» Śro wrz 28, 2011 14:48
Pomoc w sterylizacji kotów w Myczkowcach- Bieszczady
Witam, jestem na miau pierwszy raz bo ja psami się zajmuję i raczej na dogomanii aktywna jestem. Ale przy okazji kontroli stanu psów w jednym z ośrodków wypoczynkowych ( szczegółowe dane na pw) w Bieszczadach poproszono mnie o pomoc w sprawie kotów.To ośrodek wypoczynkowy, mają stadninę, minizoo, podrzucają im psy i koty, najczęściej w ciąży lub małe szczeniaki i kociaki. Oni je karmią, suki są po sterylizacji ale wykarmić ok 50 kotów z których większość jest dzika i przychodzi tylko na jedzenie jest ciężko. Moim zdaniem kilka kotów jest do adopcji na już- same do mnie przyszły, ocierały się, łaziły za mną jak szłam do psów. Najbardziej przydałaby się sterylizacja tych dzikich kotów żeby się już więcej nie mnożyły. STOnZ w Sanoku robi takie akcje dla gminy Sanok, ale ośrodek jest w gminie Solina, która nie ma umowy z żadnym weterynarzem powiatowym ani ze schroniskiem i w ogóle ignoruje problem bezdomnych zwierząt. Nie wiem jak im pomóc, nie wiem czy są fundacje które pokryłyby koszty sterylizacji a przede wszystkim je zorganizowały i wyłapały te koty do sterylizacji...Ci ludzie tam w ośrodku raczej nic z tym nie zrobią, bo mają swoją robotę, a problem się rozrasta. Byłabym wdzięczna za podpowiedź jak działać w tej sprawie.