Zagladam tu sporadycznie choć przy kocim noworodku byłam czesto

Teraz mam pytanko odnosnie zachowania kotka: mam 3 kociaki - kazdy kociak ma swojego ulubieńca oczywiscie i to normalne - KOtka straucha spi ze mną - mała kocica z córa nr 1 ale kocur jet niesamowicie zwiazany z córa nr 2! Jest to półtoraroczny kocur kastrowany ale nie odchodzi od mojej córki na krok jak tylko pojawia sie w domu. Siedząc na kompie on jest zaraz u niej na kolanach albo wrecz pcha sie na silę miedzy klawiature a jej ręce..... Noc to w ogóle odrebna symfonia bo tak długo sie układa zeby tylko byc jak najblizej twarzy albo ramion - wylizuje ją myje jak siebie....ja idzie do wc to kociak iałczy pod kibelkiem i trzeba mu otworzyc - układa sie w uywalce i obserwuje ale juz spokojny. Jak młoda oglada tv to sie ładuje na kolana i masakra jak sie nie zacznie go głaskać a nawet jesli jest sie zimnym jak lód to skubaniec sie poociera a potem zasypia w dziwnych pozach. Widzę ze jak nas nie ma w domu to Kocurek siedzi w ubraniach młodej albo gdziekolwiek gdzie małą ma swoje rzeczy. Czy taki zwiazek jest normalny? Czy on czegos jeszcze potrzebuje ?