła się wtulać do mnie.

Pierwsze oględziny i akceptacja:

Najwyższy jak dotąd osiągnięty poziom

Może kiedyś się tam wdrapię...

Odbiór chyba się odbył

Przepraszam za mamy nogę, ale wczorajsza kondycja nie sprzyjała do kadrowania

Ale full wypas!!!!! :ok:

Odbiór techniczny widać przyjęty. :lol:

Trudno się samemu składa taki drapak?

O, taki drapak jak nasz :wink:

Przy Nikisi pewnie dłużej przetrwa niż przy mojej bandzie.
Iwonka, skręca się łatwo i szybko, a jakby co to przyjedziemy pomóc :mrgreen:

selene00 pisze:Trudno się samemu składa taki drapak?

B. łatwo - w rezultacie sama go składałam. Instrukcja czytelna (rysunek). Czasem przydaje się ktoś do podtrzymania, ale samemu spokojnie da się radę.
A co Iwonko, zamierzasz nabyć?

Edit: Aniu, czyżby stado już rozpracowało drapak?

Ano mnie się marzy taki drapak. Nie wiem jak moim kotom :wink:

, ale kilka z nich pewnie byłoby szczęśliwych.
Poza Episią i Kaszmirkiem, bo oni z racji ułomności unikają chodzenia po zbyrach.
Główną przeszkodą jest u mnie ograniczone miejsce i obawa, że sobie go sama nie złożę i będę musiała pętać jakiegoś spokrewnionego faceta. :roll:

Eeetam

Ja tam mam u Was upatrzone miejsce... Tylko lampę, w której sie mościł Noisik trzeba byłoby wymeldować... Lub znaleźć jej nową miejscówkę :wink:

Drapak jest naprawdę fajny :ok:

U mnie żyje juz dość długo i ma się całkiem dobrze, a naprawde z niego korzystają :ok:

Nikisi się napewno spodoba :ok:

Też o tym miejscu myślałam! Z resztą to jedyne wolne miejsce. :ryk:

Nooo
A jakie by się na tym drapaku fajne zdjęcia robiło :mrgreen:

Atrakcja by była na całego :wink:

Ciekawe czy Niki już sobie wybrała jakieś ulubione miejsce

szybenka pisze:Edit: Aniu, czyżby stado już rozpracowało drapak?

Jeszcze trochę postoi, ale widać już, że to nie nówka

Agnieszko oni go użytkują z duuużym zapałem i drapią bez opamiętania te nogi owinięte sizalem do gołej tektury :wink:

Biegają po nim jak wściekli z góry na dół, aż się cały trzęsie. Z najwyższych pólek robią dzikie skoki na to, co nieopodal itepe, itede.
No, ale rattanowe meble, kanapę i fotel zostawiają dzięki temu w spokoju.

Duszek686 pisze:Ciekawe czy Niki już sobie wybrała jakieś ulubione miejsce

Jest jeszcze chyba za wcześnie, aby to stwierdzić, ale Nikunia b. lubi przesiadywać w budce. Część nocy - pierwszej przecież - spędziła na miękkiej półeczce. Tylko nie podoba mi się jak słupki są owinięte sznurkiem - wg mnie za rzadko... Stary drapak jest w tym względzie o wiele lepszy. Nie dziwię się więc Aniu, że koty szybko dostały się do tektury :roll:

Niki to chyba też się nie podoba, bo częściej drapie fotel i kanapę :twisted:

coś w tym musi być.
Iwonko, drapak to świetna rzecz, zastępująca kotom drzewa. U mnie Niki lubi poszaleć po poręczach kanap i fotela, ale drapak na pewno przyda się jej po drodze