Mała Bejbi od początku choruje - ciąg dalszy cz.2

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Nie paź 16, 2011 19:53 Re: Mała Bejbi od początku choruje - ciąg dalszy cz.2

Nie chodzi tylko o zawartość mięsa i podaną wartość białka bo to i tak wylicza się samemu. Jeśli jesteś zainteresowana to wejdź tu : http://www.barfnyswiat.org/viewforum.php?f=22 - jest tam absolutnie wszystko na temat analizy karm gotowych, na temat karm polecanych, suchych, mokrych, możesz sama poprosić o analizę jakieś karmy. Na forum jest też artykuł na temat rzekomego ścierania kamienia z zębów kota suchą karmą. Jeśli przeczytasz to sama ocenisz i wyrobisz sobie opinię, możesz się zastosować, ale nie musisz, to w końcu Twój kot.

kropla111

 
Posty: 80
Od: Pt maja 20, 2011 18:20

Post » Nie paź 16, 2011 20:43 Re: Mała Bejbi od początku choruje - ciąg dalszy cz.2

kropla111 pisze:Nie chodzi tylko o zawartość mięsa i podaną wartość białka bo to i tak wylicza się samemu. Jeśli jesteś zainteresowana to wejdź tu : http://www.barfnyswiat.org/viewforum.php?f=22 - jest tam absolutnie wszystko na temat analizy karm gotowych, na temat karm polecanych, suchych, mokrych, możesz sama poprosić o analizę jakieś karmy. Na forum jest też artykuł na temat rzekomego ścierania kamienia z zębów kota suchą karmą. Jeśli przeczytasz to sama ocenisz i wyrobisz sobie opinię, możesz się zastosować, ale nie musisz, to w końcu Twój kot.

Zajrzałam, składy wszystko jest.Tylko co z kotem chorym na coś?Czy mu nie zaszkodzi,skoro niektórym zdrowym tak.Ze sobą się nie pieszczę i trochę przeginanie by z kotem na siłę walczyć
Dla mnie to forum to przegięcie,ale to tylko moje zdanie i uważam ze jeśli kotu danemu osobnikowi to służy to ok.Szok to forum :| Ja już na takie fora wchodziłam,ale to jakaś fobia dla mnie i pewnie osoby z tamtego i kilka z miau mnie znów objedzie :(
Obrazek ,

vailet

 
Posty: 12680
Od: Śro sty 05, 2011 22:28
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Nie paź 16, 2011 20:51 Re: Mała Bejbi od początku choruje - ciąg dalszy cz.2

Fobia bo? Komuś zależy,żeby kot jadł zdrowo? Żeby nie wpychać w niego składników które mu szkodzą i w późniejszym czasie powodują choroby? Lepiej dawać byle co i latać do weterynarza? Mając koty od lat powinnaś znać ich naturę i to,że on jest drapieżnikiem i drapieżnikiem pozostanie,naturalnym pożywieniem kota mięso-surowe. To człowiek i wszechobecny marketing próbują zmienić na siłę kocie predyspozycje i uwarunkowania.I to jest smutne,bo robi się to kosztem jego zdrowia.

kropla111

 
Posty: 80
Od: Pt maja 20, 2011 18:20

Post » Nie paź 16, 2011 21:07 Re: Mała Bejbi od początku choruje - ciąg dalszy cz.2

Już nic na ten temat nie powiem.Każdy ma inne poglądy i ja nie twierdzę że są złe,ale ludzie którzy żadnego forum nie znają to by wszystkie rady olali.Bejbi jest smutna i głodna,a to coś leży.Dlaczego?Moja matka pod balkonem miała dziką kotkę i byle co dawała i żyła 20 lat.Kotka była potrącona prawdopodobnie przez samochód bo kulała,ale tylko dała się złapać raz,na sterylkę.Nie wyglądała nigdy zdrowo,a tyle żyła.Trudno jest chorego już kota przestawiać nawet na dobre karmy,a barfa to już wogóle.Wet mi powiedział kiedyś że jak będę tak cudować z tymi karmami to jej krzywdę zrobię.Co chwilę zmieniać.Ostatnie dni było wszystko dobrze,a teraz nie wiem kiedy się załatwi :( Bolą jelita jak coś zalega.
Obrazek ,

vailet

 
Posty: 12680
Od: Śro sty 05, 2011 22:28
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Nie paź 16, 2011 21:33 Re: Mała Bejbi od początku choruje - ciąg dalszy cz.2

Po pierwsze: nikt tam nie głodzi swoich kotów, uważasz,że barfują tylko ludzie sadyści i nienormalni? Chcą by ich koty jadły zdrowe,wartościowe jedzenie i robią to z miłości do nich,a nie dla własnej satysfakcji czy z innych pobudek. I powtarzam po raz setny na nowe jedzenie kota przestawia się STOPNIOWO i POWOLI. Mieszając jedzenie i powoli zmniejszając ilość karmy którą kot jadł wcześniej. Nie przeczytałaś tam nic albo mały wyrywkowy fragment, ale jest uprzedzona i znowu wiesz lepiej.

vailet pisze:Moja matka pod balkonem miała dziką kotkę i byle co dawała i żyła 20 lat.Kotka była potrącona prawdopodobnie przez samochód bo kulała,ale tylko dała się złapać raz,na sterylkę.Nie wyglądała nigdy zdrowo,a tyle żyła.


Nienawidzę takich argumentów. Człowiek też przecież może codziennie wypić sobie litr wódki bo nieraz się słyszy,że ktoś pijąc taką ilość żył 90lat. Tylko czy to zdrowe,odpowiednie i czy daje gwarancje na to,że skoro osoba X pijąca żyła długo to on też będzie żył 90lat? Chyba nie. Ktoś może wypalać dwie paczki fajek dziennie i też żyć złudzeniem,że skoro ktoś inny palący nie ma raka,to on też go nie dostanie.

Dajesz się nabrać na slogany marketingowe firm produkujących karmy dla kotów i to,że kot nagle stał się roślinożercą,ale masz do tego prawo,nie jesteś jedyną naiwną,która myśli,że w ładnym opakowaniu kryje się rzeczywiście coś zdrowego i właściwego dla kota.Miamor jest mniejszym złem,ale to też jest pożywienie nienaturalne dla drapieżnika.
Barf nie jest żadną sektą, jest świadomym żywieniem swojego kota-powtarzam drapieżnika w zgodzie z jego organizmem,bo natura go przystosowała do trawienia mięsa.
Kończę tę bezsensowną dyskusję, rób jak chcesz, to Twój kot i to Ty jesteś za niego odpowiedzialna,ja niepotrzebnie się odzywałam.

kropla111

 
Posty: 80
Od: Pt maja 20, 2011 18:20

Post » Nie paź 16, 2011 21:51 Re: Mała Bejbi od początku choruje - ciąg dalszy cz.2

:|
Obrazek ,

vailet

 
Posty: 12680
Od: Śro sty 05, 2011 22:28
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Pon paź 17, 2011 6:48 Re: Mała Bejbi od początku choruje - ciąg dalszy cz.2

Z Bejbi gorzej :? już leci czerwona wydzielina z obu oczek,co świadczy o wewnętrznym stanie zapalnym.Kupa.....?Po dwóch dniach nie robienia ponad połowa zielona i dlaczego?Było już dobrze :( Puszka nie zjedzona od wczoraj zjadła 50 gram i już nie miałczy,nie lata.Schowała się przed światem.Wylizała galaretkę i to wszystko co teraz zjadła.
Obrazek ,

vailet

 
Posty: 12680
Od: Śro sty 05, 2011 22:28
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Pon paź 17, 2011 19:21 Re: Mała Bejbi od początku choruje - ciąg dalszy cz.2

Prosze Wiola :wink: -
Obrazek

Kod: Zaznacz cały
[url=http://tnij.org/nfkf][img]http://tnij.org/nu7z[/img][/url]
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Pon paź 17, 2011 19:24 Re: Mała Bejbi od początku choruje - ciąg dalszy cz.2

kalair pisze:Prosze Wiola :wink: -
Obrazek

Kod: Zaznacz cały
[url=http://tnij.org/nfkf][img]http://tnij.org/nu7z[/img][/url]

Dziękuję Bożenko i Wiesz co?Widzę go :D na tym rupieciu :kotek: :ok: :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Obrazek ,

vailet

 
Posty: 12680
Od: Śro sty 05, 2011 22:28
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Pon paź 17, 2011 19:28 Re: Mała Bejbi od początku choruje - ciąg dalszy cz.2

Napiszę tylko tak,by sprawdzić czy tylko w cytacie widzę banerek.Zrobiłam zmień bo nie widzę,ale to nic bo ważne by inni go widzieli :)
Obrazek ,

vailet

 
Posty: 12680
Od: Śro sty 05, 2011 22:28
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Pon paź 17, 2011 19:43 Re: Mała Bejbi od początku choruje - ciąg dalszy cz.2

Widac widac. :ok:
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Pon paź 17, 2011 19:45 Re: Mała Bejbi od początku choruje - ciąg dalszy cz.2

Banerek jest śliczny, ale w Twoim podpisie ja go nie widzę :(

mb

 
Posty: 9998
Od: Czw kwi 13, 2006 5:51
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon paź 17, 2011 19:54 Re: Mała Bejbi od początku choruje - ciąg dalszy cz.2

Bo chyba jeszcze nie zmieniony. 8)
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Pon paź 17, 2011 20:00 Re: Mała Bejbi od początku choruje - ciąg dalszy cz.2

kalair pisze:Bo chyba jeszcze nie zmieniony. 8)

Tak,jeszcze nie zmieniony.TŻ padł,a ja wolę by on to zrobił.Dziś też Bejbi mu dała rano,teraz wie jak to jest od długiego czasu budzenie co chwilkę.Stopery kupił.Nigdy nie używałam,ale jestem ciągle nieprzytomna,dopiero teraz na wieczór zamiast spać to ja ożywam i siedzę długo,a kot w dzień się wyśpi to z rańca,czasem od 4,30 miałczy.
Obrazek ,

vailet

 
Posty: 12680
Od: Śro sty 05, 2011 22:28
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Wto paź 18, 2011 18:17 Re: Mała Bejbi od początku choruje - ciąg dalszy cz.2

No nareszcie udało się nowy banerek wkleić i to moimi rękami :ryk: TŻ tak zrobił że stary był nie wiemy czemu.Ja zrobiłam to samo i jest,ale na moim rupieciu to wogóle już u nikogo nie widzę banerków,nawet nie moich i znika coraz więcej :roll: nie możemy rozgryźć dlaczego?Dziś skorzystałam z zatyczek to taka jakby plastelina i zdaje egzamin,a TŻ niestety nie założył i miał przerąbane.
Obrazek ,

vailet

 
Posty: 12680
Od: Śro sty 05, 2011 22:28
Lokalizacja: Bydgoszcz

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Majestic-12 [Bot], Paula05 i 16 gości